
dar
Użytkownik-
Postów
1 278 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez dar
-
kłócić się. Mówić co się myśli. Głównie dzięki temu można uniknąć "niepotrzebnych" związków czyli takich, które powinny się szybko zakończyć. Tak jak ktoś już wspomniał wiele wskazuje na to, że jesteś trochę jak koło zapasowe.
-
[videoyoutube=XlLKOeHwK7s][/videoyoutube]
-
Oczywiście zdarzają się chwile słabości Co do chwil słabości chyba zabrzmię trochę jak jakiś psycholog ale trzeba je zaakceptować i podkreślić, że to tylko są chwile. Może i warto zdać sobie sprawę, że człowiek już jest takim stworzeniem, że paradoksalnie nawet niezależnie od sytuacji ("kto ma gorzej czy lepiej") będą się trafiać gorsze dni więc warto sobie wbić do głowy, że to normalne pitolenie naszej psychiki lub efekt zmian tej całej chemii w organizmie, nawet przez banalną pogodę.
-
m.in. to że udaje mi się odrzucić myśli narzekania a nawet gdy coś mnie drażni mam wrażenie, że nie za bardzo. Cieszę się codziennością, jazdą na rowerze, pracowaniem (może nie zawsze :)) czytaniem książek, materiałów które mnie interesują....
-
Staram się. Nie zawsze jest super ale akceptuje też gorsze chwile i całe szczęście udaje mi się znaleźć radość w różnych codziennych czasem nawet błahych sprawach. Wiem, że nie zawsze jest łatwo ale da się!
-
abrakadabra xx, zalezna, olać tych dawnych "przyjaciół" trzeba starać cieszyć się życiem! Kiedyś miałem masę znajomych "przyjaciół" teraz z czasem coraz bardziej cieszę się codziennością.
-
Nie bądź z nią na silę czy z obaw, że nie znajdziesz prawdziwej miłości. Przez takie podejście się tylko nakręcasz lękami. Polecam żyć bardziej dla siebie, poszukać tego co nas cieszy, jakiegoś hobby, zainteresowań itp. Byłem z kilkoma kobietami i niekiedy się zastanawiałem czy może nie warto byłoby związać się z nimi na dłużej itp. Teraz jak sobie o tym myślę mam świadomość, że jestem szczęśliwy ale bez nich i co do niektórych przypadków ostatnią rzeczą jaką bym chciał to relacje z tymi kobietami. Czasami słucham, widzę zachowania, relacje, związki, małżeństwa ludzi których znam i niestety większość z nich trwa w chorych relacjach które prędzej czy później kończą się lub tkwią w jakiś pseudo małżeństwach gdzie jedna strona pełni rolę frajera lub frajerki :) Także jeszcze raz polecam znaleźć radość w codziennym życiu w jakiejś pasji, hobby, tworzeniu czegoś, czy nawet pracy nad własnym podejściem do świata. Właściwa partnerka może się trafić w najmniej spodziewanym momencie - jeszcze sporo czasu przed tobą.
-
Trochę doskwiera mi dziś samotność. Niby czasem przewijają się jacyś znajomi, bywają nawet natrętni ale później znów trafiają się takie tygodnie gdzie czuję się samotny. Chciałbym mieć kogoś takiego jak dobry "prawdziwy" przyjaciel z którym zawsze można pogadać.
-
szkoda, że nie mam jakiegoś dobrego znajomego/znajomej :/ Chyba głównie tego mi czasem brakuje
-
skreślam za niski poziom inteligencji, zbyt intensywny pierdolnik w głowie. O braku higieny to już wydaje mi się za oczywiste aby wymieniać ale widzę, że o tym tez wspomniano więc też bardzo zwracam na to uwagę.
-
życie mnie zabija. Dobijają mnie te dziwne zbiegi okoliczności. Im więcej mam relacji z ludźmi tym gorzej. Nie wiem już k... co ze sobą zrobić
-
najbardziej unikam manipulantek i chorobliwie zazdrosnych.
-
[videoyoutube=Dfd1UlY3gwQ][/videoyoutube]
-
co nieważne?
-
spokoju który troszkę mi uciekł. Chociaż mam nadzieję, że do niego znowu wrócę przyszedł ten przeklęty niepokój
-
wydaje mi się, że w głowach zdradzających tkwią różne powody. Może gdzieś w necie znajdziesz informacje jakie. Ja obserwując różne osoby, które były w jakiś relacjach zaobserwowałem, że niezależnie czy to kobieta czy facet głównie chcą sobie poużywać i pogadać z inną osobą. Oczywiście wiele osób mówi tutaj o jakiś relacjach, ciekawych osobowościach, zainteresowaniu ale tak jak się to wszystko rozbierze na części pierwsze głównie chodzi o podupczenie niestety.
-
No tak, to zależy od tego, jak rozumiemy siłę. Ja dostałbym lęków i bólu brzucha, gdybym miał oszukiwać kogoś bliskiego, więc automatycznie wydaje mi się, że trzeba być silnym by móc to robić. Nie oceniam teraz autorki tematu ani tego typka ale często oszukiwanie kogoś bliskiego nie jest wynikiem siły tylko głupoty i braku charakteru
-
zajebisty jest ten kapselek bo naprawdę czasami trafia idealnie w myśl i sytuacje człowieka
-
brakuje mi normalnych znajomych Ostatnia fajna relacja zaczyna się psuć... Ciężko będzie się nie załamać
-
mam dość! Wkurza mnie już ta cała sytuacja! Dawno tak nie miałem, żebym miał aż tak chęć poznać jedną osobę. Już mam dość niektórych śmiesznych znajomości a gdy spotykam w końcu kobietę która mnie interesuje, robi zajebiste wrażenie to k... nie ma okazji jej bardziej poznać ... kurde wszystko popsułem
-
spacenov, nie przejmuj się jak Cię tutaj nazywają. Fakty mówią same za siebie (jeśli to prawda co piszesz). Widziałem takie chujove zachowania ze strony kobiet i facetów względem swoich partnerów/partnerek i z całą pewnością zachowanie Twojej byłej jest co najmniej "złe" więc nie zaszkodzi użyć ostrzejszych określeń. Niestety tak to bywa, że czasem potrzeba aż 5 lat aby poznać dokładnie charakter człowieka. Ciesz się tym, że to stało się teraz a nie jeszcze później.
-
spokoju który mógłby cały czas trwać
-
Cierpienie po rozstaniu
dar odpowiedział(a) na samotny_wilk temat w Problemy w związkach i w rodzinie
samotny_wilk, podejrzewam, że nikt nie jest wart aby zabijać się po rozstaniu. Wiem, że łatwo jest sobie snuć plany z kimś tym bardziej jeśli np ta osoba sama nakręca wspólną przyszłość. Ludzie się rozstają - normalne i trzeba to zaakceptować. Człowiek się przyzwyczaja do drugiej osoby czasem nawet mimowolnie. Musisz dać sobie więcej czasu, pracować nad sobą, walczyć o siebie. Mnie życie nauczyło, żeby działać stanowczo i nie liczyć się z okazywanymi emocjami przez innych ludzi. Nie ulegać na prośby, łzy, szantaże. Gdy widzisz powody do zerwania zrywaj. Niestety męczyć się nie można. Takie już jest życie, że wiele trudnych sytuacji trzeba znosić ale one wzmacniają. Ja czasem jestem melancholijnym człowiekiem, który niepotrzebnie rozmyśla o życiu złych i dobrych sytuacjach. Wydaje mi się, że najlepszym i najsłuszniejszym podejściem do życia jest nauczenie się żyć dla siebie, znalezienie sobie hobby, zainteresowania, czegoś co będzie nas cieszyło. Wiem, że jest ciężko, myśli w głowie nie dają spokoju. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Sam gubię sens jednak zawsze staram się wrócić na właściwą drogę.