Michał 1972, pozazdrościć :)
ja myślałam, że się dziś nie zwlekę i nic nie zrobię..a tu, posprzątałam, pozmywałam, poskładałam ubrania, wstawiłam pranie, ogoliłam nogi i doprowadziłam się do jako takiego porządku, wstawiłam obiad :)
mój chłopak jest na rozmowie o pracę, jak wróci to zjemy i wybiorę się na rolki :)