-
Postów
493 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Atkaa
-
No ma się rozumieć, zrobię co w mojej mocy
-
Marzanka nie znam się na tabletach, bo nigdy nie zażywałam ale skoro czujesz się źle to powinnaś zgłosić to do swojego lekarza. Może zapisze ci mniejsza dawkę, a może wogóle zmieni lek. Postaraj się uspokoić i poproś kogoś, żeby pomógł ci sie wybrać do lekarza. I nie martw się, to tylko takie działanie tabletek. NIc ci sie nie stanie tylko badź spokojna i bez paniki. Napisz czy masz kogoś pod ręką w razie wybrania sie do lekarza.
-
Nie jest to udowodnione naukowo aczkolwiek biorąc pod uwagę zawartą w niej kofeinę, która podobno pobudza , może działać także negatywnie pobudzająco. Ja tam w każdym razie kawę uwielbiam i nie umiem z niej zrezygnować, chociaz juz dawno na mnie nie działa Jedyne co powoduje, to nieznaczny ból brzucha ale to już inna bajka Podobnie jak i wam, mnie też dokucza płytki oddech. To najuciążliwszy ze wszystkich objawów jakie mi się przytrafiły. Czasami łapię powietrze jak karp przed wigilią, męczące to jest. A jak już uda mi się cudem wziąć głęboki oddech to czuje sie tak komfortowo, że zapominam o dalszym oddychaniu Nabawiłam sie tego min przez nadużywanie pozycji siedzącej, zgarbionej (płuca mają wtedy mniej powierzchni czynnej). Bieganie jest najlepszą metodą dotleniania i ćwiczenia płuc ale ja zbyt leniwa jestem Jesli macie jakies propozycje farmaceutyczne, to chętnie skorzystam, bo oddychanie przeponą mi nie wychodzi
-
Dzioby w górę!!! Idzie wiosna!!! I wszyscy będą sie lepiej czuli
-
Justynka oby szybko naprawili Ci tego komputra Trzymaj się i wracaj szybciutko!
-
AGORAFOBIA - lęk przed opuszczaniem "czterech ścian".
Atkaa odpowiedział(a) na Picasso temat w Nerwica lękowa
kornest od sześciu lat cierpię na to zaburzenie i jak sam wiesz, jest koszmarnie ciężko. Teraz może Ci się wydawać, że Twój świat się zawalił, jesteś bezradny i bezsilny wobec tego stanu ale musisz mi uwierzyć, że to tylko takie złudzenie. Walczyłam z tym bardzo długo. Bywało, że poddawałam się i na niczym mi nie zależało. Z czasem zrozumiałam, że to tylko pogarsza sytuację. Zmuszałam się do wychodzenia z domu, chociaż strach paraliżował mnie jeszcze w domu. Tak trzeba i niczym to nie grozi. Tak jak ty straciłam wszystkich znajomych a raczej oni odsunęli się ode mnie. Jedyną osobą która mi pomaga do dziś jest mój chłopak. Dzieki niemu doszłam do siebie na tyle, na ile miałam siłę siiłę dojść. Każdego dnia budzę się a wraz ze mną budzi się to uczucie niepokoju ale już od przebudzenia skupiam myśli na wszystkich innych sprawach tylko nie na chorobie. To pomaga. Staram się robić rzeczy, które wywołują u mnie strach. Jesli nie potrafię sama wyjść z domu, czekam na mojego chłopaka, który "wyprowadza mnie" na spacer. Robię cokolwiek, byle tylko nie siedzieć w jednym miejscu. Zastanów sie co robiłbyś, gdybyś był zdrowy i staraj się zrobić chociaż malutką cząsteczkę tego a po kilku takich samodzielnych próbach nabierzesz pewności siebie. Gwarantuję -
AGORAFOBIA - lęk przed opuszczaniem "czterech ścian".
Atkaa odpowiedział(a) na Picasso temat w Nerwica lękowa
no wiadomo... milutkie koleżanki chłopaka zawsze wzbudzają w nas takie niemiłe wrażenie -
Nie martw się, mój też ostatnio nie był zadowolony, że musi iśc sam (znowu) na obiadek do ojca.Razem zawsze raźniej ale on rozumie, że źle się czuję i nie mam ochoty na spinanie się przy stole i podtrzymywanie przyklejonego uśmiechu, który wyglada bardziej jak jednostronny paraliż twarzy Ja też wiem, że nie powinnam się izolować. Wszystkiemu winne są te konwenanse - jak się nie zjawisz na obiadku to jesteś źle wychowana albo gburowata. Innych opcji nie znają więc wyboru wielkiego nie mamy. Dobrze, że mój chłopak i ja mamy takie samo podejście do prorodzinnych praktyk - zawsze w domu uzgadniamy ile czasu tam zostaniemy, jaki temacik zarzucimy przy kawce co by oni nie zarzucili swojego i ustalamy znak rozpoznawczy jesli któreś z nas będzie czuło potrzebe natychmiastowego opuszczenia imprezy W takiej konspiracji idziemy w odwiedziny i wszystko jest ok. Po drodze modlimy się, żeby tylko nie zaczęli pokazywać albumów rodzinnych
-
Uwaga! Reaktywacja temaciku niezbędna! Zauważyłam, że odkąd został zaniedbany większość moich znajomych popadła w stan wstrzymania (ujete delikatnie) Człowiek nie może cały czas pisać o dolegliwościach i chorobach, bo zapewni sobie szaleństwo! Tutaj oderwijcie się na chwilę od przygnębienia i piszcie o czym chcecie, byle na wesoło Wyobraźcie sobie, że zamiast przed komputerem, siedzimy w kafejce przy małej czarnej i sobie plotkujemy. Fotele są wygodne, miekkie. Można się rozłozyć, wyciągnąć nogi (bez złych skojarzeń) i dać się ponieść przyjemności relaksu Mmmm..... Mam nadzieję, że z niedługo więcej czasu bedziemy poświęcać na przyjemności a mniej na zamartwianie się. To co? Idziemy na duże latte z bitą śmietanką?
-
Jak ty to robisz, że o wszystkim pamiętasz Dobra, Atkaa-Reaktywacja! Wracam do off topu na pogaduchy Temat?: "Zamiast zaraz zemdleję..." Wszystkich serdecznie zapraszam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiaterku przy Twoich postach zawsze cieplej się robi, więc pamietaj o tym, że jestes bardzo ważną cząstką tego miejsca i wracaj jak najszybciej
-
Różyczko, płot to małe piwko Każdy początkujący kierowca nawet powinien zaliczyć jakiś wypadek, aby wymierzyć sobie poziom sprawności i nie przekraczać go Ja to bym złożyła petycję o zlikwidowanie wszystkich płotów jako że są zawalidrogą dla wykwalifikowanych kierowców
-
Heh... no właśnie też tak siadam, inaczej nie usiedziałabym ani minuty Ja już wczoraj miałam zgłosić Twoje zaginięcie! Jejku, ale się cieszę, że wróciłaś! Bez Ciebie jakoś tak niekompletnie na tym forum jest Niby normalnie ale jednak czegoś brakuje, słonecznika Twojego brakuje Wróć do nas słonko, bo tęsknimy!!! Justynka dobry scenariusz na dreszczowiec A w kinie było super. Ludzie ryczeli ze smiechu na Testosteronie, więc poszłam z falą tłumu i też ryczałam... ze smiechu Makcia lodowisko w Silesii nie działa, chyba mają kryzys klimatyczny
-
Darek, ty to masz pomysły W takim razie pójdziemy do kina z latarkami No, ja idę się zrobić na bóstwo... yhm Miłego wieczoru misiaki!
-
Na lodowisko!!!!!!!!! Ożesz ty!!!!!! A ja prosiłam tydzień mojego faceta, żeby poszedł ze mną na lodowisko!!!!!!!!!!!!!!! No dobra, ale jesli chodzi o Silesie to nie polecam, bo jest małe i dużo dzieci. Bardzo podobało mi sie w spodku - ogromne lodowisko i fajny klimacik Tym bardziej jesli dobrze jeździsz to jest się gdzie rozpedzić
-
Makcia Kobito Ja mam taką nadwagę, że chyba pobiegnę za tobą do tego Krakowa a wiatr niech pod tą klatką czeka z zestawem reanimacyjnym Oczywiście to aż cztery kilo więc sama rozumiesz skąd ta panika!
-
ja tam głoda nie jestem, przed chwilą zjadłam miche spagetti łuuuuuuuuuuuuuu co za rospustność... yyy... znaczy, chciałam powiedzieć rozrzutność
-
Ej wiatr LuC coś kręci i sie wymiguje od odpowiedzi, że niby to jakies intymne jest czy cuś W dodatku insynuuje, że my mamy coś chodzacego po głowie (pewnie jeszcze się z tym przyjaźnimy co?) Jednym słowem coś kręci Makcia, chciałam na Testosteron ale musze sprawdzić gdzie to grają. Może do Silesii a jak nie to na pewno Helios w Katowicach.
-
Moja połówka zawsze w dobrym humorze Ja to mam szczęście. Normalnie W CZOPKU URODZONA
-
No właśnie, co będzie? Aaa... no i o której godzinie przede wszystkim to "coś" bedzie bo nie wiem jak sobie kino zaplanować P.S. Ty wiatr to masz łeb Ja bym na takie pytanie nie wpadła
-
Kurcze, nie, bo sie odchudzam Dziewczyny, nie róbcie mi tego, jak sobie weźmiecie lody to ja się będę strasznie męczyć i w końcu tez sobie wezmę i całą dietę szlag nooooo No to zastanówcie się jeszcze z tymi lodami co? Może lepiej marchewke z jabłkiem czy cuś...
-
A mnie się udało skończyć studia, wyjechać za granicę na rok i zarobić tam na nowy samochód i parę innych rzeczy, poznać faceta swoich marzeń, poznać swoją wartość i możliwości, zamieszkać z facetem swoich marzeń, uświadomić się w wyborze zawodu, zacząć drugie studia, zdobyć wiedzę na temat chorób nerwicowych, stać się bardziej empatyczną, zdobyć zdolność rozumienia ludzi, poznawaniu się na ludziach, rozróżniania ludzi i wiele innych ... a zresztą... to samo zrobiłabym, będąc zdrową, więc nerwica nie ma tu żadnego znaczenia...
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Atkaa odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
coffee Brawo! To ile czasu zwlekałaś? Kurza stopa, tylko żeby się okazał kompetentny bo normalnie założe na nich jakiś ku klux klan YYY..... Nie bierz sobie tego do serca, ja tak mam od pewnego czasu Niedługo mi przejdzie. A ty daj znać jak juz bedziesz po wizycie -
alpessik już sama liczba ikonek pod twoim postem mnie intryguje
-
tutaj jest gorzej buro, może nawet burooooo i jakoś sennie a ja musze się w końcu przebudzić bo mnie mój lower zaprosił do kina Se pójdziemy chyba na Testosteron do Silesi... tak akurat na Dzień Kobiet co by się nie czuł dyskryminowany
-
wiatr Ja tam mogę do Ciebie przyjechać z Makcią i będziemy szusować tylko musisz uprzedzić Kraków, żeby w tym akurat dniu ludzie powstrzymali się od wychodzenia z domu Dla swojego własnego bezpieczeństwa Ehh... kobity, musimy sie kiedys naprawde spotkac i zdrowo pośmiać z tego wszystkiego