Ale to nie jest trochę zrzucanie na tę drugą osobę jakiejś odpowiedzialności, za swoje samopoczucie, życie bo ona jest zdrowa. A jak kiedyś braknie tego partnera to kto za nas coś ogarnie? Ktoś nowy?
pewnie troche masz racji....zrzucanie w nadziei ze zanim jego zabraknie to jakos sie pozbieramy i na nowego juz nie trzeba bedzie zrzucac...albo...zrzucanie na kolejnego i rozpieprzanie kolejnych związkow....ja nie jetsem w stanie sama siebie ogarnąć
zdrowi ludzie tez sie od siebie uzalezniają i jak któegos braknie bywa ze jest tragedia...
Przepraszam co za bzdura. Ten zdrowy parter też ma swoje problemy i też potrzebuje oparcia.. Bez znaczenia czy jedno czy oboje są chorzy/ zdrowi oboje potrzebują oparcia.
Ja do tego typu znajomości zawsze stety czy niestety podchodziłam sceptycznie.
Wychodząc z tego założenia to kazdy jakies tam problemy ma....ale zdrowy je lepiej ogarnia...
a w wolnym czasie potrafi ogarnąc i cudze...tak ja myslę i tak mi wychodzi z doświadczenia.
I masz rację - stety :)
bo generalnie leki zwiekszające energię przy zmniejszonym nastroju moga powodowac bardziej zdecydowane kroki w niebezpiecznych kierunkach....a depakina jest przeciwdrgawkowa pzrede wszytskim i wyciszająca...az dziwne, ze ma takie skutki
sens, widzisz...miałam to samo uczucie dzis u PP - ze sie narzucam, ze przeszkadzam i ze na zlosć nie rozumiem co do mnie mowi i sie za mało staram a na dodatek głowny temat - jak pani moze to dzieciom robić - kolejna osoba wbijająca mnie w poczucie winy ....i ten pospiech....jak tak ma terapia wyglądac to....ja to pieprzę...
Monika1974, dziękuje ci bardzo, dziękuję - pojde na tą terapię...pójdę....chociaż chorobliwie nie znoszę....moze sie boje ze sie czegos nowego dowiem....
wiola173, troche ci pocukrowałam...mysle ze masz tak ze 30-32 :) z dzioba :) znaczy z intuicji mojej ale jak lubisz bawarke to mozesz miec i 100 :) byle nie 16 pliiiiiiiiiiiiiiiiis
bretta, chyba zartujesz???? To jestes jedyna osoba poza moja corką....jaką znam ..... bawarka jest dobra na wszytsko :) a na kaca....wprost wymarzona :) szkoda ze na depresje nie działa....ale chociaz nie szkodzi uha ha ha
Kasia, tam jest tylko jedna grupa, bo to nie jest oddział dzienny psychiatryczny, tylko terapia dzienna, od 8.00 do 14.00 masz cały czas terapię grupową. To jest oddział leczenia zaburzeń nerwicowych.
A mnie moja PP powiedziala ze ja sie nie nadaje na grupową absolutnie i dała indywidualną....jak myslicie, dlaczego sie nie nadaję?
wiola173, to ile ty masz lat :) z dzioba wygladasz na 20
-- 27 cze 2011, 22:41 --
bretta, bo miód wysusz i na dodatek mocno uczula, to jak nie masz pewności to lepiej omijaj...
bretta, no to kiepsko....wez paracetamol ...na sen taki ... on ma jakies dodatki kodeine, kofeine...nie pamietam...a za granice to sie polskie leki zabiera bo tam konowały som
-- 27 cze 2011, 22:31 --
bigfish, nie lecz sie jogurtem morelowym