Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kiya

Użytkownik
  • Postów

    7 502
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kiya

  1. Kiya

    Samotność

    kobieta90, teraz wydaje Ci się, że to koniec świata, ale uwierz mi - lepiej być samą, niż z kimś, kto jest z Tobą z litości... Potrzebujesz czasu, by uporać się z tym wszystkim, co Cię spotkało, możesz żalić się nam... Może zmiana otoczenia dobrze Ci zrobi... Bo co to za przyjaciółki, które zostawiają Cię w najcięższych chwilach...
  2. Kiya

    Samotność

    kobieta90, jak to "nie miał do czego wracać", co przez to rozumiesz...?
  3. christina122, bez względu na to ile macie lat, powiem Ci jedno - nieważne, czy całował się z nią, czy nie, jeżeli świadomie naraża Cię na cierpienie, to coś tu jest nie tak.
  4. sorensen, ale to Ty zagadałeś, nie możesz kogoś zagadać i oczekiwać, że to ta druga osoba znajdzie jakiś temat!
  5. sorensen, słodkie Ale może spróbuj napisać więcej, niż dwa zdania? Poza tym przez ostatni miesiąc byłam na naprawdę okropnych tabletkach, większość znajomości przez to potraciłam, więcej ich nie ruszę
  6. Mam Zespół Opóźnionej Fazy Snu oraz być może Zespół Elpenora - jeszcze muszę doczytać --------------- Nie, tego drugiego nie mam
  7. Odkryłam u siebie kilka nowych chorób
  8. Transfuse, w pracy nie mogę, teraz jestem w pracy dorywczej - to troszeczkę inny układ pracodawca-pracownik.
  9. kornelia_lilia, tez lubię policjantów Kanarów mniej, bo zwykle traktuja ludzi bardzo przedmiotowo. Na kierowników pociągów najczęsciej trafiam takich, co to widać, że są juz zmęczeni życiem. Transfuse, też nie słyszałam o kanarach w PKS I też bym nie pogardziła pracą w PKP...
  10. Thazek, nadmiar okien też nie jest dobry, zależy jeszcze gdzie, ale ogółem można dostać manii prześladowczej kornelia_lilia, dlaczego akurat kierowników?
  11. Transfuse, normalnie, pracuję w piwnicy, zwanej pieszczotliwie "Poziomem -1 w Galerii Handlowej", blah.
  12. kornelia_lilia, branża inna, ale też handel (blah), ozdoby egzotyczne, kadzidełka, olejki, takie różności... Gdybym jeszcze miała jakieś szkolenie w tym temacie, a tak - klient się o coś pyta, a ja nic nie wiem Czy wolałabym tę dorywczą? Tak, gdyby płacili więcej (teraz jest 5zł/h) i nie planowali zamknąć sklepu, gdy tylko się da Co do odwiedzenia Pomorza - zapraszam, jeżeli nie przeszkadzają Ci pociągi za oknem, to możesz kimnąć u mnie Transfuse, witaj To już wieczór?
  13. kornelia_lilia, tak z Poznania to chyba spory kawałek jest No cóż, zapraszam, ale czy do 21:00 się wyrobisz? Kierowniczka już dziś była, więc więcej nie przyjedzie, a szef z tej dorywczej pracy jest w porządku :)
  14. kornelia_lilia, tak, jedno dobre. Czemu pytasz?
  15. Myślę, że jednak Sabaidee ma rację... samara22, może tak po prostu trafiłaś, ale ogółem - różnica między szkołą prywatną a państwową w Polsce jest ogromna i każdy o tym wie, pracodawca też. Dlatego tym bardziej dziwię się Twoim rodzicom... Już zupełnie pomijając odebranie Tobie prawa głosu, bo to jest coś nie do pomyślenia. Z drugiej strony zasada jest prosta - "mieszkasz pod moim dachem, to działaj według moich zasad, jak coś się nie podoba - drzwi otwarte".
  16. To nie przypuszczenie... Ja bujam się z poczuciem odrzucenia, więc nieustannie różne pomysły przychodzą mi do głowy i nieustannie muszę się upewniać. Tzn. nie do końca "nieustannie" - do czasu aż dojdę do wniosku, że należy zniknąć. Sabaidee, mam dokładnie tak samo ._. Poza tym zgadzam się z Tobą chyba we wszystkim, co napisałeś w tym temacie. Z kornelią zaś (poza masą innych rzeczy) w tym, że od czegoś trzeba zacząć rozmowę, a nie każdy potrafi rzucić czymś mądrym na początek, albo tak oryginalnym jak detektywmonk (ja na przykład nie potrafię, w ogóle w realu głównie milczę). detektywmonk, Twoje tematy są ekstra, o wiele ciekawsze od tych "normalnych" Powiem Ci tak - wielu ludzi prowadzi te "normalne" rozmowy dlatego, bo brak im pomysłów na coś ciekawszego. Co innego oczywiście, gdy faktycznie chcesz porozmawiać o czymś przeciętnym, ale nie potrafisz (tak jak ja nie potrafię o nie-przeciętnych). Co do tematów "dorosłych" - tak jak było już wcześniej napisane, większość dorosłych rozmawia o pracy, dzieciach, rachunkach do zapłacenia, urlopach... To w żaden sposób nie jest związane z ich dojrzałością, tylko z życiem, jakie prowadzą. Jeżeli masz coś do powiedzenia na temat książki, czy filmu - to jesteś w pewnym sensie już ponad nimi, bo oni najczęściej nie mają czasu, żeby zająć się sobą i rozwijać swoje zainteresowania... No chyba, że chodzi o Mega Hit w Polsacie, to jest raczej temat wspólny dla większości społeczeństwa (spośród tych, którzy posiadają odbiorniki telewizyjne i z nich korzystają ) Na koniec dodam, że byłabym zachwycona, gdyby ktoś zagadał mnie o ospę wietrzną Ach, a Z Archiwum X wymiata, ja to oglądałam po raz kolejny nawet niedawno
  17. Kiya

    Co teraz robisz?

    Myślę o pierogach z kapustą i grzybami posypane bułką tartą... Pieprzone zapachy z gastronomii
  18. I w taki sposób łatwiej o wszelkiego rodzaju odkrycia naukowe. Dlatego przeciętny Amerykanin ogółem niewiele wie, ale w tej jednej konkretnej dziedzinie - wymiata. I chyba lepiej na tym wychodzą. Na przykład dam mojego tatę - naprawdę inteligentny człowiek posiadający obszerną wiedzę w wielu dziedzinach, "chodząca encyklopedia". Tylko co z tego, skoro skończył sprzedając papier toaletowy?
  19. kornelia_lilia, cały czas ma - co chwile mi sugeruje, że na pewno jestem przemęczona. Wcześniej dopytywała moją zmienniczkę, czy aby na pewno nie ma ze mną problemów odnośnie grafiku i drążyła ten temat, jakby próbowała ją przekonać, że może jednak są. W ogóle jest na mnie od paru miesięcy okropnie cięta, a jak na złość, to jeszcze podpadłam ostatnio parę razy No i od kiedy zmieniłam tabletki to jestem wyjątkowo agresywna, co też nie pomaga. Niedawno, najwyraźniej w napływie dobroci serca, spytała mnie co się ze mną dzieje, bo starają się być wyrozumiali, ale muszę mówić, jeśli coś się dzieje. Trochę kusiło mnie, żeby powiedzieć prawdę, ale jakoś nie sądzę, żeby firma miała politykę wspierania osób z zaburzeniami...
  20. Ja to mam kurde pecha. Jako, że wiedziałam, że dziś w dodatkowej pracy nie będzie za bardzo roboty, postanowiłam spróbować się zrelaksować. I co? Akurat na zakupy przyszła do mnie kierowniczka z mojej regularnej pracy. I już stres (z samego faktu zobaczenia jej - zawsze się cała trzęsę, jak widzę, że się zbliża).
  21. Jeżeli masz na myśli to, że ludzie inteligentni z reguły MAJĄ większą wiedzę, interesują się otaczającym światem i mają wyrobione własne opinie i poglądy, to owszem. Dokładnie.
  22. To ja jestem dowodem na to, że można być głupim i jednocześnie mieć wszelkiego rodzaju zaburzenia, bo nie znam flag. Inna sprawa, to że jak powiedział carlosbueno to są pytania z wiedzy, a nie inteligencji... Ale co ja tam wiem, przecież jestem głupia
×