Skocz do zawartości
Nerwica.com

yahoo35

Użytkownik
  • Postów

    182
  • Dołączył

Treść opublikowana przez yahoo35

  1. Zwykle na początku leczenia objawy choroby się nasilają, do tego dochodzą skutki uboczne leków do których organizm się przyzwyczaja. Dwa tygodnie to krótko, musisz jeszcze ze 2 tygodnie wytrwać i powinno się poprawić, każdy z nas to przechodził i przechodzi przy zmianie leków. Trzymaj się najważniejsza jest cierpliwość i nie przerywaj leczenia.
  2. Lalunia nie wiedziałem, że przyłączyliśmy już Niemcy do Polski . A mirty czasami brakuje bo ogólnie robią jakieś wałki z lekami i innych leków też brakuje w aptekach, nie tylko psychiatrycznych.
  3. Czy słaby to bym nie powiedział potrafi wywołać niezłą akatyzję i to już przy 10mg. Dość słabo działa na objawy wytwórcze u niektórych osobników, chociaż inni schizofrenicy go sobie chwalą ale dobrze nadaje się do mixów z antydepresantami bo nie otępia i nie ma takich przyrostów wagi jak np. na olanzapinie.
  4. Niestety te leki to nie cukierki a zmiana leków i powroty przeważnie dają nieprzyjemne skutki. Stabilizacja może trwać nawet 2 tygodnie. Nie poddawaj się, najważniejsza jest cierpliwość.
  5. Nie od razu ale po kilku dniach zaczęło schodzić. Dostawał na to jakiś zastrzyk ale nie wiem co to było. Silna reakcja alergiczna jest wskazaniem do odstawienia każdego leku nie tylko psychotropa.
  6. Ja tam zamulenia nie czuję, zamulenie i senność miałem na początku. Zresztą ten lek różnie działa na różnych ludzi niektórych za bardzo nakręca i powoduje akatyzję.
  7. Do tego było to przejście na serotoninową kosę czyli klomipraminę a jak wiadomo to głównie brak serotoniny wywołuje te nieprzyjemne efekty.
  8. Dobrym modulatorem dopaminy jest arypiprazol w małych dawkach. Ja to biorę teraz w zestawie z sertaliną i mirtazapiną.
  9. Jak nie masz dostępu do lekarza to będzie problem, bo wenlafaksynę fajnie się odstawia fluoksetyną czyli popularnym prozakiem. Benzodiazepina raczej niewiele tu pomoże, możesz spróbować suplementów duże dawki omega3 i magnezu, 5htp trochę w tym pomagają. Generalnie jak przy zmniejszaniu dawki są nieprzyjemne reakcje to lepiej powoli zmniejszać dawkę. Pewnie za szybko obniżyłeś i neuronki się nie mogą dostosować do mniejszej ilości serotoninki. Za tydzień już powinno być lepiej niestety odstawka wenli prawie zawsze jest bolesna.
  10. yahoo35

    OT

    W kapitalizmie nikomu nie zależy na tym aby pacjenta wyleczyć, tylko żeby go leczyć latami. Pacjent wyleczony - pacjent stracony.
  11. Spokojnie hydroksyzynka to takie prawie placebo. Na początku trochę wycisza i usypia ale do 3 dni max potem to jak cukierki. Przepisują to często do SSRI i SNRI ale to działa może 3 dni góra 5.
  12. Mianseryna ma działanie podobne do mirtazapiny i w tym wypadku zwiększenie wenli ma sens bo podbija to noradrenaline to taki inny CRF oczywiście jeśli dawka mianseryny jest odpowiednio wysoka. Chociaż piszesz, że jesteś na odstawce opio więc nie wiem czy czy to da radę cię pobudzić.
  13. Wchodzenie na 300 jest bez sensu bo działa tak samo jak 225. Co innego w miksie z mirtazapiną wtedy to jest CRF i przeważnie do tego miksu taką dawkę się stosuje.
  14. Bo ona tak działa tylko na nowicjuszy. Na weteranów działa już duuuuuuuuuużo słabiej podobnie jak inne antydepresanty. Dlatego weterani są skazani na mixy. A klomi wbrew pozorom tak sedatywnie nie działa.
  15. Jak byłem w szpitalu klientowi podali lamo i gość dostał wysypki to od razu odstawiali.
  16. Jak się łyka 300 wenli to lekarze nie zalecają brania w jednej dawce, często dzielą to na 2x150, jedną rano a drugą w południe wtedy w ciągu dnia masz większe stężenie niż w nocy, bo wenla często rozwala sen jak się bierze na noc. Przy 300 już adrenalina działa i w nocy to nie jest akurat wskazane.
  17. Ja też uważam, że 300 wenli i 30 mirty to optymalny zestaw. Jak ktoś chce większego pobudzenia to 45 mirty. Więcej wenli nie ma co bo wtedy za bardzo nerwowo się robi albo jakieś somaty się pojawiają.
  18. Brałem ten zestaw kilka razy, za pierwszym razem zadziałał super. Po 8 miesiącach przestał działać, potem jeszcze 2 razy do niego wracałem ale już działał dużo słabiej aż w końcu wogóle przestał działać, tylko że ja mam taki organizm, że każdy lek po jakimś czasie przestaje działać.
  19. Ja też biorę doraźnie nasennie 15 bo 30 zamiast mnie usypiać to za bardzo pobudzała. A nie przytyłem wcale bo jem minimalnie ile można a kolacji wcale bo po mircie wieczorem trudno się było opanować z jedzeniem. Na początku bardzo mnie ssało z głodu po połknięciu tabsa ale jak kilka razy wytrzymasz to przechodzi.
  20. To pewnie bardziej chodzi o wchłanianie bo wersje o przedłużonym uwalnianiu wchłaniają się w jelitach a nie w żołądku. Jak wiadomo pokarm dłużej leży w jelitach niż w żołądku i jest wtedy lek bardziej równomiernie wchłaniany. Jak połkniesz bez śniadania może szybko przelecieć przez jelita i nie będzie się wchłaniał jak powinien. Proponuję jednak cokolwiek zjeść nawet bardzo niewiele przy łykaniu leku bo nie wiadomo jak lek wpływa na śluzówkę żołądka.
  21. No bo właśnie najlepiej od razu przejść na nowy lek a nie odstawiać powoli stary i robić przerwy wtedy często omija się nieprzyjemne skutki uboczne.
×