Skocz do zawartości
Nerwica.com

shadow_no

Administrator
  • Postów

    4 790
  • Dołączył

Treść opublikowana przez shadow_no

  1. shadow_no

    Co teraz robisz?

    Nie, ja byłem tylko tak jak by świadkiem
  2. shadow_no

    Co teraz robisz?

    Haha, do tej pory wyglądam tak: jak sobię przypomnę tę przygodę Paranoi.
  3. Było wiele razy, proponuję użyć wyszukiwarki. To tylko kilka przykładowych tematów: szpital-w-komorowie-t6939.html pobyt-w-szpitalu-t19890.html jak-by-o-w-o-rodku-leczenia-nerwic-t188.html witam-po-wyj-ciu-ze-szpitala-bez-zmian-t20039.html oddzia-leczenia-zaburze-osobowo-ci-i-nerwic-7f-t17828.html
  4. depresyjny098, u mnie przy 150mg na początku było kiepsko jeżeli chodzi o sprawy łóżkowe. Nie chciało mi się, a jak chciało to nie bardzo się dało. Po jakichś 2 tyg wróciło do normy. Teraz nie mam na tym polu żadnych skutków ubocznych.
  5. maddleen, dobrze, że zdecydowałaś się iść do lekarza. Im szybciej zostaniesz zdiagnozowana przez specjalistę i będziesz miała jakieś zalecenia, tym szybciej będziesz mogła się z tym uporać. Trzymam kciuki i witam na forum.
  6. shadow_no

    Witam

    sabinka19, witam na forum. Życzę wszystkiego dobrego bo w sumie dokładnie wiem co czujesz. Jestem poniekąd w podobnej sytuacji.
  7. Dzięki za życzenia, MOCca najlepszego.
  8. magdalenabmw, to jest inteligentny dział, który przed pokazaniem się sprawdza czy faktycznie nadajesz się na nowego przyjaciela
  9. smutna2010, odpowiednia terapia, być może trafienie w odpowiednie leki + wsparcie od innych ludzi, najlepiej realnych nie wirtualnych - wyjdziesz z tego. Nie możesz się jednak zamykać. Musisz walczyć z tym co się dzieje. Bardzo dobrze, że tu o tym napisałaś. Musisz jednak zrobić krok dalej i zacząć robić coś więcej. Masz kogoś kto może z Tobą o tym porozmawiać?
  10. mag_da, ciężko mi wczuć się w Twoją rolę, jednak napiszę Ci jak było u mnie po tym, jak rozstałem się z dziewczyną z którą byłem niespełna 4 lata. Ogólnie z każdą kobietą z jaką byłem po tym rozstaniu było mi źle. Wracając do domu po spotkaniu, czy wstając rano będąc z inną kobietą niż ta z którą byłem wcześniej czułem się źle. Mimo że było mi chwilowo dobrze, to po jakimś czasie czułem się gorzej niż wcześniej. Nie wiem czemu tak się działo nie mniej jednak od tamtej pory nie udało mi się zakochać w żadnej kobiecie którą spotkałem. I nie ukrywałem tego. Dlatego pewnie też 'związki' te nie trwały zbyt długo. Nie wiem kim musiała by być ta dziewczyna którą bym pokochał tak jak moją jedną z pierwszych miłości. Proponuję porozmawiać Ci ze swoim chłopakiem, żeby określił kim Ty dla niego jesteś. Być może oczekujesz od niego tego, czego on nie może Ci dać...
  11. shadow_no

    [Londyn]

    Temat o Londynie: topic-t7532.html
  12. thiswilldestroy_you, oj tych planów wypadów to było już tak wiele, że... Do większego spotkania nie doszło. Najczęściej spotykałem się w gronie 1-2 znajomych. Jakoś większą grupą nigdy się nie udało. Jeżeli ktoś jest chętny to zazwyczaj od środy do soboty mam czas.
  13. Pedzel, najgorsze co możesz zrobić to dać się diagnozować via internet. ;-) Jeżeli lekarz mówi, że ok to najprawdopodobniej nie masz się co martwić. A tym bardziej nie masz co pytać o diagnozę tutaj, gdzie po 1 nie koniecznie dostajesz odpowiedzi od specjalisty a 2 nie koniecznie wszyscy znają Twoje wyniki badań.
  14. Apropo włosów to nawet nie myślałem, żeby łączyć to z przyjmowaniem Effectinu, ale faktycznie, wypadają. Co prawda nie przejmuję się tym zbytnio bo i tak niedawno ogoliłem się na 0, ale do wszystkich kobiet muszę powiedzieć, że niestety możliwe jest to, że tak będzie się dziać.
  15. shadow_no

    Fobia szkolna?

    abece, nie traktuj pójścia do specjalisty jako ostateczność, tylko... konieczność. Oni nie gryzą ani nie zrobią Ci krzywdy tylko postarają się Tobą tak pokierować, żebyś nie musiał się z tym męczyć. Im szybciej tym lepiej. Uwierz, że samemu ciężko jest sobie z tym poradzić. Przechodziłem przez to wszystko o czym wspomniałeś i gdybym w odpowiednim czasie udał się do specjalisty być może nie był bym w tym miejscu (a Wy nie mieli byście gdzie pisać ) Poważnie, nie ma złotego środka który od tak Cię uspokoi i ustabilizuje tę sytuację na zawsze. To złożony proces, który powinieneś jak najwcześniej rozpocząć.
  16. Pedzel, kiedyś podczas ataku paniki miałem zrobione ekg które było jednym wielkim bazgrołem gdzie lekarka mówiła coś o dodatkowych skurczach nadkomorowych, arytmii i innych dziwnych rzeczach. Po konsultacjach okazało się, że takie kwiatki stały się przez stres. Oprócz konsultacji z kardiologiem i psychiatrą polecam regularne przyjmowanie magnezu.
  17. Myślę, że finanse nie mają żadnego znaczenia w przypadku nerwicy. Ludzie zamożni i żyjących w ubóstwie... w obu grupach znam osoby cierpiące na nerwicę. Ja sam nawet nie wiem do jakiej grupy należę. Już dawno nie byłem w sytuacji, że brakowało mi na jedzenie, a nerwica jest przy mnie nadal. Przeszedłem poziom wyżej mimo, że nie czuje się bogaty (czy jak to mówią stabilny finansowo). Zmiana ta też nie powoduje jakiegoś drastycznego skoku ku poprawie czy na odwrót. Nie widzę żadnej zależności...
  18. volksgrenadier, leki bez recepty mają tą wadę, że... Nie bardzo działają. Przynajmniej sporo ludzi (w tym ja) należy do grona osób którym w żaden sposób wszelkie perseny, deprimy itp. nie pomagały. Sporo jest napisane w tych tematach: leki-bez-recepty-t8091.html leki-bez-recepty-pozwalaj-ce-spokojnie-zasn-t16273.html leki-uspokajaj-ce-bez-recepty-t2717.html
  19. shadow_no

    Wielkość czcionki

    OK, ok, nie było tematu.
  20. A ja teraz użyje tej, której będę używał chyba najczęściej: i
  21. shadow_no

    Wielkość czcionki

    Hmmmm, może Wasze przeglądarki mają w pamięci stary styl. Zmiana jest w sumie niewielka (1px), ale zauważalna. Głównie w postach.
  22. shadow_no

    Wielkość czcionki

    Głosować nie gadać, bo jak na razie tylko ja zagłosowałem że mi się nie podoba.
  23. shadow_no

    Wielkość czcionki

    Kilka osób wysłało mi wiadomość czy nie można zwiększyć czcionki która jest na forum. W chwili obecnej dla testu wprowadziłem taką zmianę. Proszę o głosy czy zostawiamy tak jak jest teraz, czy wracamy do tego jak było wcześniej?
  24. Cześć, ja również miałem w ostatniej klasie gimnazjum indywidualne. Z tym, że na lekcje chodziłem do szkoły, żeby właśnie nie odcinać się tak od ludzi. Teraz skończyłem już LO, pracuje na własny rachunek w domu, przez co ograniczony mam kontakt z ludźmi co wpływa na mnie niekoniecznie pozytywnie. Nie polecam się zaszywać w domu na długo.
  25. wovacuum, magdalenabmw, macie, spokój już.
×