pannaAlicja

chyba tak, nie wiem, napisz maila i zapytaj

Psychoterapeutkę mogę Ci polecić w Gdyni, to jej strona: http://www.psycholog-pebe.pl/ Jest rewelacyjna, a jeśli jesteś studentką to masz taniej. Co do psychiatry, cóż, liczą się subiektywne uczucia, więc ciężko kogoś poradzić. Są lekarze na Traugutta i na ul. zgody (koło Kwiatkowskiego) w Syntonii. To dobrzy lekarze. Ram, a gdzie zdjęcia :)

Liinek, nakłoń dziewczynę na wizytę do neurologa. Może to nie jest żadne zaburzenie, tylko zmiany w mózgu, może jakiś guz... Bo jeśli to by miało być borderline to wyjątkowo skurwysyńskie

natalia95, nie rozumiem. Chcesz się pochwalić? Wiele osób czuje chęć pomagania. Po prostu. Bo jesteśmy ludźmi, którzy mają w sobie wiele empatii i współczucia. Rób, co robisz i ciesz się życiem.

udało Ci się!

No dobra, a jak to z babami jest? Po lekkim antydepresancie libido mi spadło ze 150% na ledwo 25... co jest dla mnie męczące i wkurzajace, bo zawsze miałam wyż pod tym względem. A tu cisza. Nudno się robi. Za to sny mam niesamowite (bez erotycznych podtekstów)

nextMatii, wow, tego nie znałam obrazu. świetny... tylko nie bardzo wiem, jak się można w ten sposób czuć

oki doki xD

girl anachronism, to coś jak "bez tajemnic" na hbo?

Moglibyśmy swojego czata założyć...

Vilgefortz, ach no tak. Czyli kiedy dokłądnie tam jedziesz? Możesz tam mieć komórkę? Laptopa? Internet? To będziemy zdawali relację... i porównywali nasze szpitale xD

to gdzie zdobyłeś to doświadczenie?

To na pewno depresja, Intel? Sypiesz dowcipami, sexem i sprawnym piórem... Anafronil tak kastruje?

Kiya, a szkoda, bo tam byś dwa razy więcej zarabiała a godzinowo tak samo byś siedziała. Tymczasem rób projekty i może się uda wbić na grafika :) Ja w Ciebie wierzę!!!! Tylko rusz tyłek

lula221, tak, koło contrastu :) Vilgefortz, mnie tak samo... na długo tam jedziesz? to tylko konsultacje czy jakiś parodniowy/tygodniowy wyjazd? Jakoś mi umknęła ta informacja. Nooo i mam nadzieję, że mnie po powrocie odwiedzisz :)

ja nie ;p ja mam miejscówkę Spoko, nie ma miejsc tyle

intel, bierzesz teraz jakieś antydepresanty? Jakiś dziwny mechanizm się u Ciebie wytworzył - gdy już zaczynasz żyć, masz plany i realne ich zrealizowanie... to boom i upadasz na tyłek! Faktycznie, może to nie chad tylko faktycznie jakieś zaburzenie... no nie wiem, to musiałby specjalista określić.

hihi I zostaniecie ze mną :D:D:D Fajnie by było!!!!

Ustaliliśmy, że któryś zlot będzie do psychiatryka, więc może się poznamy niebawem :D:D A może w niedziele do mnie wpadniecie? (jeszcze tam nie jestem, ale już Was chcę widzieć i zapraszać - mam na myśli przyszłą niedzielę, ofc)

amelia83, do szpitala, Akademi w Gdańsku, oddział nerwic :)

Kiya, a próbowałaś aplikować do banku?

lula221, Na początku bulwaru w Gdyni jest pomnik rybek :) Nie będę na spacerku, bo muszę jechać do teściów błagać ich, by zajęli się psem na czas mojej nieobecności...

Cały dzień Amy Macdonald... powiedzmy, że ma mnie uspokoić...

kornelia_lilia, dziękuję, nie spodziewałam się tak miłych słów...

Unknown17, ona swoim zachowaniem daje Ci wyraźnie do zrozumienia, że coś jest nie tak, ale z nią, nie z Wami... Pogadaj z nią. Powiedz, co czujesz, że potrzebujesz więcej zaangażowania (nie mów, że masz wątpliwości, jak się mówi drugiej stronie o wątpliwościach to tak, jakby się zasiało je...). I przede wszystkim skłoń do terapii.