
jasaw
Użytkownik-
Postów
8 399 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jasaw
-
Mightman, dziekuje Ci bardzo Lukaszu Naprawde pieknie tu jest
-
Berwick, tez witam Pierwszy dzien w Bieszczadach Wyspana,lecz fizycznie troszke gorzej niz wczoraj... Pogoda piekna...tak jak i okolica. Zapowiada sie swietny wypoczynek...
-
kasiątko,Candy14, Kasiu, Kaju, mimo bezsennej nocy wszystko było OK Złapaliśmy "gumę", więc podróż trwała godzinę dłużej...nawet to nie spowodowało u mnie paniki, a poza tym już prawie na miejscu, Syn dostał pierwszy w życiu mandat, stracił 2 punkty i 100zł - to na szczęście Z Czikiem też nie było problemu, po tabletce przepisanej przez doktora. Teraz już Obaj śpią, tzn.Mąż i Cziko. Warunki świetne, kobieta przemiła...niczego więcej do szczęścia nie potrzebuję...
-
Jestem w pięknych Bieszczadach... Podróż, bardzo długa, minęła bezlękowo Padam...
-
Ucieszyłam się bardzo pozytywnym wynikiem badania mojego pieska. Przed wyjazdem postanowiliśmy udać się weterynarza, by sprawdzić, czy długa podróż mu nie zaszkodzi, chodziło mi głównie o serce, bo pekińczyki miewają z nim problemy. Okazało się, że jest zdrów jak rydz Na drogę ma dostać 1/3 hydroxizyny. -- 06 lip 2013, 22:05 -- To podobno najbezpieczniejszy lek dla piesków
-
kasiątko, dziękuję Kasiu, bardzo tego potrzebuję
-
Prawie cały dzień upłynął mi na pakowaniu...dawno tego nie robiłam, ostatnio 3 lata temu. Mimo, że wszystko sobie spisałam, jakoś mnie to zmęczyło...chyba upał swoje zrobił. Wyjazd jutro 6 rano
-
Oglądam siatkówkę i tenisa na przemian
-
Gorący, męczący, pracowity... -- 05 lip 2013, 20:41 -- Kn24, witaj po przerwie Czy przyczyną długiej nieobecności była znaczna poprawa, uśpiona nerwica??
-
amelia83, Karinko...5 lipca-jutro ...skończy 3 miesiące Śmieszek z Niego. Nie czułam się dzisiaj dobrze, za gorąco, jakieś ciśnienie nie takie, miałam zrezygnować z odwiedzin u Nich, ale przygotowałam dla Nich obiad i ciasto, a przede wszystkim chciałam pożegnać się z Filipkiem, bo w niedzielę wyjeżdżamy i zobaczymy się za tydzień /13 lipca na ślubie drugiego Syna/, dlatego za wszelką cenę chciałam tam być. Syn przywozi i odwozi mnie zawsze, więc pomyslałam,że muszę dać radę. I dobrze zrobiłam...mimo dusznego, gorącego powietrza, czuję się lekko na duszy, bo serce moje raduje się... Pozdrawiam Cię baaaardzo serdecznie, ściskam Cię
-
Odwiedziny u Wnuczka, słodka dziecinka
-
rotten soul, uważaj z wentylatorem Ja też korzystam czasem, jednak zdarzyło mi się porządnie przeziębić dzięki niemu.
-
Pracowity...ale spokojny. Różne lęki próbują zaburzyć miły dzień, ale, jak na razie, nie daję się
-
Candy14, Kaju, wiesz, że ja wypróbowałam już mnóstwo mazideł, maści, kremów, ale zauważyłam, że masło shea świetnie działa,. Jednak czy dla Ciebie będzie dobry...trudno powiedzieć. Jednak to można wykorzystać do całego ciała... Kaju, odnalazłaś informacje o moim wyjeździe? -- 02 lip 2013, 19:20 -- W wątku...Jak się dzisiaj czujecie...
-
slow motion, Candy14, kochane moje, wypróbujcie, niezależnie od różnych smarowań ten specyfik, naturalny, bo ja już tylko tak leczę swoją chorobę, efekty zadowalające, jak dotąd: http://www.doz.pl/apteka/p56853-Krauterhof_balsam_do_ciala_z_maslem_Shea_250_ml
-
Candy14, Kaju, ja używam tych: http://fanbiedronki.pl/gazetka/2013.02.21.porzadki/3204,Rekawice,gumowe,lateksowe
-
Candy14, Kaju, w Biedronce są super lateksowe rękawiczki, po prostu niezbędne w problemach skórnych, polecam! I prosić już nie będziesz musiała...
-
Mightman, stres + piwo + gorąco i masz problem. Zrelaksuj się w sposób, który najbardziej Ci odpowiada - puls wyrówna się.
-
deader, Dałeś radę?
-
mark123, depas, to z czasem powinno minąć, choć nie zawsze. Mam znajomych, którzy nadal, / a są w moim, bardzo dojrzałym wieku/, są zakłopotani rozmową przez telefon. Ja wyleczyłam się z nieśmiałości, gdy musiałam zawodowo załatwiać wiele spraw telefonicznie. Uwierzyłam w siebie, gdy ukończyłam /chyba??/ 33 lata. Przyczyniło się do tego także bardzo znacznie, ogromne poczucie obowiązku wobec spraw dzieci. To najbardziej pomogło mi w budowaniu siebie, mimo trudnej sytuacji w domu.
-
Monar, Berwick, każdy ma prawo się pomylić, nie wiedzieć, zapytać, ja wychodzę z tego założenia, dlatego też nie mam problemów w kontaktach z ludźmi w ogóle. Na pewno Wy jesteście ludźmi młodymi, więc te obawy są zrozumiałe, ale z czasem zdobędziecie pewności i wiary w siebie, wówczas to wszystko minie.
-
Ja z kolei nie wyobrażam sobie życia bez dzieci. Macierzyństwo jest cudowne...gdybym nie mogła mieć własnych dzieci, na pewno zdecydowałabym się na adopcję, choć wiem, że to nie jest proste. Nie chcę się rozpisywać za bardzo, ale naprawdę macierzyństwo, szczególnie ten najwcześniejszy okres, jest czymś, czego nie da się porównać z niczym. Miłość do partnera jest uczuciem innym, ale nie tak silnym.
-
Mnie 20 lipca nie będzie raczej...
-
Berwick, trochę za daleko Choć spotkania zwykle odbywają się raz w tygodniu... Nie rezygnuj z siebie, bo jak się chce bardzo, można wyjść z najgorszego bagna.
-
Berwick, jeśli jesteś z Warszawy lub okolic, mogę polecić Ci fajny ośrodek psychoterapii, prywatny, ale przyjmują również w ramach NFZ.