Skocz do zawartości
Nerwica.com

jasaw

Użytkownik
  • Postów

    8 399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jasaw

  1. jasaw

    Co teraz robisz?

    Oglądam mecz i przeglądam forum
  2. slow motion, następnych kroków Ci życzę -- 20 lip 2013, 17:59 -- Snooki, może psychoterapia by Ci pomogła? Poszukaj gdzieś niedaleko domu...
  3. Candy14, KAJU, naprawdę warto, podpisuję się pod tym
  4. jasaw

    Co teraz robisz?

    Czy znacie dobry przepis na cukinię zapiekaną z mięsem mielonym?
  5. jasaw

    Co teraz robisz?

    Czy znacie dobry przepis na cukinię zapiekaną z mięsem mielonym? -- 19 lip 2013, 21:14 -- Lilith, dziękuję Ta babska ciekawość
  6. jasaw

    Co teraz robisz?

    Lilith, jeśli to nie tajemnica, a może niegrzecznie z mojej strony, że pytam - nie mogę skojarzyć ... niosaca_radosc jaki miała nick? Jeśli tak to pytania nie było... -- 19 lip 2013, 21:12 -- amelia83, udane spotkanie?
  7. Korba, ja Cię pamiętam. Byłaś pierwszą osobą, z którą nawiązałam rozmowę tutaj na forum. Co u Ciebie słychać, że żyjesz wiemy , ale jak żyjesz-jeszcze nie
  8. pink_hope, dziękuję Ci bardzo. Bądź cierpliwa, i Tobie się uda, tylko nie trać nadziei
  9. amelia83, Karinko, to krok do przodu, a to najważniejsze
  10. Aranjani, dla takich jak my jest nadzieja
  11. Aranjani, dziękuję, ale właśnie też tak czuję, na szczęście. Czasem jednak martwię się, że co będzie, jeśli zabraknie tej odrobiny optymizmu?? Szybko zmieniam ten kierunek rozmyślań...
  12. Aranjani, mam podobnie Najważniejsze, że tak ogólnie jest OK
  13. Candy14, Kaju, cieszę się Twoim Szczęściem -- 19 lip 2013, 15:11 -- kasiątko,
  14. jasaw

    Co dziś na obiad?

    Krupnik i cukinia zapiekana z mięsem drobiowym...
  15. Długa, dość męcząca podróż, ale już w domu. Dobrze, że mam zwyczaj pozostawiania porządku, bo było miło, gdy weszliśmy do mieszkania...
  16. Mimo, że wyjazd był bardzo udany/poza wczorajszym dniem ze słabym samopoczuciem/,powrót do domu sprawił mi ogromną radość
  17. Rano obudziły mnie radosne rozmowy wczasowiczów, a ja zwlec z łóżka się nie mogłam.Ciągle coś nie tak. Albo psychicznie, albo ból fizyczny utrudnia mi życie. Mam nadzieję, że to przejdzie. Jestem smutna i zła. Jutro powrót do domu. Z jednej strony cieszę się, że dałam radę na ślubie Syna, i na przyjęciu było OK, a od wczoraj znowu gorzej. Może organizm odreagowuje z opóźnieniem?
  18. amelia83, naprawdę to jest piękna kraina. Pod koniec lipca jadę nad morze, które też bardzo lubię. Zorientowałam się, że mam mnóstwo ograniczeń, bo niewątpliwie mam lęk wysokości, a o pływaniu nawet nie mogę myśleć ...dzielna jesteś Karinko kasiątko, tak Kasiu, między innymi i tu Już w czwartek, najpóźniej w piątek, powrót...żałuję bardzo, bo mieszkamy u przesympatycznej Pani, a warunki są świetne. Cziko spisuje się na medal Pozdrawiam serdecznie!!!
  19. Piękne Bieszczady...wypad nad Solinę, w ogóle cudowne bieszczadzkie widoki. Wycieczkę trochę zepsuła moja słaba kondycja, ale i tak było naprawdę wspaniale
  20. Obudziłam się z bólem głowy. Wiadomo - emocje opadły po wczorajszym dniu. Najważniejsze, że wszystko się udało, że dałam radę, że mam już oficjalnie Synową
  21. jasaw

    Co teraz robisz?

    Przeglądam internet, słucham muzyki, a za oknem pada delikatny deszczyk - uwielbiam
  22. Candy14, To moja kolejność również
  23. Kolejny dzień na luzie całkowitym... Chociaż pada, jest przyjemnie...
  24. Cudowne uczucie, że niczego nie muszę...
×