depresyjny86

A mnie nikt nie kocho;(

Mi tam go po prostu jest żal,i jego rodziny też..To na pewno są dla nich trudne chwile..Nie wiem czy był dobrym,czy złym człowiekiem.Ale musiał się znależć w niezłych tarapatach finansowych żeby podjąć taką decyzję...Do tego jego syn jest ciężko chory...Politycznie to tylko dziękuje mu za to,że rozwalił koalicję którą sam wspołtworzył i dzięki temu PiS szybciej przestał rządzić Polską.Przy czym żeby nie wyszło jaki ze mnie hipokryta,to powiem,że zawsze uważałem i uważam,że większą siarę polityczną od Niego to tylko Kaczyńscy potrafią zrobić.Czyli u mnie jest na wysokim drugim miejscu,jeżeli chodzi o robienie siary politycznej.Właśnie mam pytanie:jeżeli miał długi finansowe...to teraz na kogo te długi przechodzą?

Linka ona ma tylko 15 lat...wiadomo,że 15stki jeszcze nie są dojrzałe i w ogóle się zachowują jeszcze dziecinnie... Nie żebym chcial obrazić,ale każda nastolatka tak mówi..

I o to chodzi.To są tylko złe myśli...a prawdziwe uczucia są inne:)

Tak zaproś.Łatwo się mówi. Nienawidzę ludzi a jednocześnie tak bardzo ich potrzebuję.

Ja też miałem ostatnio te motylki w brzuszku.Na szczęście miałem przy sobie Laremid

Wiem,że to sytuacja przedstawiona przez partnera...i tylko na tej podstawie sie wypowiadam.Moze gdybyśmy znali obie strony zmienil bym zdanie ale....znamy tylko jedną. Ale ja lubię jak mi tak tłumaczysz

Hahahah -- Cz sie 04, 2011 2:48 am -- Basiu hmm zdanie roku ! :) Co do tematu: Miłość jest jak pociąg...jak Cie przejedzie to trudno,żebyś się pozbierał

Nie musi mówić jak się czuję droga Lol':),ale no...po prostu,powiedzieć coś,cokolwiek...Wiem jak to jest kiedy ma się ciężką depresję....mimo to uważam,że to nie usprawiedliwia.Wystarczy powiedzieć tylko jedno zdanie:zostawiam Ciebie bo...,można też skłamać,albo po prostu nie mam ochoty Ciebie widzieć w życiu+ bo mam depresję. Michuj dobrze rozumiem co to znaczy mieć depresję - jeżeli to był pstryczek do mnie;).

Jakbym pokazał w krótkich spodenkach,to obawiałbym się,że następnego dnia nikogo by już nie było na forum .Albo ja dostałbym bana

Smutno mi się robi,jak o niej myślę...Szkoda mi jej.

Zeby Wam nie było tak słodko to niedługo wstawie swoją fotę....będzie wiało obrzydzeniem..........

No i?.....to nadal nie usprawiedliwia.

No jedni sie martwią tak:"Weż nie pij bo Cie k... wykastruje!",a drudzy "Chodż,pogadajmy o problemie"

Mnie się wydaje,że dla fanów podobnej muzyki była popularna z powodu utworów,a dla wielbicieli Onetu i światowych odpowiedników była popularna z powodu skandali. Zapytasz fana - powie Ci,że z powodu utworów i talentu,zapytasz zwykłego gościa który w życiu o niej nie słyszał bo jej piosenki "nie leciały w Radiu Zet" ,albo czytelnika portali to powie "No przede wszystkim z tego,że ćpała!"(specjalnie taka wypowiedż jak z Faktu,z wykrzyknikiem na końcu,oczywiście ) Chciałem tylko wykazać,że dla jednych byla popularna z tego powodu,a dla ininych z tamtego;) Można też mówić że...dla jednych Kurt Cobain i jego muzyka była popularna,w sumie nadal jest,z tego powodu,że się zabił albo Freddie Mercury był popularny dlatego,żę był bi,a potem zmarł na AIDS. Przed chwilą napisałem "Freddie Mercury był popularny dlatego,że był bi,a po śmierci zmarł na AIDS" .Uff dobrze,że poprawiłem:)

Ja po prostu mysle,że niektórzy hmm martwią się tak i martwią inaczej:).Jedni mówią "chodż pogadajmy jezeli masz problem",drudzy" eeeeeee Jaaaaa jak byłem w Twooim wieku to byłem taki i taaki!Więc nie możesz tak robić jak robisz!"

Zazdroszczę Wam tej możliwości zlotów..

Nienawidzę zauroczenia.Jak jakaś kobieta mi się podoba to potem szukam jej profilu na facebooku,żeby się dobić i dowiedzieć z kim jest.Czasem jak mi się nudzi,a mam gdzieś tą kobietę w pobliżu np siedzimy gdzieś w grupie i rozmawiamy(a ja udaje,że umiem rozmawiać) to sobie patrzę na tą osobę..obserwuje to w jaki sposób inni faceci komunikują się z nią i staram się wyciągać wnioski...zrozumieć proces komunikacji między tymi facetami a nią....niestety nadal tych procesów komunikacji nie jestem w stanie zdekodować,nie wiem jak dani faceci mogą rozmawiać z daną kobietą,jak oni to robią,że ona z chęcią do nich się odzywa - dokładnie tego nie moge zdekodować. I tak czasem sobie obserwuje Jak któryś z modów uzna,że można mój post wywalić bo nie pasuje do tematu to oki.

Oxymoron to żeś ją pocieszył Niee no,myślę,że tak nie będzie...

Lolita a co pojmujesz przez martwienie się?Bo wiesz,ludzie kiedy się martwią o kogoś,to starają się temu komuś pomóc również,w tym i gadają z daną osobą.A autorka zaznaczyła już kilka razy,że z jej bratem nie da się rozmawiać(z moim też nie - więc znam to ).Jak ktoś ma taki a nie inny charakter,to choćbyś starał się pogadać i tak do tej osoby się nie trafi,dopóki ta osoba sama nie zechce porozmawiać.

Nienawidzę konsekwentnego działania i przebojowości!

Raczej spadła Ci robert ta klamka,na łeb.A po tym co piszesz to widać,że musiala ta klamka sporo ważyć.I nie pisz do mnie więcej PW bo śmieję się już tak głośno czytając każdą Twoją wiadomość,że budzę ludzi mieszkających wokól;)

Ludzie...znaczy sie esprity i inne roberty - nie macie niczego innego do roboty tylko włażenie na forum i marudzenie typu "moderatorzy są żłi,wszyscy co uważają inaczej niż ja są żli,tylko to co ja myślę jest ok i tylko Ci co myślą podobnie są ok" i grożenie,szantażowanie innych?.....Nudne to już jest.Skończcie się bawić chłopcy i do roboty,a nie siedzieć na forum!. Beeeeee.

Nic dodać nic ująć,zresztą to samo napisałem im na stronie 1 i 3 chiba,ale nikt nie posłuchał

Hm no to kurcze skoro nie wiesz,to wlasciwie dlaczego tak sie zdziwiles wczesniej:)Teraz już wiesz,że czasem tutaj włażą osoby zbanowane pod innym nickiem.. Ja uważam,że jak ktoś kogoś banuję,to ma powód jakiś do tego,w tym przypadku 100 rejestracja pod innym nickiem Esprita czy Robeta nie była dla mnie meganiespodzianką.