Szczęśliwej podróży..wspaniałej pogody, wspaniałej zabawy, wspaniałego wypoczynku Wam wszystkim życzę
Czekamy na wrażenia i być może/?? /zdjęcia... !!!
kafka, oczywiście i wszystko, co kryje się za tym słowem i wszystko, co dziecko powinno otrzymać od matki.Jednak słowa zapadają nam w pamięć, budują nas także.
Nawet wątpliwości, że nie jest się kochanym przez matkę, powodują ogromne rany w psychice. Rodzic, z założenia, powinien nawet nadużywać słowa....KOCHAM CIĘ...to jest potrzebne każdemu dziecku tak, jak powietrze, woda, żywność.
*Monika*, tak moja Doga. Cieszę się i jestem wdzięczna Forumowiczom, że zachęcili mnie, przekonali do terapii. Myślałam, że to już nie ten wiek, że już mi nic nie pomoże..a jednak jest spora szansa, że wiele może się zmienić w moim podejściu do życia.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i cieszę się, że organizujecie Zloty, które z pewnością wnoszą wiele nowego, ciekawego, są też krótką, ale ważną terapią.
Psychoterapia z pewnością przynosi, przynajmniej w moim przypadku, powolne zmiany psychice. Zmiana spojrzenia na siebie, poczucie, że ja też jestem ważna, też mam swoje potrzeby, prawa, itd...to bardzo wiele, jak na początek moich spotkań psychoterapeutycznych.
Niedawno wstałam /po terapii byłam mega senna/, czekam na odwiedziny Syna z Narzeczoną i ciastem...coraz lepiej układają się moje stosunki z przyszła Synową Ja jestem cierpliwa...znam ten "ból"
Mój Mąż od lat pali fajkę...mnie dym przeszkadza, zresztą ze względu na przebyte choroby, najbliżsi oszczędzają mnie . Jednak nie chciałam zabraniać, a jedynie ustaliliśmy zasady, które pozwalają Mężowi na realizowanie swojego ulubionego hobby