Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    Józefa długopis czy pióro?
  2. szelag12, bez wątpienia fakt, iż Twoja partnerka pochodzi z rodziny alkoholowej i chorowała na depresję, ma znaczący wpływ na jakość Waszego związku. Kobieta ma zapewne też negatywne doświadczenia z pierwszego małżeństwa. Nie uzasadniałabym jednak tymi faktami wszystkiego, co dzieje się w Waszym związku. Przeczytałam fragment Waszej rozmowy, jaki zamieściłeś w poście i odnoszę wrażenie, że Twoja partnerka jest również zmęczona tym związkiem. Napisała, że ma dosyć opiekowania się "trzecim dzieckiem" - rozumiem, że ma dwójkę dzieci, a tym "trzecim dzieckiem" jesteś właśnie Ty. Zarzuciła Ci lenistwo, opieszałość w szukaniu pracy, to, że najchętniej siedziałbyś na komputerze. Zadeklarowała nawet chęć samotnego wychowywania dzieci i to, że może oddać Ci jakieś pieniądze bylebyś zniknął z jej życia. Nie wiem, czy jej zarzuty pod Twoim adresem są słuszne. Na pewno Wasz dialog jest przeniknięty agresją słowną i w takich warunkach trudno o konstruktywne wnioski z rozmowy. Rzeczywiście pachnie trochę "toksycznym" związkiem. Myślę jednak, że na tę toksyczność pracowaliście oboje - i ona, i Ty. Wzajemne zarzuty, pretensje, wyzwiska, walka na ostre słowa w niczym Wam nie pomogą. Myślę, że brakuje woli, by zrozumieć przeciwną stronę - i to dotyczy zarówno Ciebie, jak i Twojej partnerki. Spróbuj wczuć się w jej sytuację - jest za granicą, w obcym państwie, ma na utrzymaniu dwójkę dzieci, walczy o pracę, musi zadbać o dom. Ma prawo czuć się przemęczona i rozdrażniona. A nagle Ty czynisz jej wyrzuty, że nie chce Ci pomóc w szukaniu pracy. Przez Internet nie jestem w stanie ocenić jakości Waszego związku. Rozumiem, że masz prawo być zmęczony walką o ten związek, ale o związek powinniście walczyć oboje. Jeżeli jedno odpuszcza, to nie ma szans się udać.
  3. Peter_HS, prawdopodobnie żywiłeś gorące uczucia do dziewczyny, która zadrwiła z Twojej miłości i boleśnie Cię odrzuciła. Nic dziwnego, że odżywają refleksje i dawne wspomnienia. Wiele osób, które przeżyło nieszczęśliwą miłość, wspomina dawne chwile, po czym zaraz popada w stan obojętności uczuciowej i odrętwienia. Są to jak najbardziej normalne reakcje i emocje, jakie pojawiają się po rozstaniu. Musisz dać sobie czas na przeżycie tych wszystkich emocji. Musisz przeżyć to rozstanie do końca, by być gotowym na nowy związek.
  4. ekspert_abcZdrowie

    Skojarzenia

    zanieczyszczenia - śmieci
  5. matkapolka, nie rozsyłam reklam i na pewno nie robię niczego kosztem ludzi. Jestem psychologiem i udzielam się w niektórych wątkach. Jestem na tym forum ponad rok. Wielu ludziom moje uwagi czy porady pomagają. Napisałam, jak ja widzę sytuację z perspektywy osoby, która nie jest w to bezpośrednio zaangażowana. Możesz zrobić coś z tymi uwagami albo je zignorować - Twój wybór. Podziwiam Twoją determinację i walkę o siebie. Wiem, że nie jest to proste. Wierzę, że podejmiesz decyzję dla siebie najlepszą. Pamiętaj jednak o tym, o czym pisałam w PW, że mieszkając pod jednym dachem z mężem, mimo że odseparujesz się od niego emocjonalnie czy psychicznie, czasem pojawią się pewnie takie sytuacje, co do których trudno Ci będzie pozostać obojętną emocjonalnie. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  6. kasiątko, nie wiem, czy ktokolwiek zdiagnozował u Ciebie w ogóle CFS. Symptomy zespołu chronicznego zmęczenia należałoby potwierdzić badaniami laboratoryjnymi, np. OB, morfologią, badaniem moczu, analizą P i Ca we krwi, poziomem glukozy, mocznika, badaniem poziomu hormonów tarczycy. CFS bowiem może być mylony z innymi schorzeniami, np. zaburzeniami nastroju, depresją, chorobami reumatycznymi, niedoczynnością tarczycy, przeziębieniem. Czasem CFS wynika z braku czasu na odpoczynek, z przepracowania, życia w ciągłym stresie i pod presją czasu. Leczenie CFS jest o tyle skuteczne, o ile określi się przyczynę choroby - czasami np. wystarczy uzupełnić niedobory składników odżywczych. Ważna jest także odpowiednia ilość snu, czas na relaks i odprężenie się, uprawianie sportów. Czasami zaleca się psychoterapię, ale nie jest ona konieczna. Wypróbować można także suplementy diety, np. witaminy z grupy B, magnez, żelazo. Wydaje mi się, że w Twoim przypadku pomóc może ruch i aktywność fizyczna, dlatego jeżeli spacery z psami wprawiają Cię w lepszy nastrój, nie rezygnuj z tego!
  7. Amon_Rah, bo żadne choroby somatyczne czy choroby duszy nie powodują przebarwień biżuterii. Wszelkie tezy głoszące związek między chorobami a przebarwieniami biżuterii to mit. Myślę, że możesz mieć rację, że zmiany koloru łańcuszków, pierścionków czy innych ozdób wynikają po prostu z kiepskiej jakości surowca. Może to zwyczajne "podróbki" i tyle...
  8. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    kawiarenka sernik czy szarlotka?
  9. monietta, bardzo się cieszę, że idziesz do lekarza - słuszna decyzja. Nie warto jednak wpadać w panikę. Bierzesz zawsze pod uwagę najgorsze scenariusze - że potrzebujesz przeszczepu wątroby, że masz chorobę nowotworową... Nic takiego nie musi mieć miejsca. Być może krew na papierze toaletowym i krwawienie z odbytu to objaw żylaków odbytu, czyli hemoroidów (http://portal.abczdrowie.pl/zylaki-odbytu). Nikt zaocznie Cię nie zdiagnozuje, a na pewno nie koleżanki, które jak mniemam nie są lekarkami. Bądź dobrej myśli! Nie słuchaj irracjonalnych diagnoz koleżanek i idź do specjalisty! Trzymam kciuki!
  10. kasiątko, Twoje złe samopoczucie fizyczne i psychiczne, jak najbardziej może wynikać ze stresu, jaki ciągle Ci towarzyszy. Masz za sobą traumatyczne przeżycia, które dają o sobie znać. Ruch, zabawa z psami, relaks pomagają Ci się trochę odprężyć i wówczas czujesz się lepiej. Dla tych, którzy chcieliby więcej dowiedzieć się o CFS, polecam poniższe linki: http://portal.abczdrowie.pl/co-to-jest-zespol-chronicznego-zmeczenia http://portal.abczdrowie.pl/syndrom-chronicznego-zmeczenia http://portal.abczdrowie.pl/zespol-chronicznego-zmeczenia
  11. Dlaczego przerwałaś leczenie na oddziale dziennym? Skąd awersja do terapii? Czy tylko dlatego, że nasiliły się objawy chorobowe? Czy trafiłaś na niekompetentnego terapeutę? Obawiam się, że nie robiąc nic, symptomy i kiepskie samopoczucie same nie miną...
×