Skocz do zawartości
Nerwica.com

Guzik

Użytkownik
  • Postów

    1 687
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Guzik

  1. Mam pytanie do osób które stosują sulpiryd doraźnie. W jaki sposób on działa? Czy uspokaja? Czy działa na lęki?
  2. Zrobiłam przemeblowanie w pokoju! Teraz muszę tylko posprzątać :)
  3. Ja nie mam nic przeciwko komuś kto jest prawiczkiem, ale to nie znaczy że będę się umawiać z zdesperowanym osobnikiem forumowym w celu jego rozprawiczenia :/
  4. detektywmonk ja tak Ciebie odbieram. Że nieważne cóż to będzie za kobieta, bo nie wiążesz seksu z żadną więzią emocjonalną, że potrzebujesz tylko seksu, że wspólne spędzanie czasu, rozmowy, poznawanie się nie ma większego znaczenia bo liczy się tylko seks?
  5. Powietrzny Kowal ale ja nie wiem czy to działa! To coś w stylu red bulla.
  6. A ja przesadziłam wszystkie kwiaty!!! Teraz tylko muszę sprzątnąć wszędobylską ziemię i doniczki. -- 30 lip 2012, 09:51 -- Kiya w sobotę w Sopocie rozdawali wielkie pół litrowe monstery! Wielka dawka l-kanityny, kofeiny, tauryny, żeń szenia i witamin! Wielka energia!
  7. Guzik

    Wkurza mnie:

    A ja lubię wcześnie wstawać, ale tylko wtedy gdy mam moc do działania, wtedy mogę dużo zrobić!! Nie wyobrażam sobie jednak braku kawy w domu, zawsze po przebudzeniu robię sobie wielki kubek kawy!
  8. A ja łączę ale nie utożsamiam. Miłość to coś więcej niż seks. -- 30 lip 2012, 09:37 -- Tak, ja bym chciał seksu z dziewczynami z forum . Rozumiem, że Tobie wszystko jedno cóż to za dziewczyny/kobiety, czy z forum, czy z kosmosu, czy z agencji towarzyskiej bo chodzi tylko o seks. Zwyczajnie chciałbyś seksu, nieważne z kim?
  9. Guzik

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie że jestem gruba, że muszę jeść fluanxol aby jakoś normalnie funkcjonować.
  10. Guzik

    Wkurza mnie:

    Michuj Utyłeś może na tej mirtazapinie? To jest drogi lek?
  11. Guzik

    Wkurza mnie:

    Kiya Energy drinki to zło! Ja od jutra wracam do większej dawki leku, i wkurza mnie to bo na 98% jestem pewna że będę czuła się lepiej, i na 99% znowu zacznę tyć i będę jeszcze grubsza. Jeeee. Ale chyba wolę utyć niż cierpieć tak jeszcze przez miesiąc.
  12. Guzik

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie mój absolutny niestan!
  13. Mogę sobie pozwolić na szczerość? Sam fakt nie posiadania pracy nie jest czymś nadzwyczajnym, ale to że nie robisz nic w kierunku aby zmienić swą sytuację może być niepokojące dla potencjalnej partnerki. Wiadomo - renta jest wygodna, ale nie zawsze jest koniecznością. Są osoby, które mając orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy podjęły jednak wysiłek i zawalczyły o zatrudnienie. Warto jest mieć w życiu cel, warto starać się do niego dążyć. To jest godne podziwu. Jeśli celem staje się przyznanie renty na kolejne kilka lat to nie jest to atrakcyjne, ni zachęcające do stworzenia związku. Moim zdaniem oczywiście.
  14. Zakończyłam wielkie porządki! Okazało się że mam mnóstwo długopisów w domu!
  15. człowiek nerwica rentę przyznaje się na określoną ilość czasu, umowę o pracę zawiera się też często na czas określony... umowa o pracę na czas określony świadczy o niestabilności? Stabilna sytuacja finansowa nie jest równoważna z dobrą sytuacją finansową. Można zarabiać 700zł miesięcznie, każdego miesiąca, to jest stabilność. Może fakt bycia na rencie nie zachęca, ale też nie skreśla takiej osoby jako potencjalnego partnera.
  16. CzlowiekWmasce Można się nie wiązać wcale. Nie ma związku to nie ma nieudanego związku.
  17. Hmm.... przyczynić się do rozpadu związku może zarówno kobieta jak i mężczyzna. To tak jakby zakładać temat aby uświadomić kogoś że czasem świeci słońce. Obwiniasz KOBIETY że idą na łatwiznę i dlatego jesteś samotny. Trzeba było napisać, jestem teraz samotny bo moja była partnerka poszła na łatwiznę.
  18. Bonus Tutaj każdy rozumie wypowiedzi jak chce. Nikt nie siedzi w twej głowie i nie wie co chcesz przekazać. Stąd nieporozumienia, każdy interpretuje jak chce.
  19. Candy14 , A co się wydarzy jak któregoś dnia twój facet wyjdzie z pod pantofla i pojawią się nie porozumienia zaakceptujesz wtedy partnera ? Pantofla mam na myśli ,że jesteś osobą dominującą w związku bo trochę nie ładnie napisałem. Pitu Czy my mówimy o poważnych związkach? To że ktoś przyznaje się do błędu, pracuje nad swymi wadami nie oznacza, że jest pod jakimś pantoflem. Szok! Ja też popełniam błędy i też potrafię się do nich przyznać, nie jestem doskonała, nie jestem pod żadnym pantoflem. Jeśli mi na kimś zależy staram się go zrozumieć, nie krzywdzić swoim zachowanie. Jeśli kompromis to pantofel, jeśli przyznanie się do błędu to pantofel to cóż.... życzę powodzenia! Nieporozumienia zdarzają się w każdym związku! Chodzi o to aby je przezwyciężyć. -- 24 lip 2012, 12:21 -- Wyidealizowane nie oznacza negatywnych poglądów , przyznaję jestem trochę wymagający ale to jest pozytywna cecha. Dlaczego uważasz ,że to jest niebezpieczne ? chyba chodzi o to że Tobie się wydaje że jesteś bez skazy. Jesteś może wymagający jeśli chodzi o partnerkę, w stosunku do siebie nie wymagasz nic bo przecież jesteś doskonały - takie myślenie jest niebezpieczne.
×