
IceMan
Użytkownik-
Postów
4 790 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez IceMan
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witaj, Uświadom sobie, że jeżeli wyniki masz ok, to twoje ataki wynikają z nakręcania się wieloma przyczynami, widać jesteś już przemęczony stresem (z czym związanym, to sam napisałeś). Może staraj nie dopuszczać do siebie takich stresujących myśli, bo do pewnego momentu Ty masz nad nimi kontrolę, a od pewnego momentu one nad Tobą. I co do twoich problemów: 1. Zdrowie - jeśli wyniki ok, to nie masz się co przejmować 2. Tata - wiadomo, że się troszczysz o niego, ale atakami i stresem wynikającym z tej troski nic dobrego nie zdziałasz, jeszcze jego będzie to gnębić, że tak się nim przejmujesz 3. Matura - nie taki diabeł straszny (sam mam w tym roku maturę, ale powtarzam słowa tych, co zdali ) 4. Jeżeli Cię ludzie z powodu niedosłyszenia nie szanują, to widocznie nie są warci jakiejkolwiek uwagi i szacunku, znajdź sobie grono znajomych, które nie będzie robić z igły widły i tego grona się trzymaj. Pozdrawiam! -
Witaj Michał... mówiąc krótko... dzień jak co dzień...
-
maiev świat może sobie być dookoła okrutny - ważne, aby znaleźć sobie w nim jego cząstkę, przy której zapomnimy o jego okrucieństwie, bo okrucieństwo było, jest i będzie. I nie masz się co załamywać z tego powodu, bo to i tak nic nie da.
-
Gusia - ja nie wrzucam obrazka tak jak ty chciałaś - ja wrzucam na swoją stronkę i piszę: [img=adres obrazka np. http://piotrekshadow.webpark.pl/st1.jpg] I tak mam storczyka w poście niezależnie od błędów na forum
-
Hihihi łaziki pozdrów Makcię ode mnie i miłego(-ych) spacerku(-ów)
-
Niteczko - czuję, że wyłażę z tego, a problemy miałem z nerwicą, do tego rzucały się dołki z rezygnacji, ale chyba nie mogę ich nazwać depresją, bo to nic przy tym co mają tu niektórzy ludzie. Dlatego udało mi się nabrać takiego optymizmu, jaki teraz ze mnie emanuje. Czasem nawet jak mam zły dzień to wolę pisać optymistycznie, bo może w ten sposób komuś poprawię humor i sobie też. Optymizm to podstawa i jak już Cię najdzie, to pamiętaj - pilnuj, żeby Ciebie nie opuścił. Bo tak naprawdę przy odrobinie chęci początek dołka np. nazajutrz po dniu, gdy miałaś dobry humor - można zażegnać, ale trzeba trochę chęci i szczyptę pracy nad sobą w tym momencie. Poza tym co do mojego optymizmu - lubię to forum, lubię tu pisać, lubię pomagać, czasem nawet uda mi się kogoś rozbawić i z tego też się cieszę. Doszedłem ogólnie do wniosku, że nie warto się łamać, bo wtedy popada się w apatię, niechęć do czegokolwiek, mnie osobiście wtedy też atakuje to nerwicowe przemęczenie. A z optymistyczną postawą wytwarzam sobie jakby tarczę, której ani nerwica nie może przedrzeć, już nie mówiąc o potencjalnych atakach depresji (czytaj:dołkach). I tak w ogóle dzięki za taki sympatyczny post. Takie posty podnoszą mnie na duchu, co napawa mnie jeszcze większym optymizmem. I dzięki Ci za to Wiaterku - świetny pomysł - i jaki praktyczny na forum tak ogólnie gratuluję siły i samozaparcia, że cokolwiek zaczęłaś dla siebie robisz. To bardzo dobre wyjście - wiele z tego korzyści. I się czegoś nauczysz, i podniesiesz swoją samoocenę, bo coś osiągniesz, no i już o najważniejszej korzyści wcześniej napisałem, no i Niteczka też . Pozdrawiam!
-
Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy
IceMan odpowiedział(a) na Waleria temat w Nerwica lękowa
Witaj! W takiej sytuacji ważne jest też, aby (jeśli wyniki są dobre i ze strony medycznej nic nie wynika, że to choroba np. serca) nie zacząć wmawiać sobie choroby i mieć świadomość, że to nerwica. W innym przypadku można popaść w hipochondrię. Pamiętaj o tym Krzych! -
Matma Fizyka Informatyka Angielski Polski Wariat jestem z takim składem, wiem
-
Dziękuję Wiaterku ty też jesteś WIELKA
-
Witaj Słonko. Z tego co czytam to dobrze trafiłaś. Pełno tu osób z takimi problemami. Pozdrawiam serdecznie!
-
Gina - po aktualizacji serwera tylko zmieniła się nazwa z GG na AIM, to powinno być w tym miejscu gadu-gadu. Shad powinien to niedługo przywrócić. AIM to pewnie jakiś zagraniczny komunikator. Ja jako AIM mam swój nr gg, więc to tylko chwilowe.
-
a to sobie skopiowałem z gg, wrzuciłem na stronkę, i piszę tak: [img=http://piotrekshadow.webpark.pl/przytul.gif] i jest: Jak chcesz to mogę pomóc Ci coś takiego zrobić - wystarczy konto z jakąś przestrzenią dyskową na stronkę... na przykład wystarczy te 5 MB jakie daje wp.pl z kontem pocztowym. PS. tylko nie korzystaj (i nikt niech nie korzysta) z kodu jaki podałem, bo mam ograniczenie transferu na miesiąc na stronce i jak więcej osób będzie z tego odnośnika korzystać to mi nie wystarczy na 1 m-c ale każdy może takie swoje założyć na swojej stronie - pomogę
-
maiev gadaj gadaj jak się wygadasz to ulży Świetnie Wiaterku, tak trzymaj, nie ma co się tam męczyć, trzeba żyć i do przodu do boju!
-
Zupełnie nie rozumiem o co chodzi Wiaterku... -
-
Eeee tam spacerek też dobry A sauna... hmm ciekawy pomysł, ale musiałbym takowej w okolicy najpierw poszukać
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
IceMan odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
phx - tak w ogóle właśnie. Witaj! Nie zauważyłem że to twój 1 post Wiaterku, trzymaj się mocno, a nerwicę i deprechę najlepiej wywiej ze swojego życia. Jak huragan - nie ma co się pieścić -
"Wkręcanie się" czyli nie wszyscy maja depresję
IceMan odpowiedział(a) na nieuzasadniony temat w Depresja i CHAD
nie no ja mam co do tego równie wielkie wątpliwości co ty. Ale w ostatnie wakacje miałem 2 tygodnie leżenia w łóżku... bo nic mi się nie chciało, na niczym nie zależało, nie miałem ochoty wstać, ani jeść, nic... wtedy chyba byłem na granicy depresji, ale dałem radę z tego wyjść. Tak zawsze trudno określić kiedy kończy się dołek a zaczyna depresja. Nie wiem... -
Aniu, ale to przede wszystkim nie dzięki mnie, ale dzięki Tobie, bo jesteś wrażliwą osobą, i do tego cały czas walczysz nad tym, żeby twoja dolegliwość nie zniszczyła Twojej wrażliwości. Pozdrawiam serdecznie!
-
człowiek nerwica, maiev - jeszcze co do sprzedawczyń, ja tam bym się ani trochę nie przejmował. Idiotki! Mnie by dosłownie zatkało na miejscu, ale zawsze można pi*****ąć drzwiami tak, żeby wiedziałby na drugi raz o co chodzi. ...a wiecie co - u mnie ciepło - w pokoju , a za drzwi dziś nosa nie wysunę u mnie też pochmurno i zimno. człowiek nerwica - lęki to przez tą całą pogodę - jest ogólnie mówiąc nieprzyjemnie
-
Tak Alusia, to się zdarza. I należy z tym walczyć, bo nie ma co się dołować. To nie pomaga, jedynie szkodzi
-
"Wkręcanie się" czyli nie wszyscy maja depresję
IceMan odpowiedział(a) na nieuzasadniony temat w Depresja i CHAD
Właśnie takich myśli, że się boisz itd. nie dopuszczaj do siebie. Bo one tylko pogłębiają Cię w nerwicy, a mogą też przerzucić Cię na depresję. Miej świadomość tego, ale nie bój się, zero lęków, wtedy będzie dla Ciebie najlepiej. -
A wiecie... ten storczyk i grudniaczek to w większości zasługa moich rodziców, na razie oni mają w domu monopol na kwiatki, a ja może się sprawdzę niedługo... za pół roku - na stancji. Zobaczymy wtedy jaką ja mam rękę do kwiatuszków. Pozdrawiam!
-
Aniu, nawet się nie waż czegoś takiego robić, nawet pisać ani myśleć o czymś takim. Dlaczego miałabyś odejść? Przecież ty jesteś jednym z tych słoneczek na forum, które dążą do wyleczenia i wiedzą, co to znaczy zrozumienie, pocieszenie, wsparcie. Tylko więcej takich osób jak Ty. Też tak ostatnio mam, ale myślę, że o tych paru iskrach, jakie posypały się między niektórymi użytkownikami forum trzeba zapomnieć, wybaczyć i wrócić do tego, co było jeszcze niedawno, a było świetnie. Więc pisz co myślisz... bo z tego co widzę to zawsze pisałaś dobrze i lubię czytać twoje posty... A teraz do wszystkich... nie ma co szukać niepotrzebnych podtekstów w tym co inni piszą, i czasem warto się zastanowić nad intencjami drugiej osoby, bo może są inne niż na początku nam się wydaje. Wtedy będzie mniej zwad i konfliktów... niepotrzebnych
-
"Wkręcanie się" czyli nie wszyscy maja depresję
IceMan odpowiedział(a) na nieuzasadniony temat w Depresja i CHAD
Alusia, słyszałem, że z nerwicy może w pewnym momencie wyniknąć depresja. W końcu każdy może się w końcu zdołować tą cho***ą, że dręczy, męczy, nie daje żyć itd. I wtedy dochodzi depresja. Ale... nie mówię że ją masz czy nie. Powiem tak - warto zapobiegać, a nie potem leczyć, gdy jest już bardzo późno albo za późno. Na depresję nie można patrzeć kategorią jest - nie ma. To przychodzi stopniowo i odchodzi stopniowo. Jeśli czujesz, że jest coś nie tak, to: z jednej strony nie przejmuj się i nie zadręczaj - bo to tylko zaszkodzi, z drugiej strony walcz z tym w zalążku, wtedy nie będzie miało szans się rozwinąć. Czasem to może wyglądać tak jakby chciało się zabić muchę napalmem, ale każdy środek dobry, jeśli skuteczny. Ale nie ma co mówić, że to depresja, bo każdy ma lepsze i gorsze dni. I depresja raczej jak już dorwie to nie odpuszcza dłuższy czas. Musisz sama siebie ocenić. Może to twoja wrażliwość - łatwo dajesz się wpędzać w kiepski nastrój bo jesteś wrażliwa. Tylko musisz uważać, aby nie popaść w to głębiej, a przy takim dole nie pozwalaj temu zawładnąć sobą, może popłacz chwilę w kąciku, ale potem wstań, i zrozum, że życie jest jakie jest, ale dzięki Tobie może być dla Ciebie piękne. I to raczej przez walkę z przeciwnościami, a nie przez dołowanie się. Wiem po sobie, że ta nerwicowa senność i apatia potrafi zdołować. Ale z tym też można sobie poradzić. Myślę, że nie masz się czego poważnie obawiać, ale pilnuj, aby ta depresja nie zaatakowała, a ona czeka na słaby moment i słaby punkt. Pozdrawiam serdecznie! -
No, i wszyscy żyli długo i szczęśliwie ale fajnie, że doszłyście do jakiegoś porozumienia, bo jakoś tak się tu nieprzyjemnie zaczęło na tym temacie robić. A nie ma co się jedna osoba na drugą boczyć, bo na tym forum raczej się powinno pomagać niż szkodzić, prawda? Pozdrawiam serdecznie :)