depresyjny86

No w sumie to włączyłem do pierwszego składnika czyli przyjażni;)

Eeee nie;(

dzisiaj znowuuu.......poradżcie coś jeszcze........wbijcie mi do głowy ze nie jestem sobie w stanie spowodować zgonu przez lęk.........

kochanie składa się na przyjażń + pożądanie + przywiązanie

Taaak jasne. Coraz bardziej mam ochotę odłączyć się w ogóle od tego wszystkiego...od jakichkolwiek relacji.....zamknąć się w sobie,coraz mniej się odzywać do innych...zamknąc w domu,nie wchodzić na net..zupełnie odciąć się od "świata"..... Wkurza ,mnie to,że nie mogę być taki lepszy,jak inni.....Mieć to co inni mają.....być jak inni...

Moim zdaniem rodziną takiej 13tki w ciąży powinien zająć się kurator..

Dobra a jak taka 13tka ma dziecko utrzymać

Poprawił bym na przed 20

Są Patologią - patologii .

No dla mnie też.Bo to nie jest normalne,że tak traktuje swojego chłopaka(tak samo nie jest normalne to jak ja traktuję samego siebie) Betty boo Oj jakie te kobiety pomocne są...a Ci mężczyżni są do dupy..... jakby to kobiety były idealne... Heh poza tym nie ma to jak obgadywanie swojego faceta na forach internetowych prawda autorko tematu?

Witaj kolego:).Nie brak sexu powyżej 20-25tki to nic złego.Dla mnie jest to patologia kiedy ktoś uprawia sex przed 20tką(tak wiem zaraz mi się dostanie...)

Niestety. A tak w temacie to...facet jest podobny do mnie trochę...a samego siebie bym zostawił gdybym był z sobą w związku.

Tak samo jest ze słynną "nerwicą serca"

Coma Nie wiem co powiedzieć......tulę....

OMG przeczytałem od orgazmu A na mnie Xanax działa tak do 5 h,a z SR jest tak jak pisała Linka,wiem bo brałem..to tak się rozklada powoli.Aczkolwiek dla mnie najlepszy jest Xanax zwykły który działa szybko.

Miłych snów Linka .A co do pracy i mieszkania wszystko będzie ok

A ja nie musiałem wypełniać;p

Hmmm nie iwem już co myśłeć...... Nie wiem czy dał bym radę mówić o sobie wśród ludzi....skoro z samą psycholożką mówienie przychodzi mi z trudem,..a to by był już mój 4 psycholog.....

SKORO BYŁY TO LATA NAJWSPANIALSZE W ŻYCIU TO HMM TO MOŻE POGADAJ Z NIĄ,MOŻE ZROZUMIALA PARE RZECZY..(no dobra to z dużymi literami było tak specjalnie,żeby uświadomić jak bardzo wkurzające jest czytanie postów napisanych samymi dużymi literami;p)

To to samo.

Moja psycholożka stwierdziła,że terapia grupowa nie jest dla mnie..

Trenowanie nic nie daje...kiedyś codziennie przez pół roku wychodziłem do ludzi..i nie pomogło...

Fajna ta Marzenka?

Nie oceniajmy noo......

Wracam do tematu: Lady uśmiecham się do ludzi....a co do swobodnego zachowania...nie umiem tak..swobodnie się zachowywać wśród ludzi..