-
Postów
7 082 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depresyjny86
-
Ja mam dzisiaj lekkie nerwy bo cos mnie boli w klatce i cięzko mi sie oddycha czasami... A jak tam u Was pogoda? bo u mnie same chmury.
-
Witajcie:) U mnie dzisiaj jest ok.Chociaż troche fizycznie jest żle ale psychicznie dobrze:)Nawet bardzo .
-
Skoro temat o prawku i o nerwicy to powiem że sie zapisałem dzisiaj na prawko i boje sie jak to będzie ze mną kiedy będe kierował samochód....boje się że z lęku nie będe umiał kontrolować samochodu i spowoduje jakiś wypadek czy coś
-
Ja bez radia też nie zasne;)......A misiów jest u mnie dużo bo aż trzy:)2 małe białe i 1 brązowy duży >
-
Oj ja też musze być dysponowany i niestety ostatnimi czasy również mnie dręczą bardzo objawy somatyczne....plus coś z jelitami mam na okrągło....i cos z sercem mam.....napewno większość moich objawów jest związana z odstawianiem Efectinu....ale to co mam z jelitami napewno nie...coraz bardziej jestem przekonany że choruje na zespół jelita wrażliwego >.W każdym razie trzymam za Ciebie kciuki Bethi abyś poradziła sobie ze wszystkimi objawami somatycznymi. Aha dziękuje wszystkim za wsparcie
-
Mój dzisiejszy dzień....... Już od samego rana żle się czułem,bolał mnie brzuch ciezko mi było w żolądku i chyba w jelitach.....przez to cały dzień czuje się okropnie....kiedy poszłem zapisać sie na prawko to zaatakowało mnie coś dzwnego.....już wcześniej żle sieczułem z powodu żołądka i jelit ale to co sie stalo to po prostu masakra....Wszedłem do budynku w którym można było się zapisać na kurs wszedłem do odpowiedniego pokoju i zobaczyłem,ze była kolejka no i wyszłem....i nagle z nikąd zaatakowało mnie coś dziwnego...czułem coś co powodowało że moje serce i ciało wariowało,nawet nie umiem opisać co za uczucie pojawilo się w moim sercu ale to było bardzo dziwne..,z powodu tego czegoś serce zaczeło mi wariować i moje całe ciało drgało tak mocno,że nie umiałem tego wszystkiego opanować wiec wyszłem szybko z tego budynku i pobiegłem do samochodu w którym czekał mój brat i pojechałemm z nim do domu... Jak przyjechałem do domu to rodzice zaczeli okropnie mnie traktować,mówili,że wariuje........ze nie nadaje sie do życia,że trzeba mnie wysłać do psychiatryka...kłóciłem sie w stanie silnego lęku z moją matką któa caly czas mi gadała jaki to ja jestem zły dlatego że dręcze ją swoimi fanaberiami.....mowiła mi tyle przykrych rzeczy,że aż chcialo mi się beczeć...potem nasze wzajemne wrzaski ojciec usłyszał i rzucił taki tekst że jestem zwykłym mięczakiem i się wszystkiego boje...........Moi własni rodzice wprowadzili mnie w taki okropny stan........nienawidze ich za to... Oczywiście nadal żle się czuje
-
Czy czujecie się lubiani i akceptowani?
depresyjny86 odpowiedział(a) na ewaryst7 temat w Nerwica lękowa
Zgadzam się całkowicie z Tobą IceMan,ja stary narzekacz przyznaje racje bo sam zrozumialem,że dopóki nie zaczne walczyć z tym co mi nie pasuje...nie osiągne niczego,nadal będe na dnie.Teraz właśnie zaczynam walkę i nie odpuszcze .Oczywiście,trudno,bardzo trudno jest wydobyć z siebie silę do zmian w naszym życiu,zwłaszcza jeżeli te zmiany dotyczą relacji,życia z innymi ludżmi....ale każdy z nas jest w stanie zmienić swoje życie na lepsze...KAŻDY...ale musimy nad sobą pracować,przelamywać lęki związane z różnymi sprawami,czy też osobami, i przede wszystkim nie poddawać się.....jeszcze raz napiszę:wiem,że to wszystko nie jest łatwe...ale osiągalne Asiula81 mam taką dobrą rade,nie atakuj w ten sposób innych użytkowników i ich poglądów. -
Z jednego z komentarzy pod zdjęciem dawnego "kolegi" z klasy który mniej wiecej brzmiał tak:"Szkoda,że nie mogłeś przjechać wtedy na spotkanko klasowe,nie widzialam Cie już prawie 2 lata"
-
Zaproszony tzn powiadomiony nie byłem o spotkaniu i nie moglo mnie być skoro o tym nie wiedziałem...pewnie powiedzieli poinformowali o spotkaniu innych a mnie sobie odpuścili,po prostu nie chcieli się ze mną pokazywać.
-
Dzisiaj w sumie nic nie robiłem.....byłem w kościele,oczywiście w czasie mszy w pewnym momencie zacząłem się żle czuć ale dotrwalem do końca,potem jak na złość zobaczylem mase trzymających się za ręce ludzi różnych płci,ok widziałem sporo zakochanych par a co najbardziej mnie zdołowało?...wygląd facetów z tych par...sami normalni chudzi,troszke umięśnieni dobrze wyglądający faceci<100 razy lepiej wyglądający ode mnie >. Drugą rzeczą która mnie zdolowała bylo zachowanie mojej byłej klasy z liceum.Po raz kolejny pokazali mi jak bardzo mną gardzą ...okazalo się,że zrobili sobie spotkanko klasowe na które debil-czyli ja nie zostałem zaproszony oczywiście...pewnie dlatego żeby nie musieli się ze mną pokazywać. Ale ten dzisiejszy dół nie przekreśla moich planów co do pracy i prawka
-
Ja z forum mam różnie raz nie ma a raz jest
-
To świetnie,że sobie poradziłaś na tym wyjeżdzie. Co u mnie hmmm?powiedzmy,że od poniedziałku do piątku robilem to co zwykle czyli miałem totalnego doła ale w piątek powiedziałem "basta" swojemu trybowi życia i w poniedziałek zapisuje się na prawo jazdy i w ten sam poniedziałek pytam się o prace.
-
Moja matka robi to samo oprocz przykładu z herbatą No i zawsze moja matka uważa,że to co myśli jest słuszne i jej zdanie jest najważniejsze.
-
Kurcze mam dokładnie takie same problemy z matką jak Wy.Sczerze mówiąc to mam już tego wszystkiego dosyć,tej atmosfery w domu,najchętniej bym wyszedł stamtąd i nie wrócił.
-
A jakie wedlug Ciebie mam mieć podejscie? Podejsćie typu jestem gruby ale przecież wszystkie kobiety nie lecą na mięśnie wiec napewno sobie kogoś znajde?-takie podejsćie juz zaliczyłem heh i jakjoś nikogo nie poznałem a kiedy patrze naokolo to zawsze znajdzie się jakaś para w której facet jest przystojny..natomiast jeszcze nigdy w życiu nie widziałem grubego i obrzydliwegofaceta z kobietą trzymających się za ręce.To ze kobiety nie lecą na mięśnie to mit. Po drugie żeby kogoś mieć trzeba się przede wszystkim nie bać ludzi........a ja mam slaby charakter i to jest moim przekleństwem,za to siebie nienawidze...
-
Zimbabwe no to rzeczywiscie straszne A ja cały dzień.nie moge ze sobą wytrzymać chce być inny mieć inną osobowośc mieć odwage ja tego już nie wytrzymam dłużej!!!!!! Chce to wszystko zmienić chce pójśc do pracy tylko co z tego skoro nic nie potrafie zrobić w tym kierunku:( Chce poczuć w sobie że przynajmniej w kilku procentach jestem prawdziwym facetem a nie frajerem Chce być inny po prostu a nie potrafie siezmienić(
-
Takie cierpliwe dziewczyny nie istnieją:(wiem bo sam jestem nieudacznikiem i nie mam nikogo zresztą żeby kogoś mieć w dzisiejszych czasach trzeba mieć przede wszystkim wygląd,po 2 silną osobowość.po 3 pieniądze
-
Minął już rok odkąd ukończyłem studia, inaczej to sobie wyob
depresyjny86 odpowiedział(a) na cadarxx temat w Depresja i CHAD
Niestety masz racje Marla ludzie nie lubią cudzych problemów i odsuwają sie od tych którzy potrzebują wsparcia,pomocy,rozmowy i wysłuchania.... -
U mnie grzej będzie z procesem zapomnania od pażdziernika...bo będe ją wtedy częściej widywać
-
Nerwica, a poziom libido (seks, jak wolicie)
depresyjny86 odpowiedział(a) na Morgana69 temat w Nerwica lękowa
U mnie nastąpil spadek libido odkąd zrozumiałem że nie moge nawet marzyć o byciu z kimś.Na serio od tego czasu moje libido=zero -
opisze w wielkim skrócie:mam nerwice fobie społeczną i depreche...nienawidze siebie,tego kim jestem,nienawidze tego jak wyglądam a wszystko przez to że nigdy nie miałem znajomych przyjaciol na realu,ludzie zawsze mnie wyzywali poniżali,śmiali się ze mnie i tak zostało w duzej mierze do dziś....no i nienawidze siebie za to że nie potrafie sie zmienic.
-
Offtopic w tym temacie nie jesteś dziwny.Zresztą w ogóle nie jesteś dziwny. Mnie dzisiaj nie dosc,że dobily zakochane pary to jeszcze na dodatek takie dwie dziewczyny śmiały się ze mnie... Nienawidze siebie i najchętniej zaszył bym sie gdzies i w ogóle ludziom nie pokazywał bo najwyrażniej według ludzi z reala budze tylko odrazę.
-
ja jak zwykle w domu:(czyli dzień do bani
-
Minął już rok odkąd ukończyłem studia, inaczej to sobie wyob
depresyjny86 odpowiedział(a) na cadarxx temat w Depresja i CHAD
o przepraszam bardzo ja zepsuty nie jestem:) I również wkurzała mnie ta sytuacja z tym chłopcem...Maćkiem z Klanu...nie rozumiem jak można zrobić taką scene po której wiadomo przeciez było że będą sie z tego chłopca śmiać.rózni ludzie....Ci co robią Klan nie pomyśleli w ogóle o tym jak będzie sie czuł ten chlopiec -
Mam 20 lat Nigdy nie miałem przyjaciół,znajomych na realu W szkole mialem problemy od podstawówki.nigdy nie umialem się zaaklimatyzować,nie umiałem przestać bać się ludzi....koledzy mnie wyśmiewali i obrażali,bili,w gimnazjum okradali......w liceum też tak samona studiach obrażają mnie ale już nie wprost tylko w rozmowach pomiędzy sobą..... podczas tego czasu wiele raniących moją dusze słów wypowiedzianych przez płeć żeńską...... Nigdy nie miałem dziewczyny,zresztą zawsze wszystkie ,doslownie wszystkie kobiety z moich klas,grup,szkół no i również przypadkowo spotkane na ulicy śmiały się ze mnie,poniżały mówiły że wyglądam jak debil,idiota itp. Nie mam pracy,prawa jazdy-bo się boje tego wszystkiego co mnie czeka w pracy i na kursie....Jak mam powiedzieć że nie jestem nieudacznikiem skoro ewidentnie widać że nim jestem?. Sorry że tak marudze ale mam doła bo okazało się że rzeczywiście teraz w sumie tylko ja jestem sam i nie mam dziewczyny........zresztą jak wszystko pójdzie jak do tej pory to nie będe miał nigdy.