
L.E.
Użytkownik-
Postów
3 818 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez L.E.
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
L.E. odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
Kiya, tylko pilnuj się, żebyś nie wyjadła wszystkiego od razu, a potem z głodu nie padła A ja jestem pełna po sam sufit jaj, ogórków i sałaty, a chce mi się... chipsów (A jak chipsów to i piwa do tego). Zło, że sklepik koło bloku jest otwarty do 22 i kusi -
virgo21, ja bym najpierw hormony zbadała. Krew można zbadać w prywatnych poradniach nawet bez skierowania.
-
virgo21, mam identyczne problemy. Z tym, że może nie cały czas, ale okresy niechęci do seksu ciągną się czasem miesiącami... Potem jakiś czas jest dobrze i znowu nie mam absolutnie ochoty. Chciałabym Ci coś na to poradzić, ale sama jeszcze do niczego w tej sprawie nie doszłam
-
virgo21, jest coś takiego jak orientacja aseksualna, ale wtedy ludzie są zadowoleni z tego jak jest. A zawsze miałaś takie problemy?
-
Peter_HS, jest jeden wątek do dzielenia się muzyką. To forum ma służyć pomocy, a nie dobijaniu się nawzajem. I moderacja tego pilnuje
-
Nowy zlot - nowy wątek. Tu już mało kto wchodzi, bo wszyscy wiedzą, że offtop się dzieje
-
virgo21, może, i z nerwicą i z depresją. Ja mam okresy, kiedy libido spada mi praktycznie do zera i nie ma siły, żeby mnie do łóżka zaciągnąć. Lęku nigdy nie odczuwałam, raczej niechęć.
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
L.E. odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
slow motion, póki co jest ok, ale już mam dosyć tych jaj. Więcej niż dwa dni bym nie wytrzymała I czuję się super, bo z okazji powrotu do diety robię sobie domowe spa Póki co ogarnęłam stopy i pazurki -
Jeszcze Szymon znalazł dwa zacne dzieła [videoyoutube=WQ_Yo06kIIA&feature=player_embedded][/videoyoutube] [videoyoutube=Wo-gGes6qig&feature=player_embedded][/videoyoutube]
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
L.E. odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
slow motion, jedno-dwa można. Te sześć to jest przegięcie. Można tak maksymalnie do 5 dni, a ja planuję tylko 2 -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
L.E. odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
bretta, nie ma przecież jeszcze tragedii Mi się zdarza rzucić na całą wielką pakę chipsów A teraz sobie robię weekend z dietą kliniki Mayo (zwłaszcza, że mamy nadmiar jaj w lodówce), a na przyszły tydzień muszę sobie wymyślić jakąś wygodną i pozwalającą na pieczywo Stwierdziłam, że jak będę zmieniać diety to mi się żadna nie znudzi i łatwiej będzie trzymać. Zobaczymy jakie będą efekty -
Myślę, że jeden co najmniej A ja rozważam focha za oglądanie takich zacnych dzieł beze mnie
-
http://www.filmweb.pl/film/Zonbi+asu-2011-642460 Jeszcze to, jeszcze to. Nie widziałam tego jeszcze, ale na pewno jest zacne
-
Hahaha Zróbmy listę hitów na bezsenność. Polecam "Uzumaki". Chyba najgłupszy horror, jaki w życiu widziałam, a widziałam na prawdę sporo
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
L.E. odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
dodzia25, witamy Ja przeżywam dietetyczną katastrofę. Od trzech dni nie ćwiczę i źrę ponad 3000 kcal dziennie. Jeszcze trochę to będę wyglądać jak beczka albo jak bąk dla dzieci. Kupiłam sobie jakiś poradnik z opisanymi trzydziestoma kilkoma dietami. Może sobie coś wybiorę i będę się trzymać. Ale jak tu wytrzymać jak w pracy muszę (na prawdę muszę) oceniać organoleptycznie jasne pieczywa i ciasta? A poza tym to nie wyrabiam jak wszyscy wokół mnie jedzą niezdrowe świeże ciepłe chlebki, a ja miałabym nie jeść -
stokrotka345, nie rzucaj studiów. Nie wiem, czy jest coś takiego na każdej uczelni, ale u nas można rozbić sobie jeden rok na dwa lata i robić po połowie przedmiotów. Może tak spróbujesz, jak nie wiesz, czy dasz radę z całością?
-
Wkurwiają mnie niemiłosiernie laski ze stażu. Fakt są całkiem niegłupie, ale bez przesady. Czują się tak niesamowicie za dobre na pracę fizyczną, że to aż boli. I nie są w stanie przeżyć jej nawet 2 godziny w tygodniu, jak ekipa z hali nas poprosi, bo nie może normy wyrobić. I zawsze potem trzy dni strzelają z dupy na to, jak tam było strasznie i jak one tego nienawidzą i jak są na to za wykształcone i że tego nie ma w umowie. Zabiłabym!!! Nie wiem, czy tylko ja jestem taka, że lubię czasem popracować fizycznie, wyłączyć myślenie, a do tego popracować z nowymi ludźmi, poznać kogoś, pogadać i bonusowo poćwiczyć w pracy, a nie tylko na siłowni. Piszę chaotycznie, ale nadal mnie wścieklizna trzyma!
-
Ja tam nadal lubię Byczą krew Mi nie szkodzi
-
kafka, tytuł naukowy wcale nie musi świadczyć o tym, że ktoś ma rację. Moim zdaniem każdy ma prawo do szczęścia i każdy może być szczęśliwy. Czasem trzeba się tego nauczyć, czasem trzeba się wyleczyć, żeby do tego dojść. Masz swoje lepsze i gorsze dni, może to jest ten gorszy. Nie poddawaj się. Trzymam kciuki
-
halenore, a Fresco gdzie?
-
Agasaya, Mam tylko nadzieję, że nasza Pani Inspiracja się nie obrazi
-
Agasaya, no historii zlotu też chyba sporo nowych wątków doszło. I nie wiem, co przegapiłam
-
Locust, miewam tak. Myślę, że część koczuje tu właśnie tyle czasu dlatego, że chce sprawdzić jak inni reagują na to co napiszą i boją się negatywnej reakcji.
-
Agasaya, no książę miał się zaćpać z rozpaczy, ale póki co straciłam wenę
-
Kiya, carlosbueno, ogarnąć się Jak już widziałam was oboje na żywo to z pełną świadomością i odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że zajebiści jesteście.