Sama, bez pomocy specjalisty sobie nie pomożesz. Idź na terapię, bo skrzywdzisz bardzo swoje dziecko. Nie kwestionuję Twojego trudnego dzieciństwa, ale miałaś to szczęście nie mieszkać w jednym domu z alkoholikiem. A ona może nigdy nie wybaczyć Ci tego, że schrzanisz jej dzieciństwo i całe późniejsze dorosłe życie, że też będzie musiała szukać pomocy u specjalisty, lub zwyczajnie będzie cierpiała, bo nigdy się na to nie odważy. A jeszcze później tego, że przez swoje przejścia sama zaczęła pić, lub wyszła za alkoholika.
Dobrze, że uświadomiłaś sobie swój problem. Teraz musisz coś z tym zrobić. A jeśli myślisz, że uda Ci się samej, lub z pomocą forum to bardzo się mylisz.