Mirabeleee, może uznali, że dzieci przecież nie mają prawdziwych problemów, więc skąd niby zaburzenia? (to oczywiście nie jest moja opinia)
Powodzenia jutro. Ja tymczasem się kładę. Czując się nikim. Dobranoc...
Mirabeleee, jak chodziłam do szkoły też tak miałam. Chociaż zawsze uwielbiałam spać, to często zarywałam noce, z różnych powodów (aczkolwiek w domu). A od kiedy chodzę do pracy już nawet na to nie mam siły