Atalia, w okresie, kiedy go zrobiłam, nie cięłam się. właściwie dwa razy robiłam tatuaż, tylko drugi zakrywa pierwszy. pamiętam, że ten ból był przyjemny i atmosfera tego studia mroczna, siedziałam w samej koszulce na ramiączkach, a przystojny pan mnie dziarał po łopatce...