Skocz do zawartości
Nerwica.com

Toshiro

Użytkownik
  • Postów

    354
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Toshiro

  1. Napiszę Ci dlaczego ja tak uważam. Bo tu nie chodzi tylko o podejscie mojej przyjaciółki czy Twój pomysł. Był taki okres w moim życiu gdzie sam zniechęcony nieudanymi relacjami z kobietami (2 ich raptem bylo)stworzyłem sobie utopię o tym że być może, życie da się produktywniej i szczęśliwiej spędzić w pojedynkę. Wierzylem że jestem ponad potrzebę realizacji w miłości damsko-męskiej i rodzinie. Brzmi to śmiesznie u 23 latka, ale wtedy tak było (rok wstecz). Z dnia na dzień czułem się coraz gorzej z tym implantem myślowym w który tak bardzo chciałem wierzyć. I pewnego dnia bylo mi juz tak zle z tą podświadmomą myślą o wyborze samotnego życia że to wszystko trzasło... 100kg z duszy! Czyłem się jak nowo narodzony. Teraz wiesz co mnie skłoniło do wypowiedzi. Dzis wiem ze jesli potrzeba zycia jako pielgrzym / samotnik nie wyjdzie mojego z prawdziwego wnętrza nie moge tak naprawde nic zrobić. Mogę jedynie zakochwać się i cierpieć jak to zwykli "normalni" ludzie. Coraz bardziej wywalam swoje życie, ale cóż wiem że tak trzeba . Pozdrawiam i życzę przede wszystkim by Twój wybór Ci służył.
  2. Poszła piąteczka Podejżewam że powieść może przebić stronę!
  3. Niestety często tak... Ale zaznaczam że uważam że to działa obustronnie. Przyczyn możaby chyba szukac w zaprogramowanej budowie psychicznej. To jest mądre jesli wynika z wewnętrznej sytuacji. Jeśli jest próbą zaprzeczenia wł. potrzeb emocjonalnych, może przynieść jedynie więcej problemów.
  4. Toshiro

    Cześć Wam ! ;*

    Sorrki za tak późną odpowiedź Maju. Rozchodzi mi się o to że rodzaj motywacji (farba) jest mniej ważny niz dobry efekt (pomalowany świat). Po prostu chcialem przez to powiedziec, ze niektore motywacje (wlasnie ten egocentryzm np. o ktorym wspominasz) są ludzkie i nie nalezy czuc do nich niecheci lub robic z nich nastepnego problemu. Często zdaża się że z całkiem przecietnej motywacji wychodzi pięknie pomalowany świat. Myślę że najskuteczniej doskonalić się możemy tylko wówczas jeśli nie mamy problemu z tym czym/kim aktualnie jestesmy (tylko czlowiekiem). Jesli robimy z tego/z danej cechy problem, duzo energi zostanie zablokowanej w celu negowania swojej osoby i oporu względem tej cechy. Tam gdzie jest opór i niecheć nie ma motywacji do pracy. Uważam że praca nad soba zaczyna się od akceptacji obecnej sytuacji zamiast inwestowania zlych emocji w nienawidzoną przez nas cechę. Akceptuje to że teraz jest tak i tak, nie czuje się gorszy przez to jak jest bo moja wada to cecha ludzka, ale postanawiam ze cos z nia zrobie pozytywnego. Bez złych emocji wobec siebie zaczynam pracować nad sobą. Praca dzieje się w głębokiej akceptacji wady/problemu. To nie jest żadna aluzja do Ciebie, czy Twojej sytuacji. Moze u Ciebie nie miec zastosowania. To moje przemyślenia i metoda na prywatne bolączki. Jak narazie się u mnie się sprawdza. Czesć problemów powtarzanych sobie dzien w dzien od lat, przy których czułem się zupełnie bezsilny zanika. Zanika ponieważ zaakceptowałem je i uwolniłem złą energie, która była w nie tak długo zainwestowana. Czasem czuje się jakbym ocalił się od szaleństwa. Dopiero teraz zaczynam je rozwiązywać bo nie czuje do nich awersjii. Rozpłyneła się ogromna ilośc konfliktów wewnętrznych i odzyskałem spokój ducha. Dzis bardzo uważam na określanie się epitetami, szczególnie złymi: -egoista, -leń, -nadwrażliwiec, -niedostosowany, -smutas itd. Żadna prawda o człowieku nie kryje się w jednym słowie. A zauważ: gdy potepiamy siebie czynimy to zwykle jednym słowem i chwilowo stajemy się tylko tą jedną nikczemną cechą. Pojawia się poczucie winy i niemocy. Robimy sobie w ten sposób ogromną krzywdę...
  5. Próbuj kilka razy. Jeśli nie pomoże wyloguj się i zaloguj na nowo. Pozdrawiam
  6. Atrucha świetne! Precz z kaczyzmem.
  7. Jestem pod wrażeniem atrucha. Blisko! Sam mam lat 24 i tez jestem z pod znaku pływających (Rak). Chociaż w chińskim jestem pies (woof wooof) i ponoć jest rok psa teraz (pozyjemy zobaczymy czy to cos na plus da).
  8. Toshiro

    ohayo

    Witaj Tyczek.
  9. Cześć Lilu~25! Mam nadzieje że jednak tu jeszcze zajrzysz! :)
  10. Toshiro

    Poprawiacz nastroju :)

    W sumie głównie o to że gdy dowiadujemy się jak osoba ma na imię to poźniej trudno się przestawić. Wśród moich znajomych w realu nicki bardzo często funkcjonują. Dlaczego nazwy, nicki i imiona tworzą część klimatu osoby - nie wiem. Poza tym masz akurat imię, które budzi u mnie bardzo specyficzne emocje że tak powiem, hehehe... Odprogramowywanie, odprogramowywanie, odprogramowywanie... [ Dodano: Pią Paź 20, 2006 9:34 pm ] *naprawilem swojego wcześniejszego posta klikając zmień i wysylajac go jeszcze raz... wiec jest jakiś sposób na te złamane
  11. Do Mizer: Widzisz Mizer! Widzisz! Mam tutaj wsparcie na całej lini. Coś ściemniasz skoro amunicja nie poszła w ruch to bylem blisko. To w koncu ile masz lat spytam brutalnie?
  12. Toshiro

    Poprawiacz nastroju :)

    Chciałbym to zobaczyć, te drżenie kolan na Twój widok. EDIT: Cały czas byłaś Maja, Maja, Maja, a teraz okazało się że masz inaczej na imię. To następny dowód na to że nie należy się przywiązywać do form. Pozdrawiam. [ Dodano: Pią Paź 20, 2006 9:12 pm ] A to ciekawe... Wstrząsło Tobą troche okej, ale ja nie jestem pewnien czy wolałabyś usłyszeć Beatko Ty KLACZO!
  13. Dobrze poczekaj założe kamizelkę kuloodporną... Zaraz... Ten jeszcze... Hełm! Już... Chwilka... Zaczekaj jeszcze schowam się pod stół... Już Uwaga: 19! Ucieeeeeekaaaaaaać!
  14. Toshiro

    ***SNY***

    Mi się śni że stoje przed umywalką i wyciągam zęba (2kę), poźniej wszystkie wypadają i mam uczcie jakbym miał tic taki w buzi, po czym wypluwam ząbki do umywalki... Mocne, przepraszam z góry za efekt u osób z bujną wyobraźnią! Dość przykry sen. Ja jednak nadal żyje. Podejrzewam że powód jest bardziej prozaiczy i ma to coś wspołnego z filmem który należy do moich ulubionych, jest nim "Opętanie" z Kevinem Baconem - jest tam podobna scena.
  15. Jejku a to dlaczego? Odkryłaś w sobie powołanie? Masz męża? Wybacz wścibskość... Bez aluzji do Twojej osoby, bo nie wiem skąd ten pomysł się wziął u Ciebie. Ale wiesz heheh znam taką jedną (przyjaciólka) która kwestionuje swoją potrzebę szcześcia poprzez ciepło i związek. Twierdzi że mogłaby żyć napędzana czyimś szczęściem. To samozaprzecznie nawet troszkę działa, ale od czasu do czasu wychodzi z niej bestia i mówi coś o dzieciach i macierzyństwie. Zawsze przypominam jej że do tego facet w pewnym stopniu się jednak przydaje.
  16. Zapomnij. Daj kobiecie za mało to się obrazi, daj jej za dużo to zasmuci... Zgadywanie wieku kobiety to stąpanie po polu minowym. hehehe.
  17. I bądź tu pomocny. <- to jest wywalony jęzor [ Dodano: Pią Paź 20, 2006 3:41 pm ] *poza tym dlaczego na mnie krzyczysz... hehehe chcesz zebym zaczął bać się pająków?
  18. Być może to forum spełnia jakąś część Twoich potrzeb towarzyskich i dlatego tak Cię do niego Ciągnie. A może to zwykłe zachłyśnięcie się klimatem jakie ma miejsce u wielu użytkowników i z czasem zwykle się normuje. Zdażyło Ci się tak pierwszy raz w przypadku tego forum, czy częściej zdaża Ci się skupiać na jednej rzeczy i zapominać o reszcie świata?
  19. Witaj w naszym gangu olsena basiu34!
  20. Toshiro

    Jestem wśród swoich :)

    Agathy you are wellcomed Witaj!
  21. Toshiro

    Poprawiacz nastroju :)

    Normalnie poleciałem do końca na tym poprawiaczu. Dostałem więcej komplemetów w ciągu dnia niż w ciągu całego życia. Mam taaaaki poprawiony humor
  22. Toshiro

    Suchar na dzisiaj :)

    Pod jakim względem Cię rozwaliło? Treserka Ci się podoba? Zaskakujesz mnie Maju. [ Dodano: Pią Paź 20, 2006 11:52 am ] MĘSKI SŁOWNIK: 1. Czy my się przypadkiem nie znamy? = Niezła d*pa 2. Jestem romantykiem = Jestem biedny 3. Potrzebuję cię = Ręka mnie już boli 4. Nie jestem taki jak inni faceci = Jestem obrzezany 5. Poważnie myślę o trwałym związku = Mam dość onanizmu 6. Tylko na tobie mi zależy = Jesteś jedyną dziewczyną, która może na mnie patrzeć 7. Chciałbym cię lepiej poznać = Żebym miał o czym opowiadać kumplom 8. To tylko sok pomarańczowy, spróbuj = Jeszcze dwa takie drinki i zgodzi się na wszystko 9. Nie wiem czemu, ale jej nie lubię = Nie chciała iść ze mną do łóżka 10. I jak było? = Naprawdę mam takiego małego? 11. Wspaniale się wczoraj bawiłem = Kim ty do cholery jesteś? 12. Kochasz mnie? = Zrobiłem coś głupiego i pewnie się o tym dowiesz 13. Naprawdę mnie kochasz? = Zrobiłem coś głupiego i na pewno się o tym dowiesz 14. Zadzwonię = Mam nadzieję, że więcej cię nie zobaczę 15. Dużo o nas myślałem = Na trzeźwo nie jesteś tak ładna, jak mi się wydawało 16. Zostańmy przyjaciółmi = Prawdę mówiąc jesteś bardzo brzydka... 17. Wiele się od ciebie nauczyłem = Następna proszę
×