carlosbueno

Mi tam nie zależy na własnym biznesie, w ogóle ideologia że każdy ma mieć własny biznes jej równie błędna jak że każdy ma być robotnikiem, w czasach wielkich korporacji i sieci handlowych w wielu branżach własny mały biznes jest skazany na pożarcie, ile kiedyś było małych sklepików, straganów a ile dziś gdzie 3/4 z nich znikło. Prawda jest taka że większość ludzi woli spokojną, przewidywalną choć nudną i zwykle niezbyt opłacaną prace u kogoś niż ryzykować z własnym biznesem który może się ukazać zarówno sukcesem jak i porażka. Nie przypadkiem tyle ludzi tęskni za komuną a i np w xix wieku po uwłaszczeniu chłopów wielu ponownie chciała się poddać niewoli pańszczyźnianej.

etopiryna & cola Nauczyciele przecież wg danych GUS czy innych instytucji zarabiają średnio ponad 4 tysiące ale pewnie jest tak jak w przypadku tych 4 tysięcy średniej krajowej że mało kto ją osiąga. No ale przynajmniej masz dużo wakacji i jakoś te pensja rośnie wraz z stażem( stopniem) a winnych pracach tego nie ma zwykle.

black swan, Za granicą też narzekają na szkolnictwo że niski poziom itp ale tam przynajmniej uniwerki są na poziomie i elitarne. No ale tam przynajmniej tak mi się zdaje edukacja jest bardziej powiązana z praktyką i są specjalizacje na wcześniejszym etapie edukacji. W Polsce zrobiono ludziom papkę z mózgu tym masowym kształceniem wyższym, dzieci chłopów i robotników zaczęły masowo studiować a później jest zwykle emigracja bo nie ma pracy w zawodzie albo za grosze.

Nie tylko dlatego. Ludzie przyzwyczajali się od czasów PRl do państwa z darmowa służbą zdrowia, edukacją gdzie jednak państwo jakoś troszczy się obywatela choć robi to mizernie i za duże podatki. Większość ludzi chciała by wręcz dużo większego socjalu taki jak jest na zachodzie luk jaki był za PRL gdzie każdy miał pracę i przywileje pracownicze, no ale jednocześnie chciałaby płacić mniejsze podatki co się raczej wyklucza. Partia ultraliberalna gospodarczo nigdy nie uzyska wyniku ponad 20% tak myślę a o uzyskaniu większości nie ma mowy zupełnie.

ja ani nie mam zdolności językowych ( bo np nie nauczyłem się przyzwoicie ang. mimo 4,5 roku mieszkania w UK) choć moje lenistwo w nauce języka jest jeszcze większe.

Jarek jakoś nie ma a w polityce siedzi od lat.

Hans, Ja niemieckiego nie umiem. rozumiem trochę ale mówić nic nie potrafię choć dla mojego ojca jego rodziców i rodzeństwa to był pierwszy język a polskiego dopiero w szkole się nauczył. W moim miasteczku to podobno jeszcze do lat 60-tych na ulicy po niemiecku mówiono a do niedawna prawie każdy starszy umiał ten język ale dziś chyba większość już umarło.

od razu jak cie usłyszałem słychać było że Ślązaczka jesteś.

Facet ma 70 lat a tyle energii w sobie większość w jego wieku o ile jeszcze żyje prowadzi stateczne życie lub wyczekuje śmierci a on działa jak widać nie tylko na froncie politycznym.

akurat terroryści spełniają wymogi koranu który np mówi zabijajcie wszystkich niewiernych tam gdzie ich znajdziecie a pokój zapanuje wówczas gdy cały świat będzie islamski. No ale to nie islamoterrozrym tylko temat o Korwinie. A co do Korwina taki stary pryk a zalicza młódki i to za darmo zazdroszczę mu ale nie jego żonie.

też od razu Ślązaków poznaje po gadce choć mieszkam na drugim końcu polski ale kilka lat pracowałem z typowymi Ślązakami za granicą. -- 31 sty 2015, 21:22 -- no i pewnie na pole za miast na dworze mówi, ale to w całej południowej Polsce chyba tak jak w północnej zamiast tak mówi się jo.

Hans, czy kończysz czasowniki w trybie rozkazującym zawsze "że" bo wielu krakowian których znam tak robi i mówi np zrób że, daj że.

Daj Boże, żeby spróbowali jeszcze raz. W końcu do 3 razy sztuka nie Ja podziękuje.Zawsze i wszędzie, za państwem laickim. Też za nim jestem ale PO jako partia "wszystkich polaków" laicka być nie może. Zresztą akurat to nie jest najważniejsze w polityce tylko gospodarka, sprawy społeczne, polityka zagraniczna. z dwojga złego wole katolicką Polskę niż zmuslimizowaną Belgię czy Francję.

śląski jest podobny do kaszubskiego trochę ale po śląsku młodzi się nie wstydzą mówić a kaszubsku tak.

monooso, Moja matka jest podobna do Twojej, tylko że ona niby to chce od nas pomocy ale jak coś chcemy zrobić to okazuje się że tylko ona potrafi to porządnie i w końcu porzuciliśmy to pomaganie no i przecież tak wygodniej jest dla nas.

nie tylko na tym forum, ogólnie tak jest u mnie w pracy 40-50 letnie baby też w kółko o tym dużo bardziej niż te młode wcześniej jak robiłem na budowach wśród facetów było podobnie. No ale czasami mnie to denerwuje kiedyś zakładałem wydawało mi się ciekawe wątki do dyskusji a i tak byle wątek o seksie miał 100 razy większe powodzenie a nawet te watki z założenia nie mające nic z nim wspólnego i tak często schodziły na tą drogę.

To oczywiste, choć nas system edukacji jest nastawiony na masowe kształcenie ogólne czyli w efekcie żadne. Ja jestem po prostu za głupi na bycie specjalistą bo ze ścisłych przedmiotów ledwo zdawałem.

a mój szachy i biegi. To że ja z bratem wiecznie nikogo nie mamy ludzi znających rodzinę mojego ojca nie dziwi, zawsze mówią a wdali się w tych i po nazwisku.

Mój ojciec miał zimny niemiecki wychów i pewnie przez to poza tym oni urodzili się w latach 40-tych a wtedy wychowywano w powściągliwości i braku okazywania emocji a zwłaszcza tych związanych z seksem. U mnie w rodzinie z kolei pierwsze dziecko było 6 lat po ślubie co też jest podejrzane.

Hans, Ja pamiętam jak jako gdzieś 17 latek byłem u kolegi i tam widziałem jak matka kolegi położyła głowę na udach męża i przytuliła to uznałem to za coś dziwnego myślałem że ludzie w taki wieku i po tylu latach małżeństwa tego nie robią bo u swoich rodziców a nawet dalszej rodziny cioć, wujków tego nie widziałem. No ale nasi rodzice seks uprawiać musieli skoro my się urodziliśmy.

Moi jak byłem w miarę świadomy już chyba go nie uprawiali a od ponad 20 lat śpią osobno i nigdy nie widziałem u nich żadnych okazów czułości.

to mnie nie dotyczy bo ja tego nie wybrałem. u mnie to połączenie nieśmiałości, niskiej samooceny, aspołeczności i niskiego jak na faceta libido. Carlos, ale ja Ci już mówiłam, że dla niektórych to może być olbrzymia zaleta Teraz coraz mniej takich chłopów ( jeszcze z działkami na Rozewiu ) Gdybyś Ty choć trochę więcej chęci do życia wykazywał ... eh Gdybym trochę więcej chęci wykazywał może nie byłbym wciąż sam.

przebrałem się za Mahometa.

ja jestem zdrowy ale wcale nie jestem szczęśliwy.

to mnie nie dotyczy bo ja tego nie wybrałem. u mnie to połączenie nieśmiałości, niskiej samooceny, aspołeczności i niskiego jak na faceta libido.