Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. Tak, ja................................. Ciężko się do tego przyznać, ale skoro założyłeś ten temat... Jestem drugi dzień bez i mam wrażenie, że powolnie umieram w męczarniach. Cierpię katusze, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Wczoraj cały dzień przespany, półprzytomny, przy próbach wstania zawroty głowy. Dziś jest gorzej. Zasypiam, ale budzę się średnio co pół godziny cała się telepiąc. No iza każdym razem muszę się przebierać, bo to co mam na sobie, jest mokrutkie. Od rana zebrała się już cała pralka. Chciałabym pójść do sklepu, ale nie ma mowy. Całe ciało mam obolałe, no i te zawroty. Nie dam rady wyjść, zresztą, 2 dni się nie myłam. Piję już wodę z kranu. Chce mi się wrzeszczeć z rozpaczy i bólu. I jedno o czym marzę, to kolejny sniff. Także jeśli ktoś chciałby niewinnie spróbować, niech mój post będzie przestrogą. Nie jestem nawet w stanie określić, kiedy przeszłam cienką granicę między kontrolowanym braniem a uzależnieniem.
  2. Stark, jeszcze chwila i próba numer jeden pogrążenia się w ciemnościach. ano pustawo.
  3. dla mnie nie. lepiej trwać w związku, kochając kogoś innego? czy to nie ranienie, i to głębokie? w dodatku wszystkich trzech stron? cholera, co ja gadam. umarłabym z rozpaczy..., ale byciem ze mną z litości pogardziłabym. jednak rana byłaby nie do zagojenia.
  4. a ja mam dylemkę. siedzieć czy nie siedzieć. rzecz w tym, że na myśl, że mam się położyć w łóżku, zgasić światło i zamknąć oczy, ogarnia mnie strach.
  5. Agasaya, że dobrze, że nieudana? ech. sama nie wiem, jak skomentować to, co robię ze sobą.
  6. *Wiola*, a chyba że tak. to w pełni rozumiem Stark, witam. zaiste dziwny.
  7. niestety. kolejną, czwartą, nieudaną, próbę mam za sobą.
  8. *Wiola*, oszalałaś czy w sklepie braki?
  9. ja mam drinka z wódki grejpfrutowej i sprita. a redsik jaki?
  10. Korba

    Co teraz robisz?

    oglądam mecz NBA na żywo
  11. hehehehe.... nie prowokuj mnie, bo się skuszę
  12. kolejny zlot?? Wy to macie zdrowie
  13. Korba

    Co teraz robisz?

    właśnie skończyłam pisać CV po angielsku, teraz się zabieram za list motywacyjny.
  14. pokiereszowałam sobie łydkę i to dosyć konkretnie... znowu się zaczyna...
  15. tłumienie uczuć, emocji, problemów, szczególnie wieloletnie, w końcu odbija się na nas w postaci różnych zaburzeń. znam to z autopsji. może się wydawać, że stłumione emocje zanikają, lecz nie... on gromadzą się, tłamszą w nas, aż w końcu wybuchają. one nie znikają, potrzebują ujścia. można wiedzieć jakie masz rozpoznanie, o ile masz?
  16. ja jestem teraz na etapie Spartacusa, zaczynam 3-ci sezon "Zemsta", ale True Blooda nie mogłam odłożyć na później, o nie nie
  17. tahela, witaj No, zabieram się za długo wyczekiwany początek 5 sezonu True Blood Wampirki mniam mniam, wampir Eric :twisted:
  18. Korba

    Samotność

    samotność. dziś mnie przygniatała, szarpała wnętrzności, korciła głupotą, skłaniała do ucieczki w znane chore schematy... chyba wybrnęłam. ale jest wstrętna.
  19. korci mnie, aby napisać, że się nie da..., że to niemożliwe. ale każdy z nas może być w tym stanie z przeróżnych powodów. u Ciebie np. może to wynikać z pracy na terapii. jesteś w jej trakcie (jednemu wystarczą 3 miesiące, inny potrzebuje 3 lat, to wszystko kwestia złożona, zależna od złożoności problemów czy też stadium zaburzenia). możliwe, że stan, który opisujesz jest procesem terapii, etapem, który musisz przejść, aby się "poskładać". pomyśl też, czy akceptujesz siebie? skoro wymyślasz, co powiedzieć czy jak się zachować, wychodzisz pewnie z założenia, że nie możesz być sobą, bo.... - tu się kłania niskie poczucie własnej wartości. no i na koniec - terapia to między innymi odnajdywanie samego siebie. bądź cierpliwy i daj sobie na to czas. powodzenia, trzymam kciuki.
  20. To nie głupie i tak jestem teraz bezużyteczna, więc mogę być pijana i bezużyteczna Mogę powiedzieć o sobie dokładnie to samo
  21. *Wiola*, Ty lepiej przyjedź i się podziel
×