Gins, nie wiem, ile masz lat, ale napisałaś, że jesteś nastolatką. Nie patrzyłabym na Wasz związek z perspektywy lat, bo jak słusznie zauważył ajajaj89, 5 lat różnicy to żadna różnica. Mężczyźni zwykle dojrzewają emocjonalnie później niż kobiety. Skoro Ty masz naście lat, to rachunek nie jest trudny i wychodzi, że Twój partner ma pewnie gdzieś około dwadzieścia parę lat. Mężczyzna po dwudziestce niekoniecznie może być gotowy na dojrzały związek. Napisałaś posty, które zdają się sugerować, jakoby przyczyną Waszych problemów w relacji był Twój wiek, dziecinne zachowania, ignorowanie skutków własnych zachowań. Nie wiem, jak wygląda jakość Waszego związku, ale wiem, ze na tą jakość pracujesz i Ty, i Twój partner i to nie jest do końca fair, kiedy partner mówi: "Spraw, żeby mi znowu zależało". Że niby co? Masz skakać wokół niego, zabiegać, spełniać jego zachcianki, udowadniać, jak bardzo Ci na nim zależy, przymrużać oczy, kiedy spotyka się z byłymi dziewczynami i nie mówić, jak bardzo Ci jest z tego powodu przykro? O związek powinna walczyć wspólnie para zainteresowanych. To, że jesteś młodsza, nie powinno stawiać Cię w związku w gorszym położeniu. A trochę wygląda to tak, jakby partner traktował Cię "mniej poważnie" i kazał Ci udowadniać, że na niego zasługujesz i pokazywać, jak bardzo Ci na nim zależy. Jeżeli zależy mu na związku, to on również powinien sprawiać, by Tobie zależało. Wam obojgu powinno się chcieć walczyć o ten związek. Nie wiem, co do końca szwankuje. Myślę, że problem jest złożony i składa się na to wiele różnych czynników: dzieląca Was odległość, frustracja wynikająca z braku seksu lub ograniczonych możliwości bycia blisko, wcześniejsze zdrady, zazdrość, poczucie partnera, że go ograniczasz, Twój brak zaufania itp. Zachęcam do szczerej rozmowy z partnerem w cztery oczy, czy zależy Wam obojgu na tym związku i jak ma wyglądać Wasza relacja. Nie daj się jednak wpędzić w rolę osoby, która ma udowadniać, że zależy jej na uczuciu, tylko dlatego, że jesteś młodsza. Wiek w tym przypadku ma niewiele do rzeczy. To, że Twój partner jest starszy, nie zwalnia go z obowiązku starania się o Wasz związek. Przynajmniej ja nie rozumiem takiej filozofii. O związek powinien dbać i partner, i partnerka.