Skocz do zawartości
Nerwica.com

Atalia

Użytkownik
  • Postów

    518
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Atalia

  1. - zapomnieć o M., - przytyć (i utrzymać) 3-4 kg, - wyrzeźbić nogi i nie zmasakrować ich na lato (myślę przyszłościowo, ha!)
  2. To, że psychiatra pochwaliła mnie za regularne wizyty i radość 6-letniej córki kuzynki ma mój widok
  3. Agasaya, nie pij za dużo.. Nie wiem, co Ci napisać, wyobrażam sobie tylko, w jak dennym musisz być stanie.. Przykro mi
  4. Ja już powoli... Choć brak śniegu zdecydowanie mi to utrudnia Za to ta ulewa nad Poznaniem dziś! Nienawidzę deszczu po prostu Słyszałam że w święta też deszcz emme_4, ja po prostu uwielbiam deszcz! Mogę śpiewać pod parasolem i nikt mnie nie widzi. A bez parasola, w dodatku nocą jeszcze cudniej...
  5. /Zrobimy duużo naleśników i rozdamy każdemu w wątku!/
  6. Pozorny spokój to płytkie zaspokojenie konieczności bycia potrzebną, "widzialną" i daleką od samotności.. Zapchanie jakiejś ziejącej dziury sama nie wiem czego.. / Też siedzę w piżamie
  7. .. w jakiś sposób jestem uzależniona od ludzi, bo nie potrafię być - dosłownie, bo nie umiem nawet przebywać sama.. nie rzecz w tym, by wieszać się nonstopicznie na innych, co - wystarczy - by stale być "wśród". Tylko to zapewnia mi jako takie poczucie pozornego spokoju..
  8. Atalia

    Wkurza mnie:

    dr G., ty cholerny, popieprzony bucu!! aaaaahhhgg pedale jeden, i jakim cudem to ja, a nie ty leczę się na zaburzenia osobowości?!
  9. hahah coraz bliżej święta, coraz bliżej święta.... Ja tam ich póki co nie czuję Coby nie było offtopa - mnie rozbawił dziś miły pan listonosz
  10. Agasaya, nie muszę czytać w Tobie - otwartej książce; ja po prostu znam nieco siebie i wiem, w jaki sposób ja postępuję.. Podobnie.. Z nikim nigdy nie byłam tak zżyta, przyjaciółka analogicznie. Przeszła ze mną przez piekło, nawet, jeśli chwilowo nie wytrzymywała, to nie potrafiła odwrócić się ode mnie. Odeszłam, gdy poznała faceta - mimo zapewnień, że nadal stoję na piedestale zbyt bardzo przerażała mnie myśl, że ona zaraz, za moment odrzuci mnie na rzecz jego. Zresztą... Mogłabym wymieniać podobne przypadki. Wszystko rozbijane o obawę przed zostawieniem..
  11. Agasaya, a nie jest zwyczajnie tak, że jeśli "M" "ciągle jeszcze" z Tobą jest to odnosisz wrażenie, że nie dotarł do prawdziwej Ciebie, że widzi jakąś hmm.. projekcję, pozę, sztuczną Ciebie, bo gdyby zobaczył Cię prawdziwą, taką, jaka jesteś - odszedłby? Ja stale czepiam się właśnie powyższej myśli.. Monika1974, masz rację, tu chodzi (najpewniej) o powielanie schematu - co do mnie - właśnie z matką, tyle tylko, że rozumiem Dorotę - mieć świadomość pewnych zachowań, a porzucenie ich to przepaść...
  12. Agasaya, dla mnie zachowania, które opisałaś są pewną normą. Konieczność sprawdzania, do jakich granic mogę się posunąć by (nie) zostać zostawioną. Gdzieś z tyłu głowy pokutuje we mnie myśl, ba - świadomość, że ze mną nie da się być, wytrzymać, że w końcu i tak się mnie wyrzuci (o ile sama nie odejdę) i kwestią czasu oraz wytrzymałości, pewnej odporności na moje jazdy jest fakt, jak długo da się przy mnie wytrwać. A żeby udowodnić sobie i danej osobie, że nie potrafi sprostać byciu przy mnie jestem w stanie zrobić baardzo wiele..
  13. Atalia

    Wkurza mnie:

    niedziela. Nienawidzę niedziel.
  14. blincat, poronione zasady, o ile w ogóle jakieś, kierują Twoim terapeutą! Ja, podobnie jak pannaAlicja i Monika1974 muszę nieco wcześniej powiadomić terapeutkę o zmianie terminu, co wynika z niczego innego, jak z faktu, iż ta musi wcześniej rezerwować gabinet, który wynajmuje w ośrodku zdrowia. Przemyśl, co trzyma Cię przy owym terapeucie i w razie bilansu ujemnego nie bój się go zmienić!
  15. No to i ja wspomnę o niechlubnym rozdrapywaniu pleców i głowy..
  16. Wizyta z Pinochetem u weterynarza, pączek i babeczka na śniadanie
  17. Maile z byłym lektorem niemieckiego. Źdźisław rulez!!
  18. Atalia

    Wkurza mnie:

    Wszystko mnie mocno, za mocno dotyka...
  19. Atalia

    Wkurza mnie:

    Dlaczego najpierw działam, później myślę?! Dlaczego!!!
  20. Pewien wykładowca oświadczył mi dziś, że czytał moją ubiegłoroczną pracę licencjacką, która zrobiła na nim ogromne wrażenie
  21. Atalia

    zadajesz pytanie

    2-0 dla Włochów, niestety. Ja się dziś masz?
×