-
Postów
386 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lukasz1
-
A według mnie seks powinien być dozwolony po 18 roku życia. Osoby uprawiające seks z nieletnim partnerem powinny być traktowane jak pedofile. Może dość ostro to napisałem, ale nie mogę patrzeć na gimnazjalistki, licealistki, które chwalą się ile to razy uprawiały seks. Zdarzało się nawet, że 16 letnia dziewczynka chciała iść ze mną do łóżka. Oczywiście nie zgodziłem się i w jak najrozsądniejszy sposób starałem się to wytłumaczyć. A co do samego lęku przed seksem... Jeżeli ktoś ma np. nerwicę lękową, to lęk przed jakimkolwiek zbliżeniem często występuje. Też miałem raz taką sytuację. Niestety alkohol pomógł w pokonaniu lęku. Oczywiście miałem wyrzuty sumienia, ponieważ widziałem tą kobietę pierwszy raz w życiu. Ogólnie powinno się najpierw dobrze poznać drugą osobę, zaufać jej, a wtedy jakikolwiek lęk przed zbliżeniem powinien minąć. Przepraszam, jeżeli kogoś uraziłem.
-
Też z chęcią bym się z Wami kiedyś w Poznaniu spotkał. Teraz będę tam często bywał, próbując usilnie skończyć studia
-
Leki, terapia itd, ale zacząłem pić alkohol i pogrążyłem się...
-
Szczerze, to mógłbym powiedzieć, że wyzdrowiałem... Ale pojawił się kolejny problem - alkohol...
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lukasz1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Boję się... Jadę na oddział, na którym jeszcze nigdy nie byłem. Jak ja sobie poradzę? panikuję -
Psychoterapia była by najlepszym rozwiązaniem (wręcz konieczna). Co do leków antydepresyjnych, to one nie uzależniają i co najważniejsze leczą nerwicę.
-
Bardzo ciężki dzień. Znów przez własną głupotę. Popiłem trochę na koncercie i znów lęki wróciły jeszcze bardziej nasilone. Jestem beznadziejnie głupi:(
-
Jeżeli chodzi o opalanie i blizny, to moje pocięte ręce po opaleniu się wyglądają o wiele gorzej niestety.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lukasz1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
I znów święta, w większości na pokaz, a nie duchowe przeżywanie. Robienie jedzenia, pomaganie, a tak bym chciał te kilka dni na rybach spędzić. Tam czuję się mniej samotny:( -
Ja też używam kremów Ziaji, ale niestety na moje przepracowane ręce nie działają. Co dzień pumeks, szczotka i krem i nic poprawy nie widać.
-
terapia - miłość bez odwzajemnienia
-
Ja się zgłoszę
-
Ale teraz taki z ankietą i ze zdjęciami
-
A może zrobimy teraz konkurs na "upiora" forum? 1. lukasz1
-
A ja wiedziałem, że moja paskudna twarz będzie na szarym końcu
-
Mi wczoraj terapeuta nie pozwolił wrócić na terapię, chyba, że tylko prywatnie:| Czy to moja wina, że mam załamania i często podejmuję pochopne decyzje i nie wiek kim jestem i czego chcę... Tyle problemów nagle mi się nagromadziło, a nawet nie mam z kim porozmawiać.
-
Paniczny strach przed związkiem.
lukasz1 odpowiedział(a) na Gociątko temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja panicznie boję się skrzywdzenia, odrzucenia, zdrady. Boję się też, że spotkam osobę, która okaże się podobna do mojej "matki" lub niedoszłej żony, z którymi przeżywałem koszmar... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lukasz1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jestem bez pieniędzy, nie mam nawet za co jutro do szkoły jechać. Desperacko szukam jakiejkolwiek pracy dorywczej. I jak mam się skupić na nauce, jeżeli wiem, że za parę dni nie będę miał co do garnka włożyć... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lukasz1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
rozmawiałem z nim wczoraj, dlaczego nigdy nie walczył o prawa rodzicielskie, kiedy wiedział, że byłem bity w dzieciństwie. Stwierdził tylko bezradnie, że nie miał szans... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lukasz1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Nie chciałem nic robić, bo ona by obróciła to tak, że ja ją pobiłem i zadzwoniła by na policję z donosem na mnie, tak jak w przeszłości robiła z ojcem. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lukasz1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Żadnych powodów. Ona tak mnie traktowała od dziecka. Co dzień biła mnie prawie do nieprzytomności batem do konia, krzyczała. Ja panicznie bałem się wracać ze szkoły do domu. Raz nawet chciała mnie pobić przy policjancie (jako dzieciak wszedłem na działkę króliczki pooglądać i właściciel mnie złapał i zawiózł na komisariat, miałem chyba wtedy 10 lat). Dopiero policjant ją powstrzymał. Wczoraj mnie biła miotłą, kopnęła jak klęczałem i popchnęła dwa razy, gdzie potknąłem się o kartony i raz uderzyłem głową w ścianę, a raz głową w fax. Moje życie, to ogólnie koszmar. Psycholog kiedyś mi powiedział, że te wszystkie moje lęki i depresja to wina przeżyć z dzieciństwa. Oskarżę to coś o znęcanie się i o to w jakim stanie dzisiaj jestem. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lukasz1 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Koszmar. Moje życie w ciągu kilku minut obróciło się do góry nogami. Wszystko zaczęło się wczoraj, kiedy wróciłem z ryb. Usłyszałem tylko wyp... z domu, wynoś się, nie chcę cie więcej tu widzieć itd... No to zacząłem się wyprowadzać i wtedy moja "matka" zaczęła rzucać się na mnie z pięściami, miotłą, kiedy próbowałem wynieść swój sprzęt. Musiałem wezwać policję i dopiero w ich asyście mogłem zabrać sprzęt z mojego biura i dokumenty. "Matka" ukradła mi moje dokumenty szpitalne, karty leczenia itd. i wyśmiewała mnie przy policji, pokazując im to, śmiejąc się, że miałem próby samobójcze i że leczę się psychicznie... Napiszę wniosek do prokuratury o rozpoczęcie postępowania w sprawie nietykalności fizycznej, przywłaszczenie dokumentów i znęcanie się fizyczne oraz fizyczne w całym okresie mojego życia. Teraz mieszkam u ojca, mam tylko swój sprzęt, dwie pary spodni, jedne skarpety, dwie bluzy, dwie koszulki i kosmetyki... (tyle zdążyłem wziąć z "domu", zanim "matka" pozmieniała zamki. Stwierdziła, że reszta jest jej i nic mi nie da). Z tym tylko zostałem i mam 10 zł w kieszeni na 2 tygodnie życia, a do zapłacenia zus, rachunki itd. Moje życie zmieniło się nie do poznania. Nie mam nic, ale mam chociaż spokój psychiczny. -
Dawno... za PRL-u Masz ochotę na zimne piwko?
-
Jestem roztrzęsiony i niespokojny...