Wujek_Dobra_Rada, brałam ponad 3 lata temu, ale krótko, wtedy przechodziłam traumę i lekarz wypisywał mi naprawdę sporo różnych specyfików. w sumie to zużyłam jakieś 2, najwyżej 3 opakowania dormicum i to nie pod rząd. nie pamiętam dawki..., za dużo wtedy tego było. działało wspaniale - piękne zaśnięcie, pobudka bez problemów. przepisywał mi je lekarz rodzinny, jak później powiedziałam to psychiatrze, to była tym lekko wstrząśnięta.
Obleciałam 2 cmentarze, nabiegałam się i nanosiłam. Cieszę się, bo nie mam zamiaru się jutro z rana cisnąć razem z tymi masami człowieków.... Niestety od tego rozbolała mnie noga, która już ładnie dochodziła do siebie. Muszę sobie okład jakiś zrobić i zawiązać w bandaż lub opaskę.
Trochę zdołowałam na przy grobach rodziców..., myślałam o tym jak źle mówię o nich przez terapię, szczególnie o matce. W myślach ciągle powtarzałam: przepraszam, przepraszam. Ale nie mam poczucia winy.