Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 082
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. Taki malutki ledwo slyszalny świst u mnie jest.
  2. aa chyba juzwiem o co chodzi takie jakby,...no nie umiem tego ujać takie dziwne uczucie....w każdym razie kapuje o co chodzi już
  3. eee co masz na myśli mówiac "rżężenie"?Mnie coś hmmm drażni wtedy w oskrzelach...
  4. Dzisiaj znowu cos mi się stało nie tak.....zaczął się wykład na kursie prawa jazdy...i sie działem i oczywiście jak zwykle kiedy siedzę zacząłem odczuwać silne uciski na oskrzela..zadcząlem powoli spokojnie oddychac ale co chwile mi brakowalo tchu aż w końcu nie mogłem wykonać wydechu z powodu braku oddechu...serce mi zaczelo wtedy szybciej bić z powodu brakupowietrza ja oddychalem troche nosem wyszłem z sali i....kompletnie nie umiałem oddychać...szybko wyszłem na powietrze i otwarłem gębe żeby siłą choć powietrze dostalo mi sie do srodka.pojechalem do domu i szybko wziąlem leki przeciw astmie...i po kilku minutach mi przeszło... To bylo straszne jeszcze w domu jak bardzo wymusiłem oddychanie to matka na mnie wrtzeszczała,że jestem wariatem zamiast mi pomoc...sam sobie leki odpowiednie szybko wziąłem i mi przeszło... Wydaje mi się po tym incydencie craz bardziej że choruje na astmę oskrzelową i mialem długo jechać na różnych lekach ale ja po 2 miesiącach od pobytu wszpitalu przestalem je brać bo sądziłem że czuje się dobrze....a teraz być może są tego skutki> A co do jelit to jem tabletki na pobudzenie jelit ale to nic nie daje,próbowałem doslownie wszystkiego:tabletki typu Xenna,bardziej wyspecjalizowane inne tabletki,czopki,lewatywa.... w niedziele Essentiale forte pomógł mi troche...czy jest mozliwe aby zaparcia byly wywołane przez powiększoną wątrobę?
  5. Byłem u psychiatry i biore prochy cały czas.....biore Effectin cały czas Dzisiaj czuje sie w miare choć nadal mam te głupie zaparcia!!!,już próbowałem wszystkiego żeby je zwalczyć i nic>.Byłem u lekarza który stwierdził że moje problemy z oddechem nie wnikają ze zlej pracy serca...,czyli w sprawie oddechu musze się udać do lekarza od chorób płuc,a jutro w sprawie kłopotów z jelitkami ide do proktologa
  6. Zgadzam się calkowicie z MOCcą. A ja kurcze boje sie jak sobie poradze w tym roku......mam nadzieje że mnie lęki nie będa brały tak jak w ciagu tych dwóch miesiecy. I co najgorsze w tym roku musze mieć praktykę zaliczoną..
  7. Nie jestem hipochondrykiem.Przecież przez psychike nie można wywolać np:zaparć,psychika nie może wywołać ostrego zapachu w nosie, i caly czas bez przerwy mam problemy z oddychaniem,w dodatku ostatnio mialem coś takiego że obudziłem sie ze snu i nie umiałem powietrza zlapać więc moze mam bezdech,a wyniku tego zawsze jak rano wstaje czuje się potwornie osłabiony...,a poza tym mam problemy z serduszkiem....bo cos mi szaleje za bardzo za każdym razem jak wstaje przykladowo z łóżka albo z krzesła itp...po prostu tak mnie mocno ściska wtedy i po chwili dopiero mam takie walnięcie mocne i potem następuja kolejne walnięcia.Sądze,że niektóre objawy które wypisałem mogą świadczyć o tym że pewne objawy są wynikiem jakiejs choroby a inne nerwicy. Dzisiaj przeżyłem mały horror pt"Zakrztuszenie sie Człowieka Nerwicy kawałkiem sera" ........jem sobie spokojnie serek a tu nagle kawalki sera wpadają mi do oskrzeli...zacząłem kaszleć ale to nic nie pomagało,na szczęście rodzice wszystko widzieli i kazali mi się schylić i walili mnie rękami po plecach a ja kaszlałem i na szczęście wszystko wypadło i odzyskałem oddech..mówie Wam...normalnie myślałem,że umre.....to było straszne...ale na szczęście jest juz ok
  8. A ja miałem znowu to samo dzisiaj położylem sie na łóżku i..........pluca albo żebra tak jakby zaczeły mnie cisnąć i ledwo oddychałem i musiałem wstać.Druga sytuacja byla taka że gralem sobie w piłke skończyłem i chcialem odpocząć i serce mi szybko biłoale nie umiałem złapać oddechu kompletnie i dusiłem się przez chwile.....:(jeszcze znowu czuje cały dzień ostry zapach nawet nie wiem czego bo to nie byl amoniak.
  9. Naprawde nie jestem hipochondrykiem po prostu już od kilku miesiecy mam dziwne dolegliwości które teraz się nasilily.....a już to co wieczorem miałem to było apogeum po prostu tego wszystkiego,i dlatego musze siedowiedzieć co mi jest i wyleczyć to. Ale jeżeli nic nie wyjdzie mi po badaniachto przyznam że jestem hipochondrykiem.ale narzie powiem szczerze,że tak ne jest wedłg mnie...po prostu dręczą mnie codziennie te same objawy jakiejś choroby.
  10. Smutna ja naprawdę sobie nie wkręcam chorób po prostu z dnia na dzień czuje się coraz gorzej.......a co do lekarza przykładowo od wątroby to kolejki sa niezłe i we wrześniu mam wizyte. .Dodam że dzisiaj wątroba mnie jeszcze dręczy i po Essentiale forte leku który powinien poimagać na wątrobe czuje się po prostu tragicznie,wtedy jak go biore nasilony jest ten zapach może nie amoniaku ale czegoś podobnego,może mocznika?,i czasem jest tak że mam takie uczucie w płucach,na rękach,i w miejscach intymnych które powoduje że zaczynam się żle czuć...no i mam bardzo zwiększone wyniki od normy w próbach wątrobowych.A co do tego dzisiejszego to nadal czuje ucisk w głowie,ból,ale już lepiej myśle...2 godziny temu było tragicznie miałem problemy z mową,z myśleniem,z pisaniem...nawet nie wiedziałem jaki jest dzisiaj dzień i zastanawiałem się jak na imie mają moi rodzice:(to bylo straszne:( A co do Candidy to większość objawów mi nie pasuje....tak bardziej stawiam albo na raka czegoś tam,albo na wirusowe zapalenie watroby,albo mam kilka chorob naraz co też jest możliwe.....tak się zastanawiam czy to co przeżyłem dzisiaj wieczorem nie jest początkiem schizofrenii:(
  11. Ratunku!!!!!Nie wiem co mijest.......cos mnie boli w glowie,tzn przyciska w jednym miejscu i teraz mam problemy z mówieniem,ze swiadomością.nie wiem co sie dzieje!!!!!!!((((((W czwartek nagle! mialem takie silne uderzenia w głowie i taki stan w którym dostałem jakby takiego metalicznego oddechu,smaku a w głowie żle mi się robiło....jak przykładowo pomyślałem o czymś złym w stosunku do złych ludzi to atakowało mnie coś w rodzaju silnego nacisku na mózg...no i dostałem takiego kompletnego dołka ze caly świat widziałem na czarno wszystko było kompletnie bez sensu i budziło strach....a już najgorsze było to że jak pomyślałem o czymsbardzo dołującym to mialem myśłi samobójcze.... O co może chodzic co mi jest?Ja ledwo rozumiem to co teraz pisze....a żadnych leków typu hydroxyzyna czy xanax dzisaij nie brałem....
  12. Byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś mnie zmotywował tak porządnie do zrzucenia 10 kilo:(
  13. A ja odkryłem dzisiaj że mam zapalenie wirusowe wątroby,bo od kilku tygodni a właściwie ponad miesiąc jedzie mi strasznie z ust amoniakiem-i mam straszny ucisk w wątrobie i zaparcia,no i na dodatek czuje taki ostry zapach amoniaku w nosie tak jakbym ten zapach miał w sobie.Wcześniej aż tak bardzo na to uwagi nie zwracałem dopiero dzisiaj wszystko sprawdziłem w necie:( Smutna wyobrażam sobie jak ciężko musi Ci być teraz:(ale i tak bedziesz musiała im powiedzieć...może ich reakcja nie będzie aż taka zła..
  14. A y mnie byłoby nudno gdyby nie dolegliwości zdrowotne.A tak poza tym to prądu nie miałem i siedziałem w ciemnościach egipskich ze 4 godziny
  15. Gdyby mi usiadlana nosie to bym nie powiedzial nie a wręcz przeciwnie. Po prostu patrze na to rrealnie....samym mysleniem typu jestem ok i napewno kogoś spotkam też niczego nie osiągnebo niestety samo myślenie nie zmieni mojego wyglądu i charakteru....nie zmieni tego kim jestem według większości ludzi z reala Nie zmieni to opinii innych ludzi z reala o mnie
  16. Ja nigdy nie będe z nikim....bo żadna kobieta nie bedzie miała ochoty na bycie z gosciem wyglądającym okropnie....,z gościem bojacym się wszystkiego,bez kasy,malo zaradnym wręćz można powiedzieć nieudacznikiem-nie potrafiącym zrobić nawet dosyć łatwych rzeczy ,z "facetem" bez przyszłości..
  17. A ja właśnie w trakcie ataku paniki......... Boje sieznowu końca swiata w 2012 roku:(,......ja juz przeżywam to jak będe w 2012 roku miał cały czas lęk każdego dnia:(
  18. Nie wiem juzco myśleć....z jednej strony to moze byc nerwowe ale z drugiej to te problemy z oddychaniem stopniowo się nasilają,2 miesiące temu miałem takie lekkie zadyszki,czasami brakowało mi powietrza.i tak coraz częściej i coraz częsciej i coraz bardziej płuca mi się takie cieżkie robiły:(a poza tym oskrzela bolą :(a najgorzej jest wtedy kiedy się położe....wtedy 2 minuty mijają i juz mam problemy z oddychaniem:(
  19. Na bank wiem że to nie od nerwicy bocały czas mnie ciśnie strasznie w oskrzelach:(najgorzej jest jak leże:(
  20. Mam ostatnio kłopoty z oddychaniem,dzisiaj normalnie co chwile brakowalo mi powietrza,a w pewnym momencie byłem blisko uduszenia sie:(tak jakby oskrzela mi się takie ciężkie zrobiły:(i teraz też sacięzkie tylko mnie już aż tak bardzo nie dusi...boje sie Boje się ze mam raka płuc
  21. Kurcze dzisiaj znowu kłopoty z jelitami..no i z oddychaniem,dzisiaj normalnie co chwile brakowalo mi powietrza,a w pewnym momencie byłem blisko uduszenia sie:(tak jakby oskrzela mi się takie ciężkie zrobiły:(i teraz też sacięzkie tylko mnie już aż tak bardzo nie dusi...boje sie Tak logicznie myśląc to mam problemy z jelitami więc byc może mam raka jelita i przerzuty do płuc:(?.Do lekarza zajmującego się sprawami płuc itp. jestem dopiero zapisany na 1 wrzesień A do proktologa ide we wtorek
  22. Moje objawy do sarkoidozy nie pasują-sprawdzałem Zresztą dzisiaj rano mialem znowu problemy z Jelitami albo z żołądkiem....wstałem i coś strasznie mnie cisneło coś w okolicach żołądka,jelit...tak mnie cisneło że prawie mdlałem...dzień wcześniej czułe,m przelewania w żołądku takie ogromne a zracji zaparć nie moglem nic z tym zrobić....i tak zaczeło mnie wieczorem coś brać w tych jelitach ale jakoś zasnąłem i rano zaczelo mnie tak ściskać:(to było straszne:( Czułem się bardzo słaby a ciśnienie miałem normalne... troche lepiej mi siezrobiło jak siekawy napiłem...aha i jak wziąlem tabletke pobudzajacą jelita do pracy to poczułem się jeszcze słabiej:(no ale jak już wczesniej mówiłe kawa pomogła...tylko potem mialem ciśnienie zbyt wysokie i musiałem sobie xanaxem obniżyc...Co ja z tymi jelitami moge mieć?(albo z żołądkiem albo z czymkolwiek innym bo to juz tak kolejny raz się robi:( no ale to wszystko chyba jednak ma coś wspólnego z jelitami
  23. Dzięki za to co napisaliście w sprawie duszności,probuje sobie teraz wbić do glowy że to tylko się duszę z powodu nerwicy. Bethi-wiem,że musze siezmienic...przestać sie bać,ruszyć tyłek do przodu i walczyć o siebie,o swoje życie..musze przede wszystkim przestać bać się zmian w moim życiu,musze wreszcie przejąć kontrole nad swoim życiem oi nauczyć się dązenia do celu za wszelką cenę.Musze podjąć jakieś ryzyko.Próbuje teraz jakoś wyzerować ten cały lęk który siedzi we mnie iruszyć do przodu....mam nadzieje,że mi się uda..
  24. Z tym brakiem oddechu to chyba nie z powodu lęku czy stresu bo wziąłem juz kilka godzin temu hydroskyzyne i nadal mam to samo:( IceMan bardzo się na tym skupiłem bo kiedy odczuwa się duszenie takie mocne to chyba nie idzie się na niczym innym skupić
×