witamy na forum :)
moze po prostu za duzo obowiazkow masz na glowie, nie wyrabiasz, tym samym po prostu organizm musi sie zbuntowac. mam czesto napady agresji, zlosci, tez mam ochote krzyczec, tez mam czasem tysiac spraw na glowie, jakies zalegle, jakies nowe, nie wiem za co sie zabrac, a najlepiej to chyba siasc i sie rozplakac jak male dziecko.
u was w stanach jest latwiej wiec idz do jakiegos psychoterapeuty, nie koniecznie musi przepisywac leki, ale ewidentnie widac ze masz za duzo na glowie, a jak maz? ma jakies obowiazki? rozumiem ze problemy finansowe uniemozliwiaja zatrudnienie niani byc chociaz raz w tygodniu miala dzien dla siebie. ale czy maz pomaga ci w obowiazkach? zajmuje sie dziecmi? ugotuje obiad? zrobi jakies zakupy? moze tez z nim porozmawiaj, zeby sie jakos podzielic obowiazkami bys miala chociaz przed snem chwile by poczytac ksiazke, czy wziac jakas relaksujaca kapiel i isc spac nie myslac o problemach.
pozdrawiam serdecznie
dodam jeszcze ze mi pomoglo branie omegi 3, ona wzmacnia konentracje no i w ogole jest zdrowa, wiec jak cos to napewno nie zrobi krzywdy. jesli masz czas to zrob podstawowe badania czy ze zdrowiem jest wszystko ok.