New-Tenuis, nie mam życia tak naprawdę jakkolwiek to nie brzmi, żyję, leczę się i robię cokolwiek właśnie dla niego.
Mam indywidualne, zresztą bardzo ograniczone, raczej nie wychodzę.
Mam jedną przyjaciółkę, ale i tak trzymam dystans, więc czy to przyjaźń to nie wiem.