Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. Korba

    Poppy Seed Tea

    tak... myślę, że Marek Aureliusz stał się inspiracją dla Michuja
  2. Korba

    Poppy Seed Tea

    jak to się ma do medycyny niekonwencjonalnej czy jakiejkolwiek w ogóle.....?
  3. Korba

    Poppy Seed Tea

    jak to się ma do medycyny niekonwencjonalnej czy jakiejkolwiek w ogóle.....?
  4. no przecież. cierpienie uszlachetnia i jest głębokie......
  5. no przecież. cierpienie uszlachetnia i jest głębokie......
  6. girl anachronism, ależ Ty rozpuszczona jesteś Ja bynajmniej nie twierdzę, że nie lubię, ale jakoś zawsze miałam talent do wybierania popaprańców. Teraz mam jednego, z którym na przemian rozstaję się i schodzę, w efekcie czego coraz mniej wiem o co kaman między nami....
  7. girl anachronism, ależ Ty rozpuszczona jesteś Ja bynajmniej nie twierdzę, że nie lubię, ale jakoś zawsze miałam talent do wybierania popaprańców. Teraz mam jednego, z którym na przemian rozstaję się i schodzę, w efekcie czego coraz mniej wiem o co kaman między nami....
  8. No. Nie lubię siebie. Nie znoszę wręcz. Szczególnie teraz. To autodestrukcja, jakaś chora wewnętrzna niechęć do siebie zdrowej. Już dawno jedna z moich terapeutek powiedziała, że uprawiam powolne samobójstwo. Boże..., jak ja nie wiem, co będzie dalej.... Dziękuję Moniko. -- 10 lip 2012, 03:33 -- chiha, widzę, że jedziemy na tym samym wózku, z tym że ja raczej nie mam zaburzeń odżywiania. Niemniej totalny brak apetytu mnie niezmiernie cieszy. Niestety przychodzi moment, że organizm się buntuje. Potrzebuje odpoczynku, regeneracji.. Ostatnio siedząc w ciągu dnia na kanapie z facetem i rozmawiając, nagle odjechałam, zasnęłam. Ocknęłam się i czułam, że opuściły mnie wszelkie siły. Było gorąco, a ja się położyłam i przykryłam kocem. Mój facet zrobił mi coś do jedzenia i dosłownie mnie karmił, a ja w trakcie jedzenia ciągle odjeżdżałam. Potem zasnęłam na całą dobę...
  9. No. Nie lubię siebie. Nie znoszę wręcz. Szczególnie teraz. To autodestrukcja, jakaś chora wewnętrzna niechęć do siebie zdrowej. Już dawno jedna z moich terapeutek powiedziała, że uprawiam powolne samobójstwo. Boże..., jak ja nie wiem, co będzie dalej.... Dziękuję Moniko. -- 10 lip 2012, 03:33 -- chiha, widzę, że jedziemy na tym samym wózku, z tym że ja raczej nie mam zaburzeń odżywiania. Niemniej totalny brak apetytu mnie niezmiernie cieszy. Niestety przychodzi moment, że organizm się buntuje. Potrzebuje odpoczynku, regeneracji.. Ostatnio siedząc w ciągu dnia na kanapie z facetem i rozmawiając, nagle odjechałam, zasnęłam. Ocknęłam się i czułam, że opuściły mnie wszelkie siły. Było gorąco, a ja się położyłam i przykryłam kocem. Mój facet zrobił mi coś do jedzenia i dosłownie mnie karmił, a ja w trakcie jedzenia ciągle odjeżdżałam. Potem zasnęłam na całą dobę...
  10. Jak masz zamiar jej szukać? A faceci? Nie wiem, nie rozumiem, nie znam się
  11. Jak masz zamiar jej szukać? A faceci? Nie wiem, nie rozumiem, nie znam się
  12. Hehe, ja dlatego postanowiłam nie dawać żadnych tekstów do podpisu... Albo ciągle zmieniałam, albo, co gorsza, siedziałam i rozważałam, który wybrać
  13. Hehe, ja dlatego postanowiłam nie dawać żadnych tekstów do podpisu... Albo ciągle zmieniałam, albo, co gorsza, siedziałam i rozważałam, który wybrać
  14. Korba

    nie wiem co mi jest

    może zbyt bujnie miksujesz używki....
  15. Korba

    nie wiem co mi jest

    może zbyt bujnie miksujesz używki....
  16. coś mnie zmula, lekko zaczyna głowa boleć.... ech człowiek się nie może na chwilę nawet wyluzować, damn!
  17. coś mnie zmula, lekko zaczyna głowa boleć.... ech człowiek się nie może na chwilę nawet wyluzować, damn!
  18. ja jutro muszę tylko o 8.00 oddać auto na lawetę, bo jakbym miała mało problemów i wydatków, zdechło nie wiedzieć czemu. dobrze masz, wena się Ciebie trzyma, moja, kiedyś bardzo płodna, teraz się zrobiła nad wyraz skondensowana, ale za to super konkretna, nie dla osób o słabych nerwach ja też przy piwie....
  19. ja jutro muszę tylko o 8.00 oddać auto na lawetę, bo jakbym miała mało problemów i wydatków, zdechło nie wiedzieć czemu. dobrze masz, wena się Ciebie trzyma, moja, kiedyś bardzo płodna, teraz się zrobiła nad wyraz skondensowana, ale za to super konkretna, nie dla osób o słabych nerwach ja też przy piwie....
  20. moja psychiatra ma awersję do wszelkiego rodzaju usypiaczy typu zolpidem i do wszelkich benzo. benzo w niskiej dawce jeszcze dostanę, ze względu na lęki, ale o zolpidemie nie ma mowy. za to moja rodzinna jest mniej surowa, tylko ma poważne złamanie nogi i nie ma jej już bardzo długo i nie wiadomo kiedy wróci, buuuuu
  21. moja psychiatra ma awersję do wszelkiego rodzaju usypiaczy typu zolpidem i do wszelkich benzo. benzo w niskiej dawce jeszcze dostanę, ze względu na lęki, ale o zolpidemie nie ma mowy. za to moja rodzinna jest mniej surowa, tylko ma poważne złamanie nogi i nie ma jej już bardzo długo i nie wiadomo kiedy wróci, buuuuu
×