-
Postów
1 939 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Paranoja
-
nie boj zaby, bedzie wesolo jak zostane modem
-
ja jeszcze nie dawno czulam sie tak jak ty pain, nie wiem skad ale nagle w tym roku zaczelo mi sie ukladac. niby drogne rzeczy, w pracy ochota do pracy wiec zalegle po terminie sprawy zamknelam, podwyzka, nowe meble. kurde takie drogbnostki a ciesza. do tego na basen w koncu chodze. moze to wplyw lekow ktore biore. nie wiem, wiem natomiast ze jeszcze przed swietami chcialam umrzec i chyba strach przed cierpieniem i umieraniem w bolu mnie przed tym powstrzymal, no i rozmowa na czacie z pewna osoba ktora zagrozila ze zadzwoni na policje. od placzu boli glowa wiem o tym, lepiej staraj sie isc spac, ja swoje problemy "przesypiam", wstaje i jest deczko lepiej. a jesli nie to chociaz ten okres co spalam to o nich nie myslalam. trzymam kciuki, idz do jakiegos psychologa, porozmawiaj, albo chociaz idz na spacer.
-
musialam sie poswiecic i dostac ostrzezenie zeby sie "pozbyc" bmw z forum, ale za to jaka cisza ostatnio i blogi spokoj
-
chciałabym kiedys powiedziec mojej mamie ze ja kocham mimo tego wszystkiego co mi w zyciu zrobila, jakim jestem czlowiekiem, dzieki psychologowi zaczynam rozumiec jej działanie i wiem ze mimo wszystko nie chciala zle.
-
ja mimo depresji chce byc w tym roku mgr taki mam cel i go osiagne.
-
Czy zmuszanie się do robienia czegoś, to dobre rozwiazanie?
Paranoja odpowiedział(a) na specyficzna temat w Depresja i CHAD
czlowiek w depresji musi sie zmuszac bo niestety ochota na dzialanie przyjdzie albo za pozno albo wcale. a zyc trzeba. -
tez chcialabym wstawac o 15.30 o tej to ja juz z pracy wracam hehe. dzis mialam dosc fajny dzien, kolezanka do mnie powiedziala ze jestem zywa i taka pelna zapalu do pracy. bo czasem to jestem taka ze nic nie robie tylko siedze i patrze w monitor. no coz taka jest ta nasza depresja, sa dni lepsze, sa dni gorsze. ja czytam ksiazke o strategiach walki z depresja i staram sie je wcielac w zycie. pomaga. nie moze byc przeciez tak ze depresja ma moim zyciem rzadzic. jestem ja i tylko ja. depresja jest przy okazji, ale ona nie bedzie mnie ograniczala. jedynie mi utrudnia. no albo leki wreszcie dzialaja hehe
-
ostatnio sie dowiedzialam na szkoleniu ze zeby czlowiek mogl byc szczesliwym to potrzebuje 4 osob ktore go kochaja.
-
tez jestem zazdrosna, czuje sie wtedy niedowartosciowana, gorsza od nich, dlatego sie na nich zloszcze, wmawiam sobie ze mnie wkurzaja i doszukuje sie u nich jakis bledow, pomylek, potkniec. czemu to robie? bo zawsze slyszalam ze jestem nikim, ze nic w zyciu nie osiagne, ze nie skoncze studiow...
-
widzialam ten temat juz przed chwila
-
o maj gad i znowu to. tez mam ten problem, co prawda splacam dlugi ale mam manie do wydawania pieniedzy ktorych jeszcze nie mam. albo kupuje i mowie sobie ze bede sie martwila potem co dalej. straszne to jest. nie umiem sie ograniczyc. tylko nie mowicie o borderze bo to znaczyloby kolejny objaw ze jednak jestem ten wredny border ;/
-
ja też się kocham
-
dzien mimo wszystko niezly. przynajmniej pierwsza polowa. glowa nie boli, troche spac sie chce ale jeszcze daje rady po 2giej kawie. nie obijamsie w pracy. jest git majonez
-
mam kolezanke z podobnym problemem co ja, tylko chyba ma amnezje bo co drugi dzien dzwoni pytajac jak wyniki rezonansu i kiedy idziemy do szpitala i czy sie decydujemy na punkcje [leczymy borelioze] [Dodane po edycji:] z jednej strony fajnie bo ona czuje sie jak ja wiec rozumiemy sie ale z drugiej to jest meczace co dwa dni sie pytac jak sie dzis czuje.
-
nie polecam, bylam w czyms takim, ja do niego cos czulam, on do mnie nie, w rezultacie ja cierpialam, mialam wyrzuty sumienia, kaca moralnego. nie, nie, nie byly to byly, szukaj nowego.
-
dramat - wydawanie pieniedzy ktorych sie nie ma ;/
-
ja juz tez nie i glowa mnie boli
-
nie straszcie mnie ze tak ciezko odstawic seroxat, w sumie biore zamiennik od miesiaca, mam wykupione leki na najblizsze 3 miesiace. hmm biore do tego cloranxen, ktory chcialam odstawiac powoli [tzn zalecenie lekarza] i zejsc z 2 do 1 dziennie tabletki ale momentalnie wrocily objawy.
-
mialam zajebisty dzien, nie dosc ze obudzilam sie ze swiadomoscia ze ide na basen, to w pracy zalatwilam podwyzke, jeszcze nie wiem jaka ale negocjajcje trwaja, napewno bedzie, kwestia ile, no i przyszly mi meble do mojego nowego pokoju jak tu nie byc szczesliwym
-
Jutro wyjeżdżam - żegnam się ze wszystkimi
Paranoja odpowiedział(a) na milano3 temat w Depresja i CHAD
powodzenia, mnie tez czeka wizyta w szpitalu ale moze w marcu juz w kwietniu i na oddziale dziennym, bede dojezdzac -
Donkey, mi rowniez, dlatego je komentowalam
-
niewatpliwie czasem jak cos napisala to nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac