Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. Nie zgadzam się..nic nie jest porównywalne do śmierci bliskiej osoby.
  2. A mnie wszystko wkurwia.............dziś......nienawidzę niedziel i ludzi z reala...są tacy happy.
  3. Jeju już nie ma tematu,proszę zostawmy ten temat w spokoju.Mam nadzieję,że nie będziecie się kłocić w rezultacie tego co zrobiłem w tym temacie.
  4. Przez chwile byłem przerażony -- Cz lip 07, 2011 3:27 pm -- _asia_, Asiu wiesz,jak będziesz chciała,żeby ktoś Ciebie wysmarował kremem to ja zawsze wiesz jestem dostępny
  5. No i sami widzicie kto tu prowokuje kłótnie. Od siebie dodam,że nie widzę tutaj znamion "pyskówki" a offtopy mają w niektórych tematach po kilkadziesiąt stron.Ale oki przyjmuję ostrzeżenie na klatę.
  6. No tak,a Rzeczpospolita i Nasz Dziennik to pewnie są super media Już nie piszę o pewnym radiu z Torunia
  7. Nigdzie nic nie napisałem o samym wyrażeniu "expresis verbis" Bardziej chodziło mi o nie potrzebne używanie łaciny po to by pokazać innym,że według siebie hmm jest się lepszym? A o moją leksykę się nie martw;-).Zajmij się sobą. Koniec offtopu. OMG!!!! Odpowiedż na post z 2006 roku,aż się wystraszyłem
  8. no wlasnie u mnie chodzi o brak socjalizacji...dlatego twierdzę iż nie mam Aspergera;)
  9. Łał popisałeś się łaciną Tak jakbyś po polsku nie mógł tego napisać Ale cóż..niektórzy lubią szpanować Ja również niczego mu nie diagnozowałem.
  10. Mi kiedyś psychiatra zasugerowała Aspergera.....ale to był FAIL z jej strony Co do Ciebie Sorrow,po przeczytaniu wszystkich objawów i porównaniu ich z Twoimi wpisami,to rzeczywiście wygląda tak,jak byś miał Aspergera.
  11. HahahahXD, O jak o interpersonalne skille to odpadam Bo z introwertyka raczej w ekstrawertyka się nie zmienię. Ogólnie tak szczerze mówiąc,to np taki ja,nie mam narazie niczego do zaoferowania,bo hmm dopiero się,że tak powiem wyrabiam..choć akceptuję to jaki jestem,to wiadomo,że jest sporo rzeczy nad którymi muszę popracować,ulepszyć - w końcu zawsze warto nad sobą pracować dalej .No i roboty nie mam,a facet bez roboty jest jak......nie mam porównania Ale jeszcze się wyrobie tak całkowicie .Bo to dopiero początek drogi. No ale teraz już nie o mnie. Coś w tym jest
  12. szkoda,że to nie jest najważniejsze dla wielu ludzi,niestety dla większości chyba liczy się wygląd(dla mnie nie za bardzo się liczy)...Co do ponad 90ciu kilo to ja mam tyle przy 185 i może grubasem nie jestem,ale wyglądam żle.....ale walcze z tym.
  13. Wyjątek potwierdza regułę:) Autodestrukcjo naprawdę siebie polubiłem i zaakceptowałem,a to co pisałem wcześniej,te moje pierdzenie na siebie nie ma już żadnego znaczenia,było - mineło.
  14. Linka,hmmm muszę się pochwalić,że ostatnio właśnie coraz bardziej siebie lubię.Na serio I uważam,że jestem osobą godną lubienia. Chodzi mi o to,że człowiek może być nieladny itp,itp.......ale nie może przekraczać pewnych norm,np. ktoś z dużą nadwagą. A co do pasji......nie wiem co Wy ludzie macie z tą pasją....
  15. przeczytalem Tapety psychiatryczne
  16. depresyjny86

    Co teraz robisz?

    A ja sobie myśle czy Domi rzeczywiśćie będzie całą noc na forum;-)
  17. Hmmm muszę Wam to co mam na myśli jakoś inaczej napisać,dokładniej...bo nieumiejętnie to określiłem -- N lip 03, 2011 12:57 am -- No chodzi o to,że facet żeby w ogole być branym pod uwagę musi dobrze wyglądać,być chudym chociaż.Wiadomo,że nikt nie związe się z kimś kto ma nadwagę dużą np 120 kilo
  18. Ale gdyby Ci zupełnie nie odpowiadała z wyglądu nawet byś na nią nie spojrzał.
×