ekspert_abcZdrowie

Dlaczego przerwałaś leczenie na oddziale dziennym? Skąd awersja do terapii? Czy tylko dlatego, że nasiliły się objawy chorobowe? Czy trafiłaś na niekompetentnego terapeutę? Obawiam się, że nie robiąc nic, symptomy i kiepskie samopoczucie same nie miną...

logiczny kreatura

zbędna rzecz - detal

miłość serce czy rozum?

trapez

Psychotropka`89, nie ma za co. Mam nadzieję, że farmakoterapia pomoże i niepokojące Cię objawy będą stopniowo ustępowały. Pozdrawiam i trzymam kciuki!

Werty ma rację - brudząca biżuteria a choroby to mit, jaki funkcjonuje wśród ludzi, dlatego napisałam wcześniej, że nie ma jednak żadnego związku między tym, że biżuteria brudzi ciało a tym, w jakiej kondycji zdrowotnej jest człowiek. Srebro faktycznie po jakimś czasie się przebarwia - sama mam sporo czarnych łańcuszków w szkatułce, które muszę czyścić, by założyć, a jestem zdrowa i nie mam żadnych problemów metabolicznych czy hormonalnych. monietta, jeżeli nawet masz chorą wątrobę, to przeszczep jest ostatecznym rozwiązaniem. Szczerze - bardzo wątpię, że potrzebujesz przeszczepu, także spokojnie Jak słusznie zauważył(-a) Werty - na zdegradowaną wątrobę trzeba sobie solidnie zapracować. Poza tym, najpierw się zbadaj. Nie sądzę też, by problemy z wątrobą powodowały masowe wypadanie włosów u Ciebie. Zamiast się zamartwiać na zaś, po prostu udaj się do lekarza i wykonaj odpowiednie badania, które pozwolą postawić trafną diagnozę. Na forum możemy sobie tylko pogdybać, ale diagnozy nikt nie postawi.

Saanna, chyba rozumiem, co masz na myśli - towarzyszy Ci coś w rodzaju lęku wolnopłynącego. Boisz się czasami, ale nie jest to lęk ekstremalny, tylko umiarkowanie nasilony. Niemniej jednak napięcie psychiczne destabilizuje Twoje funkcjonowanie, stąd np. objawy psychiczne w postaci poczucia oderwania od rzeczywistości czy spłycenia emocjonalnego, jakiejś dziwnej niewrażliwości czy obojętności na to, co dzieje się wokół. Nie myślałaś o konsultacji u psychologa? Leczysz się?

19 latek, jeżeli czujesz się subiektywnie źle, odczuwasz, że przez swój zły nastrój zamykasz się w swoim pokoju, unikasz kontaktu z innymi, nie masz na nic ochoty i tracisz sens życia, to radziłabym byś udał się do psychologa. Możesz skorzystać z pomocy psychologa/pedagoga w szkole, jeśli jeszcze się uczysz albo udać się do najbliższej poradni zdrowia psychicznego. Możesz też spróbować porozmawiać ze specjalistą, korzystając z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (116 111). O tym, gdzie szukać pomocy w stanach depresyjnych, przeczytasz tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/gdzie-szukac-pomocy.

detektywmonk, masturbacja może nie sprawiać Ci już przyjemności seksualnej ze względu na "przyzwyczajenie". Można to porównać do uprawiania seksu w jednej pozycji - kiedyś się nudzi i nie sprawia przyjemności, dlatego potrzeba urozmaicenia. Poza tym, może pojawić się habituacja, czyli zanikanie jakiejkolwiek reakcji na powtarzający się bodziec. Myślę też, że na przestrzeni lat, kiedy odkryłeś przyjemność płynącą z masturbacji, zmienił się też Twój stosunek emocjonalny do tego typu metody rozładowywania napięcia. Jako młody chłopak miałeś poczucie, że jest OK, bo w końcu większość chłopaków radzi sobie w ten sposób z napięciem seksualnym. W wieku 35 lat zdajesz sobie świetnie sprawę, że masturbacja jest w Twoim przypadku pewnym "substytutem" seksu, że większość facetów w Twoim wieku ma za sobą stosunek seksualny. Zmiana percepcji masturbacji powoduje, że sama stymulacja nie sprawia już takiej przyjemności. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę w kontekście masturbacji? Na to, że często masturbacja nie zaspokaja potrzeb seksualnych, ale służy rozładowaniu stresu. Ludzie bardzo często mylą napięcie emocjonalne (stres) z napięciem seksualnym. Dobrze, byś pomyślał, czy nie jest tak w Twoim przypadku. Jeżeli tak się dzieje, to lepiej znaleźć inną formę rozładowania stresów, np. sport lub hobby.

kokon przeobrażenie

alfons

łąki - pola

kino książka czy gazeta?

lukier

Adam - Ewa

W 100% popieram nomorewords43. Oczywiście nie pochwalam zachowań w stylu - rejestruję się na forum i wrzucam jednego posta, który ma za zadanie wypromować jakąś stronę internetową. Będę jednak broniła zdania, że czasem warto odesłać człowieka gdzieś indziej, gdzie może dowiedzieć się więcej albo otrzymać bardziej kompetentną pomoc. Sama czasami odpisując ludziom na forum, odsyłam ich na inne strony (http://portal.abczdrowie.pl, http://www.116111.pl/, http://www.parpa.pl/, http://www.synapsis.waw.pl/ itp.). Jestem tu jednak obecna ponad rok i nigdy nie odsyłam człowieka "gdzieś tam", kierując się względami marketingowymi. Zawsze najważniejszy jest człowiek. Dlatego daleka byłam bym od stwierdzenia typu - ktoś wrzucił jakiś link, to pewnie komercha i typowe zagranie reklamowe, najlepiej to zignorować. Można przegapić coś cennego i pomocnego... Nie będę się jednak tłumaczyć za jakorellę. Niech autor wątku "broni się" sam, bo na razie po jednym poście - cisza...

19 latek, witaj na forum! Twoje kiepskie samopoczucie i stany depresyjne wiążą się z wyglądem zewnętrznym. Masz niskie poczucie własnej wartości z powodu choroby łojotokowej twarzy. Jesteś niepewny i nieśmiały, gdyż zapewne wstydzisz się swojego wyglądu. Boisz się, że z powodu swojej choroby możesz zostać wyśmiany, odtrącony, niezaakceptowany. Choroba negatywnie oddziałuje na Twój stan psychiczny. Stałeś się płaczliwy, smutny, niepewny, lękliwy, nikomu niepotrzebny, unikasz kontaktu z innymi, masz tylko jednego kolegę. Jak sobie pomóc? Przede wszystkim pamiętaj, że łojotok można skutecznie leczyć. W tym celu najlepiej, byś udał się do dobrego dermatologa, który precyzyjnie Cię zdiagnozuje i dobierze leki. Po drugie, nie zaszywaj się w czterech ścianach, ale staraj się wychodzić do ludzi. Odsyłam Cię również do poniższych linków: http://portal.abczdrowie.pl/lojotok http://portal.abczdrowie.pl/jakie-sa-przyczyny-lojotoku http://portal.abczdrowie.pl/wyglad-fizyczny-a-depresja Pozdrawiam!

monietta, w Internecie można przeczytać bardzo wiele na temat tego, że biżuteria (srebrna czy złota) brudzi skórę, co świadczy najpewniej o jakichś poważnych chorobach i tutaj zwykle pada cały katalog chorób - kardiologicznych, metabolicznych... itd. Nie ma jednak żadnego związku między tym, że biżuteria brudzi ciało a tym, w jakiej kondycji zdrowotnej jest człowiek. Przebarwienia na skórze od biżuterii mogą wynikać ze zmiany składu potu albo stosowaniem określonych kosmetyków. Jeżeli niepokoi Cię fakt, że biżuteria, która wcześniej nie brudziła,teraz zaczęła barwić Ci skórę, najlepiej wykonać badania, np. próby wątrobowe (AlAt, AspAt, bilirubina), OB, morfologię czy badanie moczu. Na pewno nerwica nie powoduje tego, że pierścionek zaczął brudzić Ci palce.

zamiar

poeta - wieszcz

anonim

słowa - tekst

Bipolar depression to określenie (zresztą nie do końca słuszne) na depresję dwubiegunową w odróżnieniu od unipolar depression - depresji jednobiegunowej. Bipolar zatem to nazwa zamienna dla CHAD - choroby afektywnej dwubiegunowej, inaczej zaburzenia maniakalno-depresyjnego. Więcej o zaburzeniu afektywnym dwubiegunowym można przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/choroba-afektywna-dwubiegunowa http://portal.abczdrowie.pl/zaburzenie-afektywne-dwubiegunowe

Psychotropka`89, ścisk w gardle może faktycznie świadczyć o tzw. kuli histerycznej (globus histericus), ale nikt nie zdiagnozuje Cię niestety przez Internet, dlatego zachęcałabym Cię do bezpośredniej konsultacji u lekarza. Kula histeryczna należy do zaburzeń nerwicowych, które dają podobne objawy jak zaburzenia neurologiczne czy inne choroby somatyczne (zaburzenia somatoformiczne, zaburzenia dysocjacyjne), chociaż żadne badania nie wskazują na anomalie funkcjonowania ciała. Objawy ze strony ciała utrzymują się najczęściej w czasie silnych przeżyć, silnego stresu, a ustępują wraz z ustąpieniem napięcia psychicznego. W takich przypadkach najbardziej skuteczną metodą leczenia jest psychoterapia. Radziłabym jednak udać się do lekarza, np. laryngologa lub gastrologa, gdyż Twoje dolegliwości mogą świadczyć o chorobach gardła, krtani lub przełyku. Być może do postawienia diagnozy będzie konieczne wykonanie specjalistycznego badania, jak manometria przełykowa. Pozdrawiam i życzę powodzenia!