Nel

Thazek, masakra....faceci sa jak dzieci...czyż nie...ja jem raz w tygodniu :)

z ważkich problemow .... zawieszający sie explorer.....Michuj....wszak zycie skąłda sie z drobiazgów .... :)

Thazek, na żadanie jak noworodek co kwadrans?

Thazek, ja na jedzenie to do mnie....ja mam zapasy ze miesiąc sie moge nie ruszać....a jak jeszcze pochwalisz co jesz....to juz sie rozplynę :)

na stosach by nas spalili i po leczeniu ....

Thazek, ze co...zes głodny?

dziewczyny....nie wytrzymam z Wami..... aleście chłopaka zmiotły

A ja masaż relaksacyjny poproszę....to chyba ja najskromniej :)

podpisuję sie pod tym obiema rękami ani milość dziecka ani do dziecka.....

Ja robię tasmę klopsową a potem trzy różne sosy i mam na tydzień obiad z bani tylko by żarli i narzekali mam ich dość

A potem my do niego na terapię buehehehe

Idż z nia koniecznie do neurologa, musi zrobic EEG bo to niestety nie wygląda dobrze, Błyskiem!

kawa - filiżanka filiżanka - spodek spodek - ufo ufo - urojenia urojenia - lekarz lekarz - kawa -- 26 cze 2011, 21:48 -- kawa - brazylia brazylia - rio rio- karnawał karnawal - taniecc taniec - radość radośc - zdziwienie zdziwienie - niepokój niepokój - benzo

fak...klopsy....miałam zrobic...dobrzez ze mi przypomniałaś... jedyna zrezc która mi wychodziła do tej pory to gotowanie... ale juz i to zaczynam pieprzyc koncertowo....

dragi - uzależnienie uzależnienie - forum forum - uzależnienie

Tak chłopaki tak.... sp....a zapiekanka to doskonaly powód na poglębienie doła.... mina męza "a coz to jest kochanie" - bezcenne a dłubanie w uszach zbliza mnie do smierci bo mam coraz głębsze dziury do mózgu

Super triki powiadasz...jak cos wypatrzysz to daj znać witaj :) chociaz ja tu tez od chwili

płciowa - niemoc ... niemoc - agresja ... agresja - wojna ... wojna - gangów ...

A ja znowu jestem zmęczona.... zrobilam zapiekanke z ktorej wyszedł sos i znowu dłubalam w uszach

byłam dzis na dworcu zachodnim....

nie umiem tak jak wy....

dzień jak dzien....sloneczny....strasznie nie mam sily...prawie nie jem.... odwiozlam dziecko na dworzec...gołębie i dworzec...koszmar.... w poprzednim życiu jakis gołąb musiał mi zrobic krzywde na dworcu...

Rambo mnie nawtykał od idiotek....wiem, dlatego poszłam... nie przyszlo mu do głowy ze kazdy moze miec jednak nieco inne objawy nieco inne nasilenie i nieco inne kierunki aktywności i dezaktywacji.... przepraszam wsztskich za bałagan smietnik i zepsuta atmosferę

Ooooo zmiana ptaka ze tak powiem....dostalam dzis ataku paniki na dworcu zachodnim....

papierosy sa niezdrowe dobranoc wszytskim jutro pociąg (na dworcu bladym switem o 11,50