Pomidorek12345698

Nie z objawami, tylko sytuacjami, które depresję spowodowały. Dopiero potem można zacząć się zmieniać.

Osobiscie wole okulary, zwlaszcza dlatego, ze znam sklep gdzie kompletne z filtrami mozna miec za 50$ :) i starcza na kilka lat

Też jestem troszkę sliepy, więc wiem o co piejesz Co ciekawe w pracy mi chlapnęła gorąca cyna z lutownicy w oko. W tym oku po trafieniu poprawił mi się wzrok, u okulisty z tym nawet byłem co prawda o 0.20 ale zawsze coś

No właśnie aby wyzdrowieć trzeba się pogodzić, że jest tak a nie inaczej. To kluczowy element terapii.

A teraz ja - zawrotne 121kg Taki potworek ze mnie

Soczewki zawsze można kupić ;P

Może odejdę troszeczkę od rozmowy ale z powodu swoich zaburzeń, z tego co "zobaczyłem" i "usłyszałem" postanowiłem sklecić coś mangopodobnego. Mam całą fabułę, uniwersum, zarys ogólny bohaterów. Jak będą chętni to skrobnę jakby to miało wyglądać.

Kiedy łuszczyca zejdzie będziesz mogła śmiało pić ;P

Bardzo fajne jest przejście z citalopramu na escitalopram, wiem bo przechodziłem. Działanie przeciwdepresyjne się poprawia i pomału odchodzą efekty uboczne, ciekawie jednym słowem :)

Też bym się wybrał :)

szaroniebieskie, z czego jedno bardziej szare

Ja pierwszy wysyp miałem w wieku półtora miesiąca - na twarzy. Niestety byłem źle leczony i mam lekooporną, więc olałem dermatologa, maści itd. Teraz mam tylko na kciuku i palcu wskazującym prawej dłoni, z powodu braku stresu schodzi samo, o! Niestety mam problem ze stawami (kiedyś miałem na kolanach i łokciach), czekam na wizytę u ortopedy, mam już skierowanie od dermatologa, mam nadzieję że mnie nie powykręca na starość :/ Wszystko na bazie chmielu zaostrza zmiany łuszczycowe.

Łuszczyca.

Do Tworek, w sensie w poradni przyszpitalnej mam swojego psychiatrola -- 21 paź 2013, 13:11 -- Uf, piszę z pracy, wieczorem całkowicie mi przeszło. Pierwszy raz w życiu miałem taki "atak", nie wiedziałem zbytnio co robić bo nie mogłem się skupić na czymkolwiek a i ciężko było ze mną nawet porozmawiać. Chyba wczoraj przesadziłem z kofeiną (tygodniowy "odwyk" + duża, mocna kawa wczoraj), także w tym dopatruję się przyczyny.

Trochę mi już przeszło (głównie agresor), pierwszy raz miałem coś aż tak poważnego z tego rodzaju. Jak się powtórzy to niestety sunę do tworek, zbyt poważna sprawa niestety..

ja sobie przesypywałem leki do plastikowych słoiczków i tam też wrzucałem ścinki.

No właśnie, dziś mam takiego agresora że masakra! Chce mi się krzyczeć, a najlepiej to kogoś zatłuc.. Do tego dziś mam takie natrętne myśli że to porażka jakaś... Schizotypia, leków nie biorę..

ala1983, jak to każdy trzydziestoletni prawiczek pewnie tak

[videoyoutube=] [/videoyoutube] I się już nie kłócić Przemęczcie się i obejrzyjcie do końca, warto

W Polsce jedno i drugie to socjaliści

Niskie są najfajniejsze

183, co przy mojej wadze wygląda imponująco

psychologpisze, znam ten ból. Ale lepiej sobie wziąć ten tydzień urlopu czy wolnego i po prostu spać tyle, ile organizm potrzebuje. Przechodziłem przez to i działa :)

Miałem sytuację z podobnego gatunku Przyszedłem w koszuli, ogólnie bardzo "ogarnięty'. Terapeutka mi powiedziała, że jak chcę to potrafię się komuś podobać Więcej nie zwracała mi uwag na temat mojego wyglądu, może też dlatego że tylko jedyny raz mi się to zdarzyło..