
lunatic
Użytkownik-
Postów
5 407 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lunatic
-
benzowiec84, przez co utracileś kolegów, przez leki? ogolnie SSRI są silne jak cholera, brałem je dośc długo, odstawiłem z powodu coraz większych problemów z dopaminą, ostatnio chciałem wrócić no bo z tego uzależnienia ciężko wyjsć, chciałem zacząć od mikrodawek zeby obejść skutki uboczne, po 1/16 tabletki mam skutki uboczne zwiększony lęk, oslabienie
-
a co ja mam do tego? czy nie uważasz ze nie każdy się musi z każdym zgadzać? to że się z czymś z Tobą nie zgadzałem nie oznacza że mam być traktowany jako powód ze ktoś coś tu pisze czy nie pisze, poza tym to jest rzeczywistość wirtualna, odrobina dystansu by się przydała twierdzenie że ktoś odchodzi z forum bo ktoś inny miał inny pogląd na daną sytuacje, w dodatku swoją, jest delikatnie mówiąc dziecinne
-
trudno żeby nie działało serotoninowe zamulenie rzeczywistości, nienawidze w tych lekach tego że zabijają uczucia, wystarczy kilka dni zeby poczuć jak dana sytuacja która wywoływała wzruszenie staje się chłodna i bez żadnych uczuć, a jak już jest jakieś uczucie to jest tylko namiastką tego jakie jest naprawdę ,najgorszy jest ten przeskok, później jak sie już do tego przyzwyczai to bierze się to za coś normalnego
-
teoretycznie dobre, ale ją sie dodaje jak po kilku tygodniach na SSRI nie ma zadowalającej poprawy, od razu to raczej nie
-
bo pierwszy jest na schizofrenie a drugi i trzeci na chorobe Parkinsona, ale wykorzystuje się czasem w depresji ich działanie podnoszące dopaminę jako efekt aktywizujący, jak standardowe antydepresanty źle działają
-
coccinella, a może Ty tak samo jak ja nie tolerujesz za dużych dawek SSRI i działają na Ciebie otumaniająco? -- 28 gru 2014, 20:51 -- mi w tej chwili pomaga na to amisulpryd ale to jest tylko działanie chwilowe, z innych leków lekarz proponował mi na to selegiline albo amantadyne, ale to jest leczenie dość niestandardowe
-
kiedyś próbowałem brać to do paroksetyny w małej dawce ale nie wiem jakim cudem lek mnie usypiał i powodował duże zmęczenie, za pierwszym razem w monoterapii działał pobudzająco, z tym że z paro brałem tylko kilka dni bo miałem dość tego stanu, może by przeszło po jakimś czasie
-
arnibarni, weź sobie poczytaj http://www.aptekarzpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1068&Itemid=108 skoro twierdzisz ze skład tabletki nie może powodować różnic w jej działaniu pisze tam też o wspomnianych lekach przeciwpadaczkowych dlaczego należy zachować ostrożność w leczeniu zamiennikami, także wspomniane są ssri ze może być z nimi problem pod tym względem bo z tego co widze zarzucasz komuś pisanie pierdół a sama jesteś zielona w temacie
-
z tego co piszą odchylenie w stężeniu leku może dochodzić do 20% w zamiennikach, pewnie minie jak sie organizm przyzwyczai do nowej ilości, jeżeli to od tego -- 27 gru 2014, 22:57 -- ja sie zastanawiam czy jakbym nie brał oryginalnego zoloftu to może bym nie miał po nim wysypki i innych rzeczy, mówisz ze go już nie można dostać?
-
Po magnez i B kompleks nie trzeba iść do psychiatry
-
mógł stwierdzić ze samopoczucie nie jest na tyle złe zeby ładować do razu SSRI i chciał na początek dać coś lżejszego