Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. Witaj Brachu (-:, akcja jak z James Bonda ,,, jeszcze tylko skok przez płot ,10 celnych strzałów - 10 trupów i ucieczka helikopterem ,,, a wszytko to bez uronienia jednej kropli potu . I jak tu nie mówić ,że olejki nie pomagają ? " przesadziłem z dawką jak zwykle ze wszystkimi " , cały Ty , nic się nie zmieniłeś (-; . Dobrze ,że to nie była chińska podróba , bo byś jeszcze gratisowo 3 dniowej sraczki dostał (-: Trzym się .
  2. to może zróbcie to trzeci raz pod rząd ,, jak mu się płyny skończą to może będzie dłużej . Ogólnie przedwczesny wytrysk dla faceta to trauma , ból i wstyd . Tak samo jak brak erekcji przy podnieceniu . Są na to leki/a raczej lek z grupy SSRI celowany w to zaburzenie ,ale leki to znowu uboki , chyba ,że dorażnie . W takich sprawach seksuolog , na grupie to raczej wolna wymiana zdań . Pozdrawiam i życzę ,żeby tak godzinami ,,, PS . Parma ,a nie może Twój Kochaś wybrędzlować Cię do bólu rozkoszy wibratorem , a potem na samym końcu wskoczyć na ostatnie 15 minut przed swoją metą,,, i buchnąć gorącym koktailem rozkoszy wprost do twojej słodkiej dziupli ? Są jeszcze , palce język , wyobraznia , ,, pejcze srejcze , latexowe obudowy na uja wibratorexy z podwójnymi końcówkami ,,,a na samym końcu Pan waleczny i ,,, do ciepłej norki ,,, kołderkowe sikorki (-; Mi to znowu brakuje ochoty ,żeby żonę wygrzmocić , nawet jak stanie od święta , to ,,, po 50 juz nie to samo ( w tym 35 na prochach i innych ckm-owych zbijaczach celu . Sądzę ogólnie ,że seks jest dla młodych byczków , pełnych testosteronu , co im jaja puchną co drugi dzień od nadmiaru spermy . Dziadkom pozostaje modlić się o cud ,,,bawić wnuki i jeżdzić co roku do Bułgarii na max 2 tygodnie . Bywajcie zdrowi . Kto mnie zna, zrozumie mój post (-;
  3. Witaj Brachu , ciężko jest tak trafić z lekami u każdego przeważnie, by wszystko było dobrze . Ja obydwu leków nie znam , akurat ani mirta , ani Serta to nie leki , którymi sie leczyłem na troche dłużej. Pobudzenie pewnie masz po noradrenalinie ,,, ale to pewnie wiesz . Wybacz , ja nie potrafię Ci pomóc . Nie biorę nic od dawien dawna co by podwyższało noradrenalinę w znaczny sposób , bo i bez tego jestem nadpobudliwy i nerwowy . Może ktoś inny cos poradzi, co miał problem podobny do Twojego .
  4. według mnie zachował się sprytnie ,,, i choć mix jaki Ci zalecił , może przynieść po jakimś czasie antylękowy efekt , to jednak psychiatrzy ( szczególnie Ci młodzi ) zapominają o lekach starszej generacji TLPD . U mnie , kiedy paroksetyna zaczęła kuleć , a lęki , małe potworki swe wykrzywione macki- dusić , wtedy lekarz zasugerował doxepine na noc , ew. amitryptylinę ( ta druga silniejsza ) . Pomogło .
  5. Nerwica w ataku ,,, falowanie i spawanie (-;
  6. Jestem w SZOKUUUUUUUUU!!!!!! A na Msze święte uczęszczasz ? Przyjmujesz KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ , ,, chodzisz do spowiedzi ?
  7. Kalebx3 Gorliwy

    Marihuana

    --- dokładnie , rypie beret aż piszczy .Emocje w rozsypce . jebaćććććććć Dla mnie wyjście z tego syfu to stokroc trudniejsze zadaniedo wykonania niz wyjście z wódy , alkoholizmu . Poza tym na rynku obecnie to już nie czysta marycha tylko jakoś chemiczny gnój , którym można skaleczyć się na amen. Uważajcie na to !!!
  8. tak miałem ,,, ze wzodem i bez wzodu . Odstaw ten pier---olony ketrel i zacznij się leczyć u poważnego lekarza .
  9. tylko ,że zawsze będą jakiś uciążliwe komary ,,, a na pustyni węże . Szukasz spokoju , wyprowadż się na dworzec na miesiąc , a potem wróc do swojej miejskiej kańciapy . A na końcu zaśpiewaj sobie : F . Sinatra : "Niebo, jestem w niebie I moje serce bije tak, że ledwo mogę mówić I wygląda na to, że znajduję szczęście,,,
  10. -Wiejski już nie jesteś LGBT ?
  11. być może potrzebne jest Ci to DNO ,żeby w końcu sie ocknąć i przestać żyć z pożyczek , chwilówek i całej reszty tego bandyctwa . Pożyczanie to już Twój nałóg , żyjesz z deficytów ,,, tak sie nie da na dłużsą metę . wywrotka gwarantowana . Nie stać Cię , nie kupuj .
  12. chociaż tyle dobrego ,,, dołóz na noc ami 25 lub doxepinę 25 , jak juz zejdziesz z wenli . U mnie tym sposobem wyrwałem się z rannych total horrorów . Sama paro nie dawała rady , urwa .
  13. --- zależy od dawki wyjściowej . Zmuła raczej nie mija , lęki puszczają . Najgorsze to: kłopoty z libido , niechciejstwo , brak silnika w dupie na rozruch i tego typu . Lek ogólnie dobry , ale nie sam ,w monoterapii . Słyszałem ,że dawkami 60 mg leczą pedofili , kastracja chemiczna . Ja łykam 20 mg z rana + dopaminergiki , na noc tryptofan + 25 mg doxepiny . Idzie przeżyć godnie . Obecnie na fali wznoszącej ,,, uj wie jak długo .
  14. Agonista Dopaminy nie nasili nerwicy natręctw , ale czy wyluzuje ,,, zależy który z nich bo każdy działa trochę inaczej ,,, i czy w ogóle wyluzuje .
  15. - wyciąg z bawolich nadnerczy z rana po 1 kapsie https://www.ajwendieta.pl/46-oznak-wyczerpanych-nadnerczy/ felix wygląda mi to na boreliozę , ale trzeba się zbadać i to dosyć czułym testem ( a te są drogie )
  16. bardziej za napęd psychoruchowy , ale uważam ,że jest to bardzo uproszczone i nie do końca prawdziwe uproszczenie . Uważam ,że noradrenalina ma wpływ za odwagę życiową i skłonność do ryzyka . Co nie znaczy ,że jak będziesz brał leki działające na ten receptor staniesz się latającym guru . Osobnicza budowa mózgu , ilość i jakosć receptorów i milion innych rzeczy ma tu niebagatelny wpływ .
  17. proponuje Ci dostinex , . jedna . ew. pół tabletki na tydzień i prolaktynę masz opanowaną , bez żadnych uboków . Dostinex to lek, którego substancją czynna leku jest karbegolina. Ma on za zadanie leczyć zaburzenia związane z nadmiernym wydzielaniem prolaktyny. Witaj Don Corleone . Wiesz ostatnio często myślałem o Tobie i Twoim leczeniu . Nie wiem na ile jest to unikat ,tak długie leczenie się z WCIĄŻ DZIAŁAJĄCĄ PAROKSETYNĄ , a na ile norma . Na Paro jade już , jak dobrze wiesz( znamy się juz kupę czasu ) również długi czas , lecz bywaja okresy ,że lek przestaje działać ( te okresy to raz na rok , lub ok.dwa lata , różnie ) i to dosłownie z dnia na dzień . Zwiększenie dawki nic nie daje ,,, dopada mnie wtedy depresja i mega lęki , myśli samob. etc . Niecałe dwa lata temu ,żeby to zbić dołozyłem na noc Amitryptalinę i po 9 miesiącach ( duetu paro z rana 20 + ami na noc 25-50 mg ) doszedłem do względnej równowagi . Potem znów sama paroksetyna przez rok i ostatnio jak mnie trzepło , to o mało ze przysłowiowego stołka nie spadłem . Ami nie chciałem dokładac tym razem , bo jej działanie zamulające z rana nie jest fajne , Dołozyłem tym razem na noc 25 mg Doxepiny i dopiero po ponad 3 tygodniach lek wewspół z paro wyciszył lęki , depresje i mysli z czarnej dupy wzięte . Doxepina nie zamula zupełnie , jest słabsza od ami , ALE NAJWAZNIEJSZE ,ŻE DAJE RADĘ. Dodatkowo biorę w ciągu dnia 10 gram INOZYTOLU a z rana cytokolinę i Lamo jako stabilizator . Don Corleone , jak uważasz co daje Ci dołączenie do paro ,Trimipramina na wieczor 50mg ??? Trzymaj się . Z Panem Bogiem
  18. zdecydowanie TAK , i pewnie lepsza pod każdym kątem i z ukosa (-; od tej Eksketaminy od zdzierców
  19. - i to się nazywa kręcenie lodów ,,, nasi prywatni fachowcy od głowy kroją kieszenie chorych nieszczęśników lepiej niż dentyści . Ci drudzy przynajmniej coś robią , a nie mielą jęzorem kociopoły z dupy wzięte . Sorry Gregory ,,, taki mamy klimat (-;
  20. Witaj Bolek (-; Każdy ma swoją drogę leczenia ,,, i trzeba oczywiście to uszanować . U mnie próby odstawki SSRI kończyły się prawie śmiertelnym lękiem , depresją itd . No cóż, ,, ja sam osobiście godzę się z tym ,że jestem skazany na te lekarstwa jak kupa na klozet . Ponad 30 letnie łykanie psychotropów zmieniły na tyle mocno chemizm mojego mózgu ,że wszelkie odstawki mogą zakończyć się niefajnie . Obecnie nie mam za dużego wyboru brać , nie brać ,,, chcę żyć w miarę na powierzchni i nie utonąć , nie ujeeebywać innych i bliskich swoimi stanami poniżej normy . A że libido gorsze , a że ,,, nie stoi Stefan jak 20, 30 lat temu ,,, mniejsza o to . Suma sumarum więcej mi dały leki z frakcji SSRI niz zabrały , a to ,że musze je dymać jak cukrzyk insulinę to co najwyżej na pociechę mogę sie po dupie podrapać . Bolek , dietą to mogą się lżejsze przypadki kurować . Z Panem Bogiem .
  21. https://neuroexpert.org/wiki/inozytol-witamina-b8/ Może komuś się przyda , ja od dzis zacząłem kurację mega dawkami Inozytolu ( zaczynam od 8 gramów ) codziennie przez 6 tygodni . Jak ktoś by chciał to tu jest tanio , a że termin krótki , to mniej ważne , substancja dobrze przechowywana na pewno się nie zepsuje , można śmiało brać i po terminie . https://www.apteka-melissa.pl/produkt/myofolic-planowanie-ciazy-2-x-60-saszetek,55587.html
×