Skocz do zawartości
Nerwica.com

New-Tenuis

Użytkownik
  • Postów

    2 295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez New-Tenuis

  1. Ja jak nie mam czasu, jak cały czas muszę pracować/uczyć się... cóż... powoli odżywam. Przy okazji, między ludźmi jestem. Jedni mnie lubią, a drudzy nie, ale dzięki temu nie grzebię sobie w myślach tak, jakbym zapewne to robiła, gdybym siedziała w domu i czekała na telefon nawet najbardziej lojalnej i fajnej osoby... Zadręczyłabym się... Znam siebie i wolne dni. Muszę coś robić, bo inaczej kituję. Dlatego uważam, że na Twoim miejscu, Aniu, przemogłabym się, stanęłabym na granicy swoim możliwości, żeby tylko chodzić do szkoły/pracy/na studia z innymi. A Indywidualne bym do śmieci wyrzuciła... Uwierz mi, to tylko pogrąża, odbiera Ci siły. Siłę może Ci dać tylko konfrontacja z tym, co na zewnątrz... To jest oczywiście mój punkt widzenia, moje spojrzenie na rzeczywistość i moje zaburzenie, u Ciebie może być zupełnie inaczej...
  2. Nie dlatego, że za dużo o tym myślisz...? Że masz czas, aby o tym myśleć?
  3. Na pewno nic się nie dzieje. Zadzwoni. :) -- 14 mar 2011, 19:13 -- Czemu? Coś się stało, Kasiu?
  4. Kai, wiem ja w sumie byłam wyszydzana w szkole... ale dałam radę. paradoksy, :(Jak się o siebie odpowiednio dba, da się żyć z cukrzycą. Wiem, bo mój znajomy ma.
  5. chojrakowa, Tulę. Może się prześpij trochę?
  6. chojrakowa, jakkolwiek to zabrzmi, jeśli masz indywidualne ze względu na depresję, to źle robisz. Lepiej się przełamać i wyjść do ludzi niż się izolować. Jeśli z jakiegoś innego powodu masz indywidualne nauczanie, to oczywiście, nie wypowiadam się...
  7. chojrakowa, a jak wygląda Twoje życie poza K.? Masz jakieś koleżanki/kolegów? Uczysz się? Wychodzisz z domu?
  8. chojrakowa, nie martw się, na pewno chciał, po prostu mu coś wypadło. kasiątko, jesteś na lekach przeciwdepresyjnych? Korba, też mnie czasem boli żołądek ze stresu... Wiem, to nieprzyjemne.
  9. kasiątko, a Ty już się dobrze czujesz? Bo z tego, co zrozumiałam, wczoraj miałaś silne myśli samobójcze. Nie masz przypadkiem jakiejś solidnej huśtawki nastrojów?
  10. Kasiu, wszystkiego najlepszego! Ja dzisiaj czuję, że jest halny w Tatrach. Mama mi o tym powiedziała, a ja gdziekolwiek bym nie była, zawsze czuję halny. Nerwowo, jaskrawo i nieciekawie się czuję. Chciałabym lubić wiosnę, bardzo bym chciała, ale co zrobić... po prostu, ona kojarzy mi się z kiepskim samopoczuciem. Łeb mnie boli, denerwuję się.
  11. Wiem, dlatego mimo że jest bardzo ładna, nie lubię wiosny.
  12. Ha ha, Krzysiu, zaczynasz się do mnie zwracać jak mój psychiatra. Nie, nie chodzi o mężczyzn. Chodzi o stres i o to, że przeważnie źle się czuję psychicznie, kiedy jest wiosenne przesilenie.
  13. Kasiątko kochane, tulę. :* Nie ma recepty na takie stany. One mijają i wracają, takie życie. A ja... ja Źle się czuję.
  14. DLACZEGO chcesz umrzeć? Kochana! Musi istnieć realny problem, a każdy niemal problem można rozwiązać! :* Napisz, co dokładnie się dzieje!
  15. kasiątko, nie chcesz współczucia, bo jesteś bardzo DUMNA. :) Dopisuję do listy!:*
  16. kasiątko, przesyłam ciepłe myśli o Tobie :) Jesteś: mądra, ładna, obiecująca, intrygująca, tajemnicza, wspaniała, odważna, interesująca, opiekuńcza, ciepła, wrażliwa, masz artystyczną duszę, niesamowita, przyjazna, silna, wyjątkowa, promieniejąca, mądra, ładna, obiecująca, intrygująca, tajemnicza, wspaniała, odważna, interesująca, opiekuńcza, ciepła, wrażliwa, masz artystyczną duszę, niesamowita, przyjazna, silna, wyjątkowa, promieniejąca, mądra, ładna, obiecująca, intrygująca, tajemnicza, wspaniała, odważna, interesująca, opiekuńcza, ciepła, wrażliwa, masz artystyczną duszę, niesamowita, przyjazna, silna, wyjątkowa, promieniejąca, mądra, ładna, obiecująca, intrygująca, tajemnicza, wspaniała, odważna, interesująca, opiekuńcza, ciepła, wrażliwa, masz artystyczną duszę, niesamowita, przyjazna, silna, wyjątkowa, promieniejąca, mądra, ładna, obiecująca, intrygująca, tajemnicza, wspaniała, odważna, interesująca, opiekuńcza, ciepła, wrażliwa, masz artystyczną duszę, niesamowita, przyjazna, silna, wyjątkowa, promieniejąca, mądra, ładna, obiecująca, intrygująca, tajemnicza, wspaniała, odważna, interesująca, opiekuńcza, ciepła, wrażliwa, masz artystyczną duszę, niesamowita, przyjazna, silna, wyjątkowa, promieniejąca, mądra, ładna, obiecująca, intrygująca, tajemnicza, wspaniała, odważna, interesująca, opiekuńcza, ciepła, wrażliwa, masz artystyczną duszę, niesamowita, przyjazna, silna, wyjątkowa, promieniejąca. Lepiej?
  17. Łączę piosenki z przeżyciami. Najgorszy moment w życiu: Najlepszy moment w życiu (jeden z najlepszych):
  18. Korba, Córka lepsza. (żartuję). Bura, bardzo się cieszę, bo wiesz, życie tak naprawdę jest piękne! Dzisiaj pierwszy dzień prawdziwej wiosny. Byłam z mamą na spacerze i oglądałyśmy przebiśniegi. Potem poszłyśmy na pizzę. :)Moje myśli cały czas krążą wokół jednej osoby, analizuję zetknięcia z nim, wszystkie rozmowy, próbuję odkopać z przeszłości, kiedy jeszcze na nim mi nie zależało, jego miłe gesty, jakieś oznaki. Źle się z tym czuję, ponieważ wiem, że nawet z mojej strony to nie jest pozytywne uczucie, tylko zwykły pociąg fizyczny. W dodatku, nie wiem, gdzie zaginęły moje pozytywne uczucia do innej osoby. Chyba umarły. Czuję się jeszcze bardzo młoda, te moje emocje są jakieś takie nastoletnie. Chciałabym jednak pewnego dnia założyć rodzinę i urodzić dzieci i zacząć dzielić życie z osobą, która mi będzie odpowiadała...
  19. Czy Twoja terapeutka Cię nie lubi, że tak by pomyślała o tym, co czujesz?
  20. Trzymam kciuki za Was, Kasiu. Na mój nowy "obiekt" w ogóle nie powinnam się rozpraszać. To jest facet nie z mojego pokolenia, ma władzę na moich studiach i w dodatku jest podwójną szują. Nie lubię go, ale ciągnie mnie, bo mam wrażenie, że mu się podobam (a tak poza tym, jest dość przystojny i ma duży urok osobisty). Ale to szuja... i podrywa na gruncie naukowym (typu: pani na pewno wie, to co pani powiedziała jest ciekawe). Cieszę się, że nie mam z nim zajęć. Grrr. A dziś się już trzeci raz mnie na korytarzu zapytał, czy idę do niego na konsultacje. WTF! Po cholerę bym niby miała na nie iść, jeśli nie mam z nim zajęć? Ja pier*olę...
  21. Piątek, świątek. Kasiu, cieszę się, że Ci się zaczyna układać! To super! Ja zaś mam mętlik i szczerze mówiąc, lepiej mi było, kiedy go nie miałam. Pogubiłam się trochę w uczuciowych i fizycznych sprawach i dzisiaj była taka chwila, że musiałam liczyć oddechy. Na szczęście, przyszedł mój znajomy, zaczęliśmy rozmawiać i się uspokoiłam. Czułam się obco. Nie mogłam nad sobą zapanować, a najgorsze, że zachowuję się tak, jakbym chciała w to coraz głębiej brnąć psychicznie. To trwa od poniedziałku. Nie jest fajne, nie jest przyjemne, daleko "temu" do zakochania, przyszło raczej ze względu na to, że facet, na którym naprawdę mi zależy (a nie widuję go na co dzień) nie zachowuje się jasno. I pojawił się inny, tu na miejscu, typ spod ciemnej gwiazdy. Także, Kasiu, zazdroszczę Ci. Ja mam mętlik... MĘTLIK.
  22. Kai, nie umiem tego inaczej wytłumaczyć.
  23. Myślę, że przydałaby się wizyta u psychiatry. Bo to wygląda jak stany depresyjne i na to krótki urlop na pewno nie pomoże.
×