Kiya

Mirabeleee, to, że mnie tu nie ma, nie znaczy, że nie można mi odpisać

Dopiero wstałam. Powiedzcie mi, że to dobrze, że najwyraźniej organizm tego potrzebował, bo jedyne o czym myślę, to że straciłam pół wolnego dnia...

Noopii, chyba nikt się nie sprzecza

rower, jestem tu co wieczór/noc, nie musimy się "znać", żebym wiedziała co piszesz

rower, bywasz agresywny... Co z tego, że to internet? Słowa ranią.

małaMI25, ten temat ma to do siebie, że zaglądają tu głównie ci, którzy sami z sobą sobie nie radzą. A jak tu pocieszać innych, jeżeli nie widzi się sensu w istnieniu jako-takim?

Podpisuję się pod tym

Korba, chyba znalazł sobie jakiś show do obserwowania... na żywo

Laima, Ty masz chyba na pulpicie przygotowane "zdjęcie na każdą okazje", co?

Trochę to dołujące, bo to coś, na co nie ma się żadnego wpływu... Nieważne jak bardzo chciałabym się zakochać, to nie ode mnie zależy

Czyli za każdą poprawą nastroju zawsze stoi zakochanie? (mówię ogółem, nie konkretnie o Tobie)

dune, ale wiesz, że w każdym telewizorze są te same kanały?

Michuj, Family Guy jest amerykański...

Mirabeleee, dla mnie to też było dzieciństwo, a jestem 10 lat starsza (o fak.)

A ja się zgadzam z Mirabeleee co do nudy. Jestem co prawda spokojną domatorką, ale nuda, taka PRAWDZIWA nuda (nie mylić z odpoczynkiem) zabija powoli i boleśnie.

Laima, więc chyba nie znasz pojęcia nudy.

Laima, na florystyce jest rysunek?

Laima, gdzie studiujesz?

Michuj, o czym chcesz zrzędzić?

Brakuje mi tych podróży do Łodzi

Mirabeleee, cześć, już po szkole?

Czym są lęki? Pytam poważnie. Nigdy nie wiem co powiedzieć lekarzowi. Tak samo jak nie wiem, czy dobrze sypiam i jak się czuję.

Lekarz chciał mi dać zwolnienie z pracy... Ale pracuję na umowę zlecenie...

Życie dobrym życiem? Bo może nie zauważyłaś, ale to o to chodziło, pozostałe rzeczy były wymienione jako dodatki... -- 30 lis 2011, 13:07 -- Michuj, można Ci zazdrościć pani z awatara

Posmęcę Wam tu trochę dzisiaj. Nie macie wrażenia, że zdecydowanie większość ludzi na świecie żyje lepszym życiem? I że są zgrabniejsi, ładniejsi, bogatsi?