Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. Linka...kurcze miałem jakieś pytanie ale zapomnialem.......aaa a jak ktoś nie ma z kim wyjść na imprezy,a sam nie pójdzie?(bo się boi tłumu obcych młodych ludzi)Co do integracji- ja nie umiem się integrować,a próbowałem np w szkole,na studiach,w pracy...nie wiem jakoś pomimo tego,że ja coś do ludzi mówie czasem,to no oni nie są tak jakoś do mnie przywiązani jak do innych,tak jakby nie lubili mnie(a przynajmniej nie tak jak innych).A z tych moich kontaktów to właściwie żadne nowe znajomości się nie tworzyły,chociaż starałem się jak tylko mogłem żeby one były(te znajomości)No i w ten sposób za każdym razem jak mam nadzieję,że może uda mi się gdzieś dobrze wśród ludzi funkcjonować to okazuje się,że jest jak zwykle,i póżniej karmię się znowu kolejnym niepowodzeniem,i utwierdzam się w tym,że nie pasuje do ludzi.A Wy macie jakiś pomysł jak do siebie ludzi przekonać?Nawet hmm z początku nie odzywając się za często?(ale tylko z początku)
  2. nienawidzę miłości,bo to uczucie ze strony kobiety nie może mnie dotyczyć.... -- N cze 12, 2011 3:01 am -- bo nie zasługuję na miłość.......jestem zbyt nienormalny..bo.....no dużo mi brakuje do normalności,we mnie teraz nie można się zakochać..nie da się,po prostu.....Może za kilka lat,jeżeli moja sytuacja będzie lepsza,będę bardziej zmobilizowany do wszystkiego,odzyskam normalny ludzki rytm życia..
  3. Bliksa......jakbym spotkał tego gościa teraz to......marny jego los by był.........."moralizator" sie kurde znalazł.... sok
  4. Jejuu wlasnie zbiera mi się na rzygi,bo zobaczyłem koleżanke swoją ze szkoły,z facetem gdzieś 15 lat starszym,wyglądającym jakby miał z 50(ale napewno nie ma,gdzieś przed 40stką jest)...facet naprawde wygląda fatalnie....chyba zaczynam wierzyć w to,że wygląd nie jest ważny....
  5. Tak sobie myśle,że fajnie tak wstać razem z kimś rano...spać razem itp..
  6. Kurde macie racje,ja jak już cos pierdolne to............... Przepraszam Domi
  7. mmmmmmmmmmmmmmmmmmm kotlety mmmmmmmmmmmmmmmmmm
  8. Czyli według Twojego myślenia też jestem nieudacznikiem?.Dzięki
  9. Jak to zrobilas????????ja też tak kce w przyszłości skracać pracę;(
  10. Dla mnie to facet sobie jaja robi ewidentnie....ale zaraz.....mój pies jest na mnie zły,bo go wziąłem z tyłu samochodu i teraz nie może kiwać główką
  11. Francuzi oleją ten mecz,będzie 1-0 dla Polaków
  12. Ile miała lat ta uczennica,jak z 17 to trzeba było powiedzieć,że może poznać pewnego człowieka nerwice,który też umie niemiecki.....
  13. Nie wiedziałem,że tak to zabrzmiało..ee no inaczej nie o to chodzi,że podszedła itp.......tylko o to,żę no ee ja z nią nie umiałem gadać...dopóki mówiła o sobie było ok,ale jak już o coś mnie spytała to zacząłem gadać od rzeczy >,no po prostu najpierw mówilem o pracy magisterskiej bardzo nieskładnie,tak bardzo,że potem zacząłem przeskakiwać z tematu na temat inny...i tak chwile gadaliśmy......potem jakoś tak ona poszła,a ja zostałem przed salą czekając na wykladowce... Jednym słowem ee żeby nie bylo,nie mam pretensji do niej czy coś,do siebie mam pretensje,że nie potrafie gadać o byle czym,bez stresu. -- Cz cze 09, 2011 5:11 pm -- Oj tam,oj tam.No wiem przecież,że nie biorą obcy ludzie..Eh no z tego co napisałem nie potrafie się wytłumaczyć...Powiem tylko tyle,że ja dosyć długo......no dosyć długiego czasu mi potrzeba,żebym nie czuł się przy kimś jak przy obcej osobie.
  14. Co tu mówić o ślubie,jak ja nawet godzine z obcą kobietą nie wytrzymam.Ostatnio jedna mnie dopadła z zaskoczenia na uczelni,zaczeła coś mówić o swojej pracy magisterskiej itp.a ja oczywiście ",mhm","hehe","no tak","masz rację",potem ona o coś mnie spytała,a ja zacząłem ee "mieszać się w zeznaniach" iii tak jakoś potem dziwnie na mnie patrzyła...
  15. Ja nigdy nie będę brał ślubu...kościelnego nigdy....blee i jeszcze wesele i te inne bzdety na które trzeba kasę płacić... No i dla mnie też pobieranie się po pół rocznej znajomości jest ee lekko mówiąc nieodpowiedzialne.
  16. Każe się zastanowić jeżeli ktoś pisze,że jest okłamywany przez partnera czy partnerke,żle traktowany,molestowany psychicznie,albo ktoś kogoś zdradza...,piszę tak jak widać,że komuś ewidentnie jest żle w danym związku.
  17. Brawo Psyche,dobrze mówisz
  18. Linka łatwo się pisze jak tej miłości się doświadczyło... Przyznaje Wam rację,że miłość istnieje.....zresztą już to napisałem,tylko teraz nie wiem na jakiej zasadzie ludzie sie dobierają...Skoro nie na zasadzie wyglądu czy charakteru..No bo coś się nam w tej drugiej osobie musi podobać,coś przyciągać..a nie wierzę w tego typu sprawy jak jakieś wymyślane przez ludzi chemie itp.(W ogóle co to jest ta "chemia"?) Ola - wiem jestem wkurwiający ,ale tak jak mówię no,łatwo Wam mówi się o miłości skoro sami jej doświadczyliście..Ja się na tym kompletnie nie znam i chcę wiedzieć na czym to uczucie polega,co trzeba zrobić,żeby tą miłość mieć,żeby zasługiwać na to uczucie..,przejść do wyższego levelu Ja całe swoje życie byłem olewany przez kobiety na realu....dlatego ciężko mi opanować tą całą miłość. Mam nadzieję,że żadna z Was(Linka,Ola) nie będzie na mnie zla.
  19. no dobra istnieje miłosc ale to nie jest takie idealne uczucie,bo ludzie nie powinni zakochiwać się z powodu wyglądu itpKaźdy powinien zaznać prawdziwej miłości- bez względu na wygląd,charakter,choroby fizyczne i psychiczne.Miłość nie powinna mieć barier
×