-
Postów
2 193 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bretta
-
jasaw, dam rade, piekę sernik za którym nawet nie przepadam w sumie i staram się ostatnio nie jeść słodyczy, mam nadzieje że mi się uda w tym wytrwać...
-
Ukrainka, to na pewno polecam serial Touch, dopiero cztery odcinki ma, o chłopcy z autyzmem i sposobie jego komunikowania
-
cześć :) oczekuje na moment kiedy ciasto się upiecze i próbuje nie zasnąć w międzyczasie...
-
Snejana, na pewno tak, ale dla wielu jest to impuls... i jasne, że są takie dziewczyny, ale jakby nie były wszem i wobec traktowane jako ideał to nie wiadomo jakby to było... Zaburzenia odżywiania, wszystkie, są bardzo złożone i jeden czynnik nigdy ich nie powoduje, ale może wystarczyło by wyeliminować ten 'jeden z' żeby w to nie wpaść? nigdy się tego nie dowiemy tak naprawdę. Na pewno nie ma tego w genach, to akurat jest naukowo udowodnione...
-
wiem, że się wbijam w dyskusję, ale czuję że chce coś powiedzieć :).. jak ja zaczynałam to właśnie najpierw nie jadłam ze stresu, potem mi się zaczęło podobać to że chudne i nie jadłam dalej, teraz widzę, że robiłam to żeby zwrócić na siebie uwagę, żeby się dowiedzieć ile dla kogo znaczę, czy jestem coś warta... uwielbiam chudnąć. kiedy umiem utrzymać uczucie głodu czuje, że wygrywam, jestem z siebie dumna. Kiedy wymiotuje - nienawidze siebie, ale wiem że jakbym przytyła choć trochę to będzie to dla mnie jakaś tragedia. A teraz, kiedy przytyłam - mam w głowie tylko myśl, że jakbym schudła, byłabym szczęśliwsza...
-
ja uważam, że kult bycia chudym bardzo szkodzi. Niby "to nie wystarczy", ale pomyślcie sobie, kiedyś tego nie było, tzn. było ale nie na taką skale... Nie było pro ana, problem może nie był tak głośny, a może po prostu był mniejszy? Dlaczego dziewczyny mają niskie poczucie wartości? Bo widzą, że wszędzie jest chude i uważają że to piękne... w głowach pojawiają się schematy. Gdyby teraz zaczęli pokazywać grubsze modelki to nic by nie zmieniło, bo schematy się już utworzyły, ale tak sobie myślę, gdyby się nigdzie takich osób nie widziało, w gazetach, w telewizji to dużo, dużo mniej osób by chciało tak wyglądać i miałoby takie kompleksy...
-
halenore, a sama też tworzysz? no właśnie wysłałam ostatnio maila do kilku galerii i czekam na jakieś odpowiedzi .. arla, dzięki
-
amelia83, dziękuję :)
-
slow motion, ufff, dopiero teraz chwile znalazłam żeby tu wejść Mała ma rota wirusa, paskudztwo ech, zostawili ją w szpitalu na jeszcze jeden dzień bo mimo całej nocy pod kroplówką dalej jest odwodniona...
-
Agasaya, ej no co Ty... jak spojrzałam kiedyś na coś co na fb dałaś to pomyślałam 'kurcze, chciałabym tak umieć'! jasne że jest się czym chwalić! :)
-
Agasaya, z tego co wiem Ty też coś tworzysz, pochwal się! A dzisiaj dzień pisanek, ręce mnie już bolą od drapania:p
-
a ja mam tyle rzeczy dzisiaj do zrobienia, że z łóżka się wstawać nie chce, nie wiadomo od czego zacząć... Do tego moja ukochana siostrzenica trafiła w nocy do szpitala i mi smutno jakoś, że maleństwo tak się pochorowało i to na święta...
-
petruszka30, widzisz... problem w tym, że mnie strasznie ciężko wkurzyć czy wyprowadzić z równowagi . Tylko rodzina to umie zrobic chyba, hehe...
-
petruszka30, oj ja jestem wykorzystywana - pieczenie sprzątanie, wszystko sama, nie lubie świąt, hehe ... Brelok może i jutro dam rade, zobaczę ile się uda, ile frustracji będzie (robiąc takie rzeczy rozładowuje złość)
-
Dariusz_wawa, pomyślałam a nie napisałam, z przodu herb Legii petruszka30, myślę że po świętach jakoś, bo teraz zalatany czas, sama wiesz
-
nie wiem czy zainteresowani temat jeszcze tu bywają. Bardzo interesują mnie właśnie przypadki ZA, przykuwają moją uwagę, mają w sobie coś co sprawia, że czuję się przy nich bezpiecznie i wiem czego potrzebują, jak z nimi rozmawiać. A może to tylko złudzenie . W każdym razie co do różnic między ZA a autyzmem. Ktoś już powiedział, że ZA to inteligentny autyzm co oznacza, że takie osoby mogą same funkcjonować, zakładają rodziny, mają przeciętny - a często nawet wyższy - poziom inteligencji. Osoby z autyzmem natomiast często żyją w swoim zamkniętym świecie do którego nikogo nie dopuszczają i mimo że nie ma medycznych powodów np. nie mówią albo zdawałoby się, że nie słyszą. Nie są w stanie praktycznie funkcjonować samodzielnie i z rówieśnikami... Co do filmów, kilka w tym zakresie również bardzo polecam: - Nazywam się Khan http://www.filmweb.pl/film/Nazywam+si%C4%99+Khan-2010-462544 (ZA) - Adam http://www.filmweb.pl/film/Adam-2009-475159 (ZA) - Rain man http://www.filmweb.pl/Rain.Man (autyzm) i jeszcze miałam kilka ale wyleciały mi tytuły z głowy...
-
freya, wróć na terapię, najgorzej jest stracić to co się już poprawiło... Trzymam kciuki. I za wszystkich innych też, dla takich jak 'my' święta są ciężkim czasem...
-
Dariusz_wawa, za dużo liter:p, mogę zrobić breloczki takie z napisem z tyłu Kazimierz Deyna jeśli by Cię to interesowało petruszka30, haha okej:D, brelok, futerał na telefon, w wycieraczki się chyba jednak bawić nie będę ;p
-
petruszka30, nie wiem czy mi się uda z kolczykami, jednak dużo małych elementów i za dużo by były albo nie za piękne, jak już to brelok czy zawieszka jakaś by Cię interesowała?
-
dokładnie
-
beti19, myślałam, ale tam jest taka masówka że mi się odechciewa... próbuje w jakiś galeriach internetowych, czekam obecnie na kilka odpowiedzi..
-
petruszka30, jutro nad tym popracuje, dzisiaj już się kładę, ale myślę że może się udać
-
petruszka30, czyli ac milan? dobrze mówie? Jeśli tak to żaden problem
-
petruszka30, haha, na zamówienie była, widzę że nie jesteś ich fanką
-
Amnezja(F44.0) i inne zaburzenia dysocjacyjne
bretta odpowiedział(a) na Agasaya temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Bellatrix, a jakie leki wtedy brałaś? Bo ja mam ostatnio takie fazy coraz częściej... odrealnienie, zapominanie, zatracanie się... dzisiaj właśnie psycholożka stwierdziła, że zastanawia się czy nie mam właśnie zaburzeń dysocjacyjnych. Tylko nie wiem do końca czy chodziło jej o zapominanie, czy 'pofragmentowanie' siebie i różne zachowanie w zależności od otoczenia...