Skocz do zawartości
Nerwica.com

frytka

Użytkownik
  • Postów

    936
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez frytka

  1. ona123, ja się zdecydowanie przychylam do wypowiedzi ekspert_abcZdrowie. znałam osobę, która przeżywała podobne 'katusze'. poznałam ją w szpitalu psychiatrycznym. terapia mu bardzo pomogła przede wszystkim uspokoić się, ponieważ zdał sobie sprawę jakiego 'psikusa' robi mu psychika, myśli. nabrał przekonania, iż jest dobrym człowiekiem, nie zrobił nic złego a to, co się dzieje jest chorobą. polecam zatem udanie się do psychologa/psychiatry.
  2. frytka

    Skojarzenia

    konto w banku - pieniądze
  3. kurde, oby nie ja jestem jeszcze z epoki jaskiniowej, w której bito po łapie za pisanie lewą ręką... stąd jestem oburęczna z przewagą mańkutyzmu ale czy leworeczność oznacza automatycznie problemy z dys...? ja mogę recytować słowniki, zasady ortograficzne, a gdy przychodzi mi coś napisać to nawet bohater napiszę przez 'ch'... przestawianie, zjadanie liter standard. napisanie tego akapitu zajęło mi chwilę a poprawa błędów - 5 razy tyle - czerwono było :)
  4. urzędniczka z ZUSu do mnie zadzwoniła bo się martwiła, czy doszło zaświadczenie na czas cóż za troska
  5. jakby mówienie wprost miało jakikolwiek efekt... to by nie było profesji terapeuty czy psychologa. jeśli mówienie wprost jest takie sugestywne to powiedz sobie wprost że nie masz problemu i już.
  6. frytka

    Wymyslajmy choroby :D

    karniszolimia - rodzaj zaburzenia odżywiania polegający na odruchu wymiotnym na widok karnisza, związane z koniecznością wykonywania przykrych dla chorego czynności mycia okna, prania i prasowania firan i zasłon oraz ich wieszania. nieuleczalne zaburzenie. objawy można zmniejszyć poprzez hipnozę, stosowanie nadmiaru farmakologii lub innych używek. lakier do paznokci
  7. frytka

    Skojarzenia

    moja rodzina - sierota
  8. emila89, do psychologa i to raz raz. a to dlaczego miałabyś nie dać rady i miałoby Cię coś przerosnąć. przecież jedno dziecko już wychowałaś. boisz się, że znowu zostaniesz sama z dzieckiem?
  9. uważam jak agusiaww. a skąd my mamy wiedzieć, co musisz zmienić, nad czym pracować i w jaki sposób zmienić Twoje nastawienie? to pokaże terapia.
  10. frytka

    Skojarzenia

    beton - rozwalanie muru głową
  11. frytka

    Skojarzenia

    język polski - nudny przedmiot w szkole
  12. udało mi się zebrać i pozałatwiać parę ważnych spraw głównie urzędowych
  13. frytka

    Skojarzenia

    nieistnieniejące - słowotwórstwo
  14. boję się tego tematu jak ognia a może nawet bardziej bo kwestia pożaru jest mi dość obojętna... z tym o czym piszesz lew już się urodziłam, całe głupie życie z tego się leczę, jakoś się funkcjonuje i masz rację, że poprzez cierpienie fizyczne i psychiczne można dostrzec sens życia, w ogóle można dostrzec co się ma (i wbrew pozorom jak wiele się ma w ogóle) i być może docenić to, można wykrzesać siły na kolejne zrywy ale kurcze ile tak można?
  15. frytka

    Skojarzenia

    gotycka katedra - monument
  16. frytka

    Wkurza mnie:

    muszę sobie to zapamiętać
  17. pogubiłam się przy drugiem akapicie Witaj
  18. monk.2000, już sezon grzewczy? pozazdrościć tez chcę rozmowa z przyjacielem
  19. frytka

    Skojarzenia

    region - odmienność
  20. Rozumie i ma to sens. A jaka jest diagnoza dla Twojej żony? I czy znana jest Wam przyczyna jej stanów?
  21. byłam dzisiaj na ślubie - chociaż bardzo tego typu imprez nie lubię i oczywiście robiłam wiele, aby się wymigać od tego - ta była wyjątkowa, luźna, szczera, taka prawdziwa, zostałam bardzo mile przyjęta przez rodzinę, cieszę się, że dałam się przekonać i pojechałam
  22. frytka

    Skojarzenia

    nemesis, nie dość, że się zdublowaliśmy to jeszcze mieliśmy to samo skojarzenie zima - śnieg
  23. frytka

    Skojarzenia

    gips - rzeźba cześć bigfish
  24. a nie masz wrażenia, że to, za kogo go uważasz też jest jednym wielkim kłamstwem? skoro on kłamie, ma tyle twarzy, to ja bym już nie wiedziała, z kim tak naprawdę mieszkam, nad tym, kogo tak naprawdę kocham to w ogóle już bym się nawet nie zastanawiała... myślę, że już zrobiłaś co mogłaś. co jeszcze chcesz zrobić? obciąć język żeby nie mógł kłamać? i palce aby nie mógł pisać? (taki czarny żart)... jasne, za przeproszeniem ale swoją 'miłością' na pewno go nie uzdrowisz - nie zbawisz a on nagle na pewno się nie nawróci i nie będzie Cię całował po stopach z wdzięczności... zresztą, jakby się nawet ten cud zdarzył, kobiety kochające za bardzo w momencie, gdy osiągają swój 'cel' - irracjonalnie zaczynają być nieszczęśliwe w takim związku. poczytaj sobie n/t kochania za bardzo. mogę Ci podesłać ciekawe eboki podaj na pw emejla. a spytaj alkoholika, hazardzistę, narkomana czy ma problem... to działa kochana na tej samej zasadzie. to jego wybór. tak samo jak jego wyborem jest takie a nie inne życie. zacznij się szanować.
×