Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. tfanatic, osobiście uważam, że Twoja wyszukana teoria jest przejawem Twojej choroby, czyli schizofrenii i obecnych w niej zaburzeń myślenia. Czynisz analogie, które nie mają w ogóle ze sobą nic wspólnego. Nie chcę być niedelikatna, ale brzmi to jak pseudofilozoficzny bełkot. Jestem psychologiem i co nieco wiem na temat zaburzeń schizofrenicznych, ale z Twoją teorią się nie zgodzę. Jeżeli chcesz przeczytać o schizofrenii paranoidalnej, odsyłam do artykułu: http://portal.abczdrowie.pl/schizofrenia-paranoidalna.
  2. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    czarny białe tulipany czy czerwone róże?
  3. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    skromność paznokcie pomalowane na jakiś kolor czy paznokcie naturalne (manicure francuski)?
  4. ekspert_abcZdrowie

    Skojarzenia

    proszek do prania - pralka
  5. doramaar, nie ma za co dziękować. Trzymam kciuki, żeby Twojemu wujkowi udało się nakłonić mamę do leczenia. Czy jest możliwe, żeby osoba cierpiąca na osobowość paranoiczną powróciła do stabilnego stanu? Jak najbardziej tak, ale potrzeba podjąć psychoterapię i przyjmować leki. Czy jakoś specjalnie postępować z taką osobą? Nie ma złotych zasad. Próby szczególnego traktowania czy szczególnego rozmawiania mogą być również odebrane jako jakiś potencjalny podstęp. Najlepiej chyba ignorować przykre uwagi mamy i puszczać je mimo uszu. Zachowywać się zwyczajnie, jak na co dzień. Mam nadzieję, że do dyskusji dołączą inni użytkownicy forum, którzy sami mieli styczność z osobą z osobowością paranoiczną i podzielą się swoimi uwagami czy radami.
  6. ekspert_abcZdrowie

    Skojarzenia

    środki czystości - detergent
  7. matkapolka, nie wiem, czy Twój mąż wykaże inicjatywę i chęć ratowania Waszego małżeństwa, bo wiedzieć nie mogę. Mam nadzieję jednak, że będzie zdolny dokonać analizy Waszego związku, o jakim mówił PsychoQuest. To jednak oznaczałoby konieczność zrezygnowania z samooszukiwania i schowanie "męskiej dumy" w kieszeń. Czy jest do tego zdolny? Jeżeli tak, to dobre rokowanie na przyszłość - myślę tutaj o terapii małżeńskiej. Ufam, że Twój mąż nie poświęci relacji dla chorej ambicji czy swojego ego. Zastanawiam się tylko, jak długo sprawdzi się strategia "na przeczekanie"...
  8. adam_s, bardzo się cieszę, że linki się przydały. Masz rację, że praca nad sobą jest najtrudniejszą ze wszystkich prac, ale nie warto się poddawać. Nie ma też 100% pewności, że fobia szkolna musi zawsze przekształcić się w fobię pracy. Keji, zdaję sobie sprawę, że osoby z fobią szkolną czują się w pewien sposób "inne", odstające od "normy", ale jeżeli istnieje szansa na to, by całkiem zwyczajnie pobyć w szkole/na zajęciach wśród ludzi, to nie można z tego rezygnować. Każde przezwyciężenie lęku to naprawdę powód do dumy i okazja, żeby się wynagrodzić. Fobia szkolna należy do grupy zaburzeń nerwicowych, dlatego często osoby cierpiące na tego typu zaburzenia nie rozumieją swoich reakcji i objawów, jakie daje organizm.
  9. PsychoQuest, Ty najlepiej jesteś w stanie ocenić Wasz związek, bo tylko Ty wiesz, jak naprawdę było między Wami, tylko Ty znasz swoje uczucia. Może Twoje sprzeczności i mieszane uczucia biorą się własnie z tego, że Wasz związek był pełen sprzeczności - raz super świetnie, cudownie, po prostu idealna para, a niedługo potem - pretensje, nieporozumienia, kłótnie, rozstania... W takim niestabilnym związku bardzo łatwo się pogubić - człowiek sam nie wie, co ma już o tym wszystkim myśleć i co tak naprawdę czuje. Chyba nikt na forum nie jest w stanie ocenić jakości Waszej relacji ani tym bardziej orzec, czy Twoja kobieta dopuszczała się jakichś intryg albo manipulacji. Takie zachowanie jest bardzo niedojrzałe. O takich sprawach, jak ciąża, powinno rozmawiać się razem, wspólnie, tym bardziej, że w tym czasie, jak mniemam, tworzyliście jeszcze związek.
  10. Na temat fobii szkolnej i jej terapii można przeczytać pod poniższymi linkami: http://portal.abczdrowie.pl/fobia-szkolna http://parenting.pl/portal/fobia-szkolna
  11. PsychoQuest, objawy, o których wspomniałeś, a więc - brak radości, brak chęci do życia, smutek, brak inicjatywy i chęci do jakiegokolwiek działania, pesymizm, topienie smutków w alkoholu - mogą być świadectwem nastroju depresyjnego. Drogą wirtualną jednak nie da się postawić diagnozy. Być może Twoje kiepskie samopoczucie faktycznie nasiliło się wskutek rozstania z dziewczyną. Masz za sobą negatywne doświadczenia, bo jak sam stwierdziłeś, Wasz związek był bardzo burzliwy - rozstawaliście się kilka razy, by do siebie ponownie wrócić, mimo iż chyba żadna ze stron nie do końca była usatysfakcjonowana z tej relacji. Myślę, że powinieneś dać sobie czas na przeżycie tego rozstania i poukładanie wszystkiego w głowie. Zdaję sobie sprawę, jak musi być teraz Tobie bardzo ciężko. Pamiętaj jednak, że nie da się wyłączyć emocji i uczuć ani przeżyć ich w przyspieszonym tempie. Chociaż teraz ciągłe myśli i wspomnienia są dla Ciebie udręką i wzbudzają poczucie winy, to z czasem będzie lepiej. Myślę, że powinieneś bardziej skoncentrować się na tym, czego Ty chcesz i co jest dla Ciebie najlepsze. Napisałeś bowiem: Nikt nie pokieruje za Ciebie Twoim życiem i nie powie Ci, co masz czuć albo kogo kochać. W wyborze miłości najlepiej być niezależnym. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
×