-
Postów
535 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez TheGrengolada
-
U mnie też ataki paniki elegancko zlikwidowała (no czasem zdarzy się jakiś, ale naprawdę mały). Byłam na 112,5 i chyba wtedy ustąpiło, teraz jestem na 150. No właśnie... niepokoi mnie to, że ostatnio bardzo dużo śpię (10-12 godzin), przy czym ostatnio nie manipulowałam z dawkami, na 150 jestem już jakieś 3 miesiące... to spanie może mieć jakiś związek z lekiem?
-
Ja osobiście znam taką parę: ona ładna, zgrabna i zadbana, a on... hmm... potężny. I żyją i mają się dobrze. Z nadwagę chyba jest jak z każdym problemem: jeśli za bardzo o tym się myśli, to bardziej go się wyolbrzymia. Otoczenie może nie zwracać uwagę na coś, co nam strasznie przeszkadza.
-
Somatyzacje: Twój wynik - 0.1. Jest to wynik niski. Natręctwa: Twój wynik - 2.4. Jest to wynik bardzo wysoki. Nadwrażliwość interpersonalna: Twój wynik - 3.7. Jest to wynik bardzo wysoki. Depresja: Twój wynik - 2.8. Jest to wynik bardzo wysoki. Lęk: Twój wynik - 2.8. Jest to wynik bardzo wysoki. Wrogość: Twój wynik - 0.2. Jest to wynik niski. Fobie: Twój wynik - 1.6. Jest to wynik bardzo wysoki. Myślenie paranoidalne: Twój wynik - 3.7. Jest to wynik bardzo wysoki. Psychotyczność: Twój wynik - 2.2. Jest to wynik bardzo wysoki. Osobiście jestem dumna z wyniku dotyczącego somatyzacji, podejrzewam, że rok czy nawet pół roku temu również tutaj by był wynik wysoki/bardzo wysoki. Jestem żywym przykładem, że się da
-
erudycja - ignorancja
-
OnaZagubiona, a nie możesz zostać w domu, w ten sposób zaoszczędzi się trochę kasy, za którą możesz jechać gdzieś z chłopakiem???
-
Masz jakieś złe doświadczenia związane ze szpitalem? Może po prostu trafiłaś na złych ludzi, to przecież nie musi się powtórzyć. Pomyśl, że nic nie jest jeszcze stracone, nadal jest olbrzymia szansa na to, że będziesz mieć w przyszłości upragniony dom i rodzinę... no tylko trzeba pokonać te problemy, które Ci się teraz przytrafiają. Wierzę, że większa dawka leku pomoże, trzeba trochę poczekać, zanim zacznie działać. No i terapia... Powodzenia!
-
Zdecydowanie terapia. Na terapii dowiesz się, dlaczego chcesz być taki doskonały i dlaczego nie akceptujesz siebie takim, jakim jesteś (nie napisałeś tego wprost, ale myślę, że nie jesteś zadowolony z siebie). To bardzo frustrujące uczucie i przede wszystkim niszczące, ponieważ z takim sposobem myślenia nigdy sam siebie nie usatysfakcjonujesz. Jeżeli osiągniesz jeden cel, to zapewne postawisz sobie kolejny, jeszcze trudniejszy do osiągnięcia, a dopiero co odniesiony sukces będziesz deprecjonował.
-
Wróciłam ze szpitala - komentarz.
TheGrengolada odpowiedział(a) na acetyloCoA temat w Kroki do wolności
Czy chodziłaś na terapię przed pójściem do szpitala i czy różniła się ona w jakiś sposób od tych zajęć w szpitalu? Jak długo chorujesz? -
[videoyoutube=D1o7e3vrmTc][/videoyoutube]
-
Wycofanie, ograniczanie i unikanie kontaktów
TheGrengolada odpowiedział(a) na TheGrengolada temat w Pozostałe zaburzenia
Gdzieś wyczytałam, że bardzo pomocne w takich sytuacjach jest wytworzenie relacji, w której czułoby się bezpiecznie - takiej po prostu udanej relacji dającej spełnienie. Ale ciężko to zrobić, gdy się jest zamkniętym na świat. A ja także staram się zrywać moje wszystkie kontakty z dawnych lat. Czy z tego się wyrasta? Samo się chyba nic nie zrobi, no może kiedy się ma -naście lat. A ja już mam troszkę więcej, chociaż czuję się czasem psychicznie bezradnie jak staruszka. -
Wycofanie, ograniczanie i unikanie kontaktów
TheGrengolada odpowiedział(a) na TheGrengolada temat w Pozostałe zaburzenia
( Dean )^2, tak, jest dokładnie tak jak piszesz. Co do tego egoizmu... nie nazwałabym tego tak - no i jak pisze Denial nikt nie lubi być kochany bez wzajemności. Ja nie myślę, co chcę otrzymać przez angażowanie się w kontakty - po prostu daję w nich z siebie wszystko, bo uważam, że tak trzeba. No i stopniowo przyzwyczajam się do tego i rodzi się we mnie przywiązanie do drugiej osoby i przekonanie, że sama też mogłabym z tego coś dostawać. -
Wycofanie, ograniczanie i unikanie kontaktów
TheGrengolada odpowiedział(a) na TheGrengolada temat w Pozostałe zaburzenia
Dziwne, że akurat przy dobrym nastroju i motywacji... chyba trzeba pogadać o tym na terapii -
Wycofanie, ograniczanie i unikanie kontaktów
TheGrengolada odpowiedział(a) na TheGrengolada temat w Pozostałe zaburzenia
paradoksy, depresję miałam zdiagnozjowaną rok temu, więc to początek nie jest A fobia społeczna... wydaje mi się, że generalnie z pewnością siebie i tak jest u mnie lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu - mogę publicznie zabierać głos, załatwiać różne sprawy z obcymi itp. Odczuwam strach wobec poważniejszych relacji... dziwnie to się układa. -
Wycofanie, ograniczanie i unikanie kontaktów
TheGrengolada odpowiedział(a) na TheGrengolada temat w Pozostałe zaburzenia
Monika1974, można streścić całą sprawę w słowie strach. Strach po części z tych samych powodów, które wymieniła Denial - kiedyś po prostu wkładałam całą siebie w związki z ludźmi, ale nagle zauważyłam, że nie dostaję od nich tyle, ile ja im daję i nie wiem, czy bym mogła na nich liczyć w sytuacjach kryzysowych. No i przydarzyły mi się kopy od innych. Faktycznie, to jest bezpieczne, ale jakoś nie chcę zostać w takim stanie do końca życia. Wydaje mi się, że to nie jest normalny stan i kiedyś bym chciała poczuć się spełniona w kwestii stosunków z ludźmi (przyjaźni, miłości etc.). Gdyby przyjrzeć się moim obecnym relacjom z ludźmi to mało kto wie o mnie coś więcej - najwyżej rozmowy o pogodzie, i o tym, czy kolos był trudny itp. I mnie one też denerwują. missblige ma również rację - nie czuję się pewnie. No i jak napisała Lady_Beznadzieja wydaje mi się, że nie mam o czym innym powiedzieć i inni mają tysiąc razy ciekawsze rzeczy do przekazania, choćby o tym, że ptak im narobił na głowę. Potrzebuję (chyba) ludzi, ale poddaję się, bo z góry zakładam, że w tej relacji się nie odnajdę, nie zaspokoi ona moich potrzeb, albo sprawi ból. Pierwsza zasada: nie przywiązywać się. -
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
TheGrengolada odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Trzeba - dlatego w średniowieczu organizowano krucjaty A tak na poważnie - ,,bronienie Boga" jest dość dobrym uzasadnieniem celowości i słuszności innych, mniej chwalebnych czynów - tak jak w przykładzie powyżej: robimy krucjatę na Wschód, żeby bronić Boga i miejsc świętych, czytaj: organizujemy awanturników i wysyłamy ich na Wschód - a nóż zdobędziemy jakieś łupy, pozbędziemy się niewygodnych ludzi, utworzymy sobie jakieś państewko itepe itede. Takie prawdziwe bronienie Boga - to chyba to, co według tradycji robili Apostołowie, czyli nauczanie i opowiadanie o Bogu. Na pewno nie indoktrynacja ani zmuszanie do czegokolwiek, czyli bronienie w cudzysłowiu. -
Wycofanie, ograniczanie i unikanie kontaktów
TheGrengolada opublikował(a) temat w Pozostałe zaburzenia
Pozwoliłam sobie założyć nowy temat, ponieważ nic podobnego nie znalazłam na forum, a chyba nie podchodzi to do końca pod fobię społeczną czy zaburzenia osobowości (chyba). Chciałabym się dowiedzieć, jak osoby, których dotyczy problem wycofywania się z jakichkolwiek relacji, ograniczania czy unikania kontaktów próbują z tym walczyć. Co jest Waszym zdaniem przyczyną takiego zachowania? Co do mnie... nie mam pojęcia, co się ze mną dzieje, ponieważ zaczynam odczuwać dość sporą poprawę nastroju, ale z kontaktami jest coraz gorzej. Dochodzi do tego, że odczuwam niechęć nawet do odpisywania na SMSy. Na to forum nie wchodzę nawet tak często jak wcześniej. Widzę, że moje kontakty ze znajomymi ze studiów są obecnie bardzo ograniczone. Unikam nawet prostych pogaduszek o niczym oraz staram się po zajęciach jak najszybciej pożegnać się i iść do domu. Widzę, że mój świat pustoszeje. -
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
TheGrengolada odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
Zastanawiam się, czy ktoś miał podobne doświadczenia i czy można to wiązać z terapią... od pewnego czasu pojawia się we mnie dziwne uczucie, ponieważ przeszłość wydaje mi się bardzo abstrakcyjna a ludzie, którzy sprawili mi przykrość jakoś mnie już więcej nie ruszają... nie wiem, czy należy to łączyć z terapią, czy przysłowiowym ,,czas leczy rany". Podzielcie się doświadczeniami, jeśli takie macie : -
Nie pocięłam się, chociaż mi się bardzo chciało!
-
Bo brak towarzystwa nie ma nic wspólnego z samotnością Ja wierzę, że chociaż jednak osoba, która naprawdę rozumie i z którą można porozmawiać rozprasza samotność. Człowiek chyba jest istotą społeczną, sam nigdy nie będzie w stanie tak wiele zdziałać, jak z kimś.
-
To ja dołączę do klubu jęczących na samotność... jest weekend, nie ma studiów i nie mam za co się zabrać i tym silniej odczuwam, że jestem sama i dla nikogo nic nie znaczę.
-
tracershy, zaczęłam brać wenlafaksynę w grudniu. Od zimy często mi się zdarza mieć podwyższoną temperaturę, a w bardziej ,,drastycznych" przypadkach ból gardła i katar. Inna sprawa, że zarzuciłam mniej więcej w październiku zdrowy tryb życia i to być może jest i tego wina. Po prostu chciałam wiedzieć, czy komuś się coś takiego po tym leku nie przytrafiło. Jeśli nie, to zwiększa prawdopodobieństwo, że jest tak z powodu mojego zaniedbania siebie.