-
Postów
587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez anonim
-
Nie polecam picia herbaty tym bardziej zielonej, pobudza nawet bardziej od kawy(zawiera teine) Może włączyć jakąś muzykę?
-
O ile pamiętam na recepcie lekarz może zaznaczyć, że choroba jest przewlekła, a wtedy pacjent płaci jedynie 50% ceny leku. Może warto poprosić lekarza o to żeby zaznaczył tą rubrykę, wytłumaczyć całą sytuację. Jeśli ma serce to tak zrobi. Pozdro
-
Na tym forum nikt Cię nie wyśmieje.
-
No tak, ale mój wygląd już wcześniej mi się nie podobał( czyli budowa ciała) Więc starałem się przybrać na wadzę i ćwiczyć żeby to zmienić. Teraz zostałem przybity gdy usłyszałem krytykę i wszystkie starania nic nie dały :/ A strasznie dobija mnie to, że mam brzuch i biodra jak kobieta Czuję się jak jakiś dziwoląg, który nie wiadomo po co żyje :/ Kurczę chyba czas zwiększyć dawkę seronilu..
-
To tak jak u mnie, a mówią Ci to osoby, które Cię nie rozumieją. Wiem jak trudno znaleźć znajomych mając swoje zainteresowania i nie upodobniając się do większości, Wszyscy młodzi ludzie ciągną do alkoholu, palenia(choć to już rzadziej) i narkotyków...Co oni wszyscy w tym widzą? ciągle gadają o piciu i imprezach na których się upijają do nieprzytomności: "ale się ostatnio naje*ałem..." itd. Ja nie piję alkoholu, nie palę i nie ćpam, bo mnie to nie przyciąga, pewnie dlatego jestem taki samotny i niestety od kilku lat nie mogę znaleźć żadnego normalnego towarzystwa....
-
no tym bardziej, że ja mam skórzaną kanapę i jest na niej pełno zadrapań i dziurek od pazurów :/ A ja ostatnio ciągle dobity jestem :/ Dobiła mnie siostra kiedy powiedziała, ze mam za szerokie biodra jak na chłopaka i wszystko co ostatnio przytyłem(mam jakieś 15kg niedowagi...) odkłada mi się w tyłku i brzuchu. Przybiło mnie to, bo zauważyłem, że moja budowa ciała jest mało męska: tzn, szerokie biodra i wąskie ramiona, chude ręce Nawet na wadzę nie mogę pzybrać normalnie, a tak chciałem poprawić swój wygląd i lepiej się czuć....
-
Za to słyszałem o takich przypadkach jak samozapłon Gdzieś czytałem o tym artykuł
-
Mój mały/wielki sukces: przybrałem prawie 5 kg od początku wakacji :) Dodam że ważyłem 59-60/187... Teraz tylko do 70 a potem do 80 i będzie dobrze
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
anonim odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Wyznacz sobie jakiś cel, który chcesz osiągnąć, tak będzie Ci o wiele łatwiej. -
Ja też ostatnio się zasiedziałem w domu, wakacje, nie mam gdzie iść, samotny...i nie chce mi się wychodzić. Ale wiem, że najtrudniejszy jest pierwszy krok, żeby wziąć się w garść i wyjść, choćby kawałek po za dom... Potem trochę dalej. I w końcu zrozumiesz, że nic Ci się nie stanie jak będziesz chodzić po mieście. Najgorzej jest jak człowiek sobie coś wkręci i zaczyna w to wierzyć... Wtedy trzeba to jak najszybciej z siebie wyrzucić i zapomnieć.
-
Musi być gdzieś tego przyczyna, postaraj się znaleźć źródło i z tamtąd zniszczyć tą cholere.(nerwice) No i polecam udać się do lekarza, wypisze leki które pomogą w walce z lękami. Ja np. panicznie bałem się szkoły, a to przez ciężki okres gimnazjum. Mam do szkoły taką urazę, że często mam zamiar ją rzucić, ale biorę lekarstwo(seronil) które pomaga mi w walce. Bez tego nie dałbym rady i chyba już nie byloby mnie na tym świecie...
-
W takich chwilach motywują mnie słowa piosenek: "Don't lose your grip on the dreams of the past You must fight just to keep them alive... " oraz "ZAWSZE IŚĆ rozkaz który mam we krwi, małą wojnę w sobie mieć, z kazdym z was walczyć do utraty tchu..." I ucieczka do swojej pasji.... Tobie też to polecam.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
anonim odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
O trzecie miejsce nasi już nawet się nie starali , na MŚ nasi pokażą klasę zobaczysz -
-jak by co to jest przerobione, zeby ktoś nie pomyślał że słucham immortala...
-
I tak w innym temacie napisałem, że będe walczył, a nie chcę się tym razem poddawać, choć czasem mam taką ochotę... ale : Don't lose your grip on the dreams of the past You must fight just to keep them alive...
-
Bad....Very bad....normalnie ogromniasty dół :/ tylko się w nim zakopać.... :/
-
Ale czemu od razu szukasz po takich skrajnościach...Szukaj wśród normalnych ludzi, bo jak będziesz ciągle czekał na piękną królewnę to raczej się nie doczekasz :) Wiesz co? mam kumpla który ma wzrostu jakieś ~165cm, a laskę taką wyrwał że.....ech......I nie jakąś pustą lalkę. Eeee...To czy jesteś atrakcyjny to zależy od osoby która Cię ocenia czyż nie?Przykładowo gdy byłem w gipsie od pasa do szyi(jeżdziłem tak do szkoły) i ważyłem ok 55kg prawie chodziłem z jedną dziewczyną, piszę prawie, bo ja zrobiłem błąd i ją olałem....(myslałem sobie, przecież i tak niedługo skończę z sobą więc po co jeszcze mam kogoś potem dołować) Widziała we mnie coś innego niż wygląd, może to przez charakter, może przez wolę walki, bo mimo choroby i śmierci ojca nie poddawałem się. A nawet chodziłem do szkoły. W każdym razie coś poza moim wyglądem ją przyciągnęło do mnie...... Niestety zmarnowałem taką okazję i ciągle będe tego żałował...
-
E tam, myślisz że ludzie lecą tylko na wygląd? Przecież już wiele razy pisaliście jak widzieliście brzydkich i z dziewczynami. Najgorszy jest chyba ten początek i pierwsze wrażenie, kiedy wygląd może odgrywać ważną rolę. A z ludźmi nie jest tak że są jak zabawki, znajdziesz lepszy model to bierzesz go. i poprzedni jest historią(no z niektórymi tak jest, ale nie oceniaj kogoś kogo nie znasz).
-
Panowie, proponuje znaleźć sobie jakieś zainteresowanie, pasję, żeby wzrosła wasza samoocena, znajdziecie coś co polubicie i poświęcicie się, ja swoją pasję znalazłem i motywuje mnie to do ciągłej walki.co prawda bywają załamki, ale wtedy myślę sobie że trzeba powalczyć żeby wyjść z tego gówna i stanąć na nogi. Wtedy się podbudujecie i nabierzecie pewności siebie. Ja wciąż walczę i sie nie poddam... Najpierw postanowiłem zmienić siebie, w wakację kiedy nie ma treningów ostro ćwiczę, żeby poprawić swój wygląd i swoją samoocenę. Zamierzam udać sie do logopedy, bo trochę seplenię a to bywa naprawdę uciążliwe, gdy inni się śmieją z tego jak czytasz.... Później, gdy skończę z tym pomyślę o tym co dalej....Jedno jest pewne siedząc i marudząc nic nie zrobimy. A teraz napiszę coś, w rodzaju przysięgi Przysięgam, że będe dążył wytrwale do wytyczonych celów. I każdy kto to czyta jest tego świadkiem, że obrałem sobie za cel walkę, a nie lamentowanie nad samym sobą. Jeśli zrezygnuję z walki(a wtedy niewątpliwie się przyznam) możecie po prostu nazwać mnie CIPĄ i cieniasem,złamasem, waflem(i co tam wam przyjdzie do głowy) bo to znaczy że taki naprawdę jestem. Może wydaje się to głupie co napisałem, ale mnie to motywuje, w końcu napisałem przy wszystkich, że będe walczył i nie mogę złamać danego słowa :)
-
Najlepiej przed śniadaniem, żeby spalić tłuszczyk, a nie to co się zjadło :)
-
skoro już jesteśmy przy ćwiczeniach to polecam trening na brzuch w warunkach domowych: http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=176
-
A wiesz jak ćwiczyć? Tu masz trochę ćwiczeń: http://www.sfd.pl/WRACAMY_DO_SPR%C4%98%C5%BBYN_%2F_EXPANDER%C3%93W-t39294.html Polecam też poczytać to: http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.htm Bardzo przydatne gdy masz zamiar poćwiczyć w domu, bo nie tylko ekspander rozwija klatkę piersiową, ale też np. szerokie pompki, pompki na krzesłach.
-
Dzięki za te wszystkie słowa, już człowiekowi lepiej :) Nie będe robił więcej tych porąbanych testów....
-
W moim przypadku to chyba mówią prawde, bo moja średnia w szkole wynosi 2,7....
-
Ech...ale się zdołowałem teraz. Nie potrzebnie robiłem sobie testy IQ... na jednym wyszło mi 78-(defekt mentalny) na innym 85(poniżej przeciętnej). Ale jestem głupi.... Nie wiem po co robiłem te testy, może miałem nadzieje, że wypadnę dobrze i sobie poprawię humor...