Pstryk, ja czasamie nie umiem powiedzieć kim jestem, kim chciałabym być, czego pragnę. Nie wiem. Z jednej strony chcę podejmować decyzje w sprawach swojego życia, a z drugiej strony chcę się "przypodobać" mamie...
Żyje dla niej nie dla siebie. Mam 28 lat, a życiem moim kieruje mama.
Dziś lekarzowi powiedziałam, że z jednej strony chciałabym być "zdrowa" ale z drugiej strony nie chcę, bo dzięki chorobie jestem inna, wyjątkowa. ehh. Cieszy mnie branie leków, opowiadanie o swojej chorobie, bo widzę, że ktoś na chwilę sie mną zainteresuje, zwróci uwagę, po prostu nie przejdzie obojętnie...