trochę mało zabawne jest to, że to szczęście, gdy przychodzi, rzadko jest takie, jak się spodziewamy. dlatego często zdarza się nam je odrzucić. ja też kiedyś myślałam, ba, byłam przekonana, że nic dobrego w życiu nie zaznam. moje przekonanie o tym było tak dalece posunięte, że nie szanowałam swojego życia, że tak delikatnie to nazwę... teraz ciarki mnie przechodzą, gdy sobie to przypominam i dziękuję nie wiem - komu, czemu - że jednak mam to życie - szczęście przyszło i tak jak napisałam - zupełnie nie takie, jak się spodziewałam a mimo to - nic lepszego w życiu mnie spotkać nie mogło. życzę takiego olśnienia każdemu.