Korba

mój siostrzeniec :)

hmmm a zaprzyjaźniona apteka? jak ja mam taką sytuację to pani z apteki, w której zawsze wykupuję leki wydaje mi a konto recepty, którą doniosę.

ale się tego toksycznego syfu pojawia ostatnio na forum [Dodane po edycji:] hahaha, bardzo możliwe

jaki neuroleptyk? nie pozostaje Ci nic innego jak podzielić to co masz na mniejsze dawki albo przyspieszyć wizytę u psychiatry, albo poprosić o wystawienie samej recepty, albo udanie się do innego lekarza...

Guzik, myślę, że w ciągu 3 dni nie powinno się nic dziać. zależy co i ile bierzesz. nie masz już kompletnie nic, żeby sobie podzielić chociażby na małe dawki na te dni?

Macierewicz

Guzik, jak długo będziesz bez leków?

jestem prawie pewna że mam boreliozę i zapisałam się na piątek do lekarki, aby mi powtórzyła badanie

jest bardzo cienka granica między tym kiedy "nic złego" staje się "czymś złym"...

czy ktoś z Was podczas zażywania sertry miał bardzo silne nocne pocenia? ja się muszę 2-3 razy w nocy przebierać, bo budzę się zmarznięta i skostniała, a piżamę mogę wykręcać. pościel jest mokra... ja już nie wiem co to, ale to mnie wykańcza

paradoksy, shadow_no, co braliście? shadow_no, ja muszę wstawać wcześnie, więc w sumie nie jest to "wcześniej niż zwykle" a i tak jestem zamulona w godzinach porannych. to się chyba nigdy nie zmieni mój dzień... pracowity, trochę mnie trzepie i jest mi niedobrze, ale chyba nie umrę od tego

W czym skoro nerwica jest nieuleczalna? Chcesz nam pomóc pogodzić się z losem?

omg

Niestety ja też... To jest właśnie to o czym pisałam ostatnio... [Dodane po edycji:] Moniko, zaglądam tutaj, staram się czytać wszystkie posty, ale jakoś gubię się tu, nie ma tu już tej atmosfery, za którą bardzo tęsknię. Nie czuję się tu bezpiecznie... Dlatego mniej piszę.

jakoś mi się nie zdarzyło mogę się pokłócił, mogę się spierać, mogę się nie zdadzać. mogę być oporna. ale takie chwyty to nie mój styl...

tak jak myślałam, za dużo filmów.... Ty się po prostu wzorujesz na poszczególnych zachowaniach, które zobaczyłeś u postaci z borderem....

milano3, jeśli Ty wybierasz się na oddział i zakładasz z góry, że będziesz się tam stawiał, to sorki, ale Twój pobyt tam jest bezcelowy. Więc to nie jest walczenie o swoje, a raczej podkopywanie go.

Monika, olej to, co sobie pomyślą. mają kurs ukończony, zapłaciłaś za niego, masz prawo wymagać.

Monika1974, ja powiem krótko (odnośnie tej sytuacji ze stroną www). jeśli wysłałaś dwie osoby na kurs projektowania stron (zakładam, że placówka za to zapłaciła) to masz pełne prawo wymagać od tych osób, aby aktualizowały Waszą stronę internetową. Przecież to jest zasada, że jeśli pracodawca wysyła pracownika na szkolenie, będzie miał prawo korzystać z wiedzy, którą ten pracownik nabył podczas szkolenia. Nawet się nie zastanawiaj nad tym..

a nie mówiłam :)

[videoyoutube=IWkv5fhuScE][/videoyoutube]

coma, niestety moja terapeutka też tak mówi. "jak będziesz znowu chciała to zrobić, to zadzwoń do mnie". tłumaczę jej, że wtedy wcale nie chcę, aby ktoś mnie od tego odwodził i na pewno nie zadzwonię.

hmmm jeżeli rzadko pijesz, a jak już pijesz to jeszcze zamiast kaca masz na drugi dzień dobre samopoczucie, to gdzie tu problem?

Neko, nie handlujemy na forum prochami. Przestań proszę pisać takie posty, bo będzie ostrzeżenie.

Nie handlujemy na forum prochami!!